O pierwszej zbyt wiele nie powiem, bo zbyt wiele z niej nie pamiętam, oprócz tego, że była strasznie nudna. Druga część była całkiem spoko. Rekin jak na tego typu filmy, wyglądał nie najgorzej i oglądało się ja, mimo wtórności, całkiem dobrze. Natomiast trójka przez pierwszą połowę wydawała się nie być, aż taka zła, jednak gdy dochodzimy do dorosłego megalodona, to poprostu poziom filmu strasznie spadł. Sceny gdy olbrzymi rekin wyskakuje z wody i kogoś pożera wyglądają okropnie. Twórcy najprawdopodobniej wzięli fragmenty z filmów dokumentalnych o rekinach i je powiększono kilkukrotnie. Jednak nie daję temu filmowi jeden, ponieważ jak już wcześniej wspomniałem, pierwsza połowa była znośna. Młody megalodon wyglądał nie najgorzej, a nawet było kilka scen trzymających w napięciu.