Akurat skupie siena tej części bo przed chwiląskończyłem oglądać a właściwie przemęczyłem. Wiem że kiedyś pierwszą częściąsię zachwycałem ale oglądałem ją jak byłem młodszy więc normalka, Austin Powers i Golden member mnie nawet śmieszył, ale tu jedynym śmiesznym motywem był ten z namiotem i cieniem padającym no i mini-me był spoko ale reszta żenada i ten fat bastard był taki obrzydliwe że patrzeć na to sięnie dało.