Jednak film całkiem przyjemnie się oglądało. Głównie dzięki temu, że występował Hugh Jackman - ach jak miło na niego popatrzeć ..., przystojny aż oczy bolą. Razem z Kidman stworzyli parę taką sobie, zabrakło mi chemii ale może być. W filmie jest trochę sytuacji bez sensu ale rekompensują to piękne krajobrazy i to, że film wizualnie jest bardzo ładnie zrobiony. Lekko rozczarowałam się bo początek zapowiadał mi coś lepszego, jednak film i tak polecam na niedzielne popołudnie jako przyjemną rozrywkę.