Moim zdaniem to wynika z wysokiej wartości pedogagicznej trylogii AM. Nam ostatnio na lekcji religii ksiądz puścił druga część August Underground's Mordum i powiedział tak:
"Drogie dzieci, dziś będziemy medytować nad znaczeniem i przesłaniem piątego przykazania Bożego. Wszystko co za chwilę zobaczycie NIE wolno wam czynić".
To była najlepsza lekcja religii wszechczasów. Nigdy w życiu nie czułem się tak uduchowiony!

Eh, a skąd ksiądz miał AM? Oto jest pytanie!

Co to za pytanie? Księża wszystko mają!
Już zapowiedział, że na następnej lekcji będziemy medytować nad szóstym przykazaniem... ale nie mówił przy jakim filmie.

Chcesz, to mogę cię uczyć polskiego.

Dlaczego polski? Dostrzegasz jakieś braki w moim słownictwie?

Jestem nauczycielem polskiego

A będziesz puszczał ciekawe filmiki na lekcjach? Jakie?

Różniaste

Różniaste? To jakiś porno? Nie znam tego filmu Panie Profesorze...

to nie żadne porno, martw się. Będą różne filmy, na podstawie książek, coś ciekawego.

Książki? Bleeeeeeeeeeeee... Po trzech zdaniach nigdy nie wiem co czytam. W filmach tez nie lubię jak jest za dużo gadania. Ma być ostra jazda. Jak w August. Albo jakiś porno. To ja rozumiem bez problemu!