Warto było dla Jackmana i pięknych zdjęć. Pan Poganiacz wspaniały :))
Poza tym, trochę przewidywalny film, choć przez pierwszych 15 minut zaczęłam zastanawiać się, czy to nie jest tania komedia...
Czy warto obejrzeć? Być może, ale obraz nie zapada na długo w pamięci....
Nie uważam, żeby był przewidywalny. Moim zdaniem reżyser pomieszał niechcący konwencje i poszarpał scenariusz. W pewnym momencie się pogubiłem. Wątpię, aby to było zamierzone. Film i tak mi się bardzo podobał. Trochę za mało było rdzennej Australii, a chwilami za dużo westernu. Mi z kolei podobała się Kidman. Ona za każdym razem udowadnia, że jest znakomitą aktorką. Poza tym z wiekiem nabrała charyzmy i po prostu koncentruje na sobie całą uwagę. Poza tym nada niezwykle piękna.