Trzeba zacząc od tego, że istnieje drugi film o tym samym tytule, w którym gra m. in. Sean Bean. Wiele ludzi może przez pomyłkę zasugerować się tamtą oceną, sądząc że oglądają właściwy film i obejrzeć produkcję Scott'a Leigh'a. Wiele osób popełni błąd...
Film zaczyna się dosyć nieźle, ale potem jest już tylko gorzej. No ok, jest parę momentów, w których nie ma żadnych niedociągnięć (np. napisy końcowe), ale jest ich bardzo mało. Gra aktorska stoi na niskim poziomie, biorąc pod uwagę całokształt. Sceny zagrane są mało profesjonalnie, być może takie aktorstwo nadawało by się do szkolnych jasełek, ale do thrillera nie bardzo.. To samo tyczy się dialogów, ale do tego jeszcze wrócimy.
Kolejnym rażącym elementem jest muzyka. Brzmi mało klimatycznie, nie buduje odpowiedniego nastroju, wręcz go psuje i ogólnie rzecz biorąc - śmieszy.
A teraz dłuuuuuga lista poszczególnych błędów i niedociągnięć zaserwowanych w tym oto "fascynującym" filmie:
1. Irytujące, miejscami bezsensowne dialogi.
2. Sceny łóżkowe... niewątpliwie przejdą do historii jako spektakularne. W jednej ze scen Jack zdejmuje jednej z kobiet bieliznę a potem widać że ma drugą parę stringów.
W tej samej scenie kiedy Jack zostaje odciągnięty, ma od razu zasunięte spodnie, mimo że chwilke wcześniej gwałcił jedną z dziewczyn.
3. Strzelanina!!! Chyba nigdy nie widziałem gorszej sceny akcji. Trajektoria lotów pocisków przyprawiłaby agentów specjalnych z CSI o ból głowy. Pociski nie zostawiają śladów, zarówno na ciałach postaci, jak i na np. drzwiach. Wystrzały brzmią jak petardy za 5 groszy. Policjanci nie potrafią strzelać z pistoletów, cóż za realizm.
4. Jack jest praktycznie niezniszczalny(odporności mógłby mu pozazdrościć John Rambo czy nawet sam strażnik teksasu), pchnięty nożem, kilkakrotnie postrzelony(nawet shotgun na niego nie zadziałał raniąc go lekko w ramię), potrącony autem---przeżył, chociaż kiedy 4 sekundy był duszony, stracił przytomność. Mało tego udało mu się uciec z pancernej celi bo jak stwierdził: "... NIE BYLA AŻ TAK PANCERNA".
W filmie jest jeszcze wiele błędów, o których nie napisałem.
Nie oglądajcie!!! moja ocena 2/10 (za to że Jack zginął i prawdopodobnie nie będzie go w następnej części... chociaż i tego nie możemy być pewni)