Po całkiem udanej pierwszej części Avengers w końcu doczekali się znowu scenariusza (BTW, Transformers po całkiem udanej pierwszej części nadal nie mają scenariusza). Do tego stopnia się ludzie cieszą, że w film o superbohaterach ma wreszcie scenariusz, że mamy kasowy tytuł.
No i wszystko było by fajnie, gdyby twórcy nie wyposażyli Thanosa w parę cheatów.
Cheat nr 1: Hulk fear mode. Hulk sam by ogarnął problem związany z pojawieniem się Thanosa, ale z początku dostał trzy razy po ryju i bal się więcej pokazać. Serio? Sześciopak? Hulk, bał się?
Cheat nr 2: Pause Thor. Pod koniec widzimy, że nawet po zebraniu wszystkich kamyków Thanos nie jest w stanie pokonać Thora. Niestety Thor, zamiast w głowę, trafił w klatę, przec co tytan miał czas pstryknąć. Ale... Chwilę wczesniej, wszyscy bohaterowie walczą z Thanosem a Thor... znikł. Dostał pauzę, bo Thanos z pięcioma kamykami nie byl dla niego żadnym wyzwaniem, więc udajemy, że Thora nie ma. Przepadł na kluczowe 3 minuty, bo jak by się tam pojawił to by było po filmie.
Cheat nr 3: Star Lord - ratuję film mode. Uśpiliśmy Thanosa, zdejmujemy mu rękawicę... Starlord go budzi, bo zabił mu dziewczynę, (która wiedział, że i tak zabije, bo mu o tym powiedziała) anty strażnik galaktyki pełną gębą.
Tak czy siak, film skończył się dobrze, bo Dr Strange sprawdził wszystkie możliwe opcje i wybrał ta jedną, która gwarantowała sukces.
1. Hulk w trakcie filmu Thor Ragnarok nieco podrósł. W sensie z bestii która nic nie rozumie, nauczył się mówić itp. Przez długi okres był najsilniejszym dzieckiem w piaskownicy, więc co się dzieje gdy do takiego dziecka podchodzi większe i spuszcza mu łomot? Otóż boi się. Normalna sprawa.
2. Może rozwalał te statki tak jak było widać? Zauważ że Thor jako jedyny nie ma komunikatora w uchu. Widać nieco mu zajęło ogarnięcie gdzie się podziała reszta Avengers. Serio tutaj to czepiasz się na siłę.
3. A przepraszam bardzo czy pozostałe filmy niewystarczająco nakreśliły charakter Star-Lorda? Co robi w momencie gdy jest w hipnotycznym transie i jego ojciec mówi że zabił mu matkę? Łapie za pistolety i zaczyna w niego napierdzielać. Nie zważając że znajduje się w zasadzie na planecie która jest jego ojcem. Po prostu gość taki jest i tyle. Owszem był to moment jego głupoty ale była to głupota w jego stylu.