Zabawne perypetie bogatego Amerykanina,który przybył do Włoch by odebrać ciało swojego ojca,który zginął w wypadku.Włochy pokazane trochę satyrycznie i stereotypowo .Film bardzo lekki i sympatyczny.Nie podobała mi się rola Juliet Mills,która zagrała obleśną ,zakompleksioną grubaskę niewybrednie podrywając Jacka Lemmona.Czułem niesmak widząc tą panią na ekranie.