Oglądałem wczoraj w TV. Załamałem się. Gra aktorów jest żałosna, dobijający rekin rodem z gry komputerowej. Cały film śmierdzi szajsem i chałą na kilometr. Wystawiłem 2/10. Punkt za dobrą komedię :):).
Propos zauważyliście zachowanie ludzi ze statku, kiedy atakował ich rekin?
Wszyscy skakali do wody. A i jeszcze totalnie mnie dobił tekst do tego gostka do tej dziewczyny. (coś tam ,,come to my house and I eat your pussy''). Żenada!!!