Byłem wczoraj na pokazie przedpremierowym i co tu dużo pisać - bracia Russo pozamiatali. Dostaliśmy cudowne widowisko, pełne emocji, epickich scen. Co rusz targały mną różne emocje, raz szczęście, gdy mogłem obserwować popisy każdej postaci, interakcje między nimi, potężnego Thanosa w akcji i genialne CGI. Bywaly tez momenty smutku, wzruszenia i zlosci. Z kina wyszedlem troche skołowany, musialem na spokojnie przetrawic to co sie dzialo, bo dzialo sie wiele, film ten nie tylko spelnil moje oczekiwania, ale rowniez przebil je o kilka dlugosci. Thanos jest bezsprzecznie najlepszym złoczyńcą MCU, tak jak ten film jest bezsprzecznie numerem 1 i pozostanie jednym z największych filmów w historii pod względem finansowym i pod względem całego hype'u jak w okół siebie wytworzył. Życzę szczerze temu filmowi przekroczenia bariery 2 miliardów dolarów, w czym na pewno pomogą bardzo dobre recenzje. Oj dlugo nie zapomnę tego fantastycznego widowiska. Idźcie do kin, bo to jeden z tych filmów, o którym będzie się mówiło przez długie lata!