"...Największe gwiazdy dnia dzisiejszego - George Clooney, Channing Tatum, Scarlett Johansson..."
G.C. już może trochę niedzisiejsza gwiazda ale gwiazda, S.J. jakoś jej nie cenię ale wpadła w oko W. Allenowi to chyba jakiś talent ma. Ale Tatum ? Śmieszny gostek ze śmiesznych filmów.
A autor recenzji pominął gwiazdy jak Ralph Fiennes, Tilda Swanson, czy Josh Brolin. Już większą gwiazdą dnia dzisiejszego jest choćby Jonah Hill, a nie jakiś Tatum. Żenada.