Avengers: Wojna bez granic

Avengers: Infinity War
2018
8,1 211 tys. ocen
8,1 10 1 210868
7,6 68 krytyków
Avengers: Wojna bez granic
powrót do forum filmu Avengers: Wojna bez granic

Zaczynając od samej oceny, jak dla mnie mistrzostwo 10/10. Obawiałem się, że 3h to będzie sporo ale wręcz przeciwnie dla mnie zbyt mało, tyle akcji i wątków, że film naprawdę miło się oglądało. Już od pierwszej minuty film wciągnął i wszystko co się działo zaskoczyło mnie niesamowicie, jak sam fakt, że Loki się tak jakby poświęcił? Obstawiałbym, że będzie chciał się przyłączyć do Thanosa a tutaj taka niespodzianka. No ale co mnie najbardziej zastanawia:
1. Chwila gdy Dr. Strange oddaje kamień czasu Thanosowi, why? przecież obiecał, że go nie odda a nie był aż tak blisko z Tonym żeby się dla niego poświęcać (bynajmniej według mnie) a co dopiero całego świata. No ale z drugiej strony sytuacja gdy mówi do Tonego "przegraliśmy tę rundę", wydaje mi się że mógł utworzyć pętle czasową, w końcu sam powiedział, że na kilkanaście milionów razy zwyciężyli tylko raz.
2. Według mnie były dwie szanse by pokonać Thanosa, pierwsza na Tytanie, gdyby Star Lordem nie ruszyły uczucia to prawdopodobnie zabrali by mu rękawice i było by git, a druga, gdyby Thor trafił go toporem w głowę a nie serce, bo chyba o to chodziło, że trafiając w głowę, Thanos nie mógłby już cofnąć się w czasie?
3. Zastanawia mnie fakt, jak Thanos zdobył taką armię, nie mając jeszcze rękawicy, przecież nie był aż tak potężny żeby każdego pod siebie podporządkować, dopiero gdy posiadł pierwszy kamień zyskał jakąś ekstra moc, myślicie, że powstanie jakiś film dotyczący tylko historii Thanosa? :)
4. Ciekawi mnie czemu Gamora była aż tak kochana przez Thanosa, a jej siostra już nie, czemu ją aż tak zmodyfikował i katował? Trochę słabo ogółem wyszło z tą miłością do Gamory bo według komiksów itd. Thanos był zakochany w Śmierci (z tego co kojarzę)
5. Czemu Hulk nie chciał po szaleć? Myślicie, że miał focha za walkę z Thanosem? W ogóle to, z tym trochę słabo wyszło, Hulk zawsze gdy padał stawał się co raz to mocniejszy i agresywniejszy a tutaj dostał trzy strzały od Thanosa i bęc (chyba, że te strzały były aż tak potężne).
6. Tony został na innej planecie, bardzo daleko od Ziemi, ciekawe jak powróci skoro sam nie wie gdzie tak naprawdę jest, pewnie niektórzy powiedzą, przecież ma skafander i może odlecieć, no może ale raczej nie aż daleko a nawet jeśli to skąd będzie wiedział w którą stronę lecieć?

Ogółem spodziewałem się, że ta czwórka wojowników Thanosa będzie potężniejsza, no może była ale nie aż tak jak się spodziewałem, skoro się z nimi w miarę sprawnie uporali…
Najbardziej i tak było mi chyba szkoda Spider-mana, gdy w ostatniej scenie przerażony mówił, że nie chce umierać itd. Bo jak rozumiem Thanos wymazał połowę istnień sposobem losowym

ocenił(a) film na 9
Bom_boom

1. Myślę, że Doktor zobaczył, że jedyna możliwość to oddać kamień i przegrać z początku. Potem reszta bohaterów się zjednoczy i może któreś odbierze rękawice Thanosowi i cofnie jego zmiany.
2. W ogóle dla mnie Thor z tym nowym młotem jest przegięciem. Facet stał się najsilniejszą postacią. Do wprowadzenia Capt. Marvel nie widzę kogoś kto byłby w stanie mu dorównać. Nawet Thanos mógłby mieć obecnie kłopot gdyby Thor odpowiednio przywalił.
3.Armie zdobył pewnie przez podbój. Zakładając, że na początku znalazł popleczników, którzy zgadzali się z jego filozofią, potem poszło już z górki.
5. Uważam, że Hulk zwyczajnie się bał i tyle. W komiksach owszem, stawał się potężniejszy z każdym ciosem, ale w MCU dostawał po mordzie kilka razy (walka z Tonym lub Thorem m.in.)
6. Pamiętaj, że na planecie są statki kosmiczne Thanosa, jest Milano, no i Tonemy towarzyszy Gamora.

ocenił(a) film na 10
Tybald

Tutaj przyznam rację z Thorem, faktycznie nie dość, że jest mega silny to jeszcze dorzucili mu taką bron w gratisie, myślę, że w tej sytuacji raczej Thanos miałby problem :). Tonemu towarzyszy Gamora? czyżbym coś przegapił? :D

ocenił(a) film na 8
Tybald

Co do Thora to musi on być najsilniejszą postacią z Avengersów. Thor jest bogiem, więc żaden ziemianin Iron-Man, Kapitan Ameryka itp. ani żaden inny "marsjanin" jak Drax, Rocket czy Groot nie może się z taką osobą równać

Bom_boom

1.
a) Jedyna wizja zwycięstwa jaką widział to właśnie ta,
b) wizja zwycięstwa sięga znacznie dalej niż do momentu przedstawionego w filmie, a ten krok był konieczny,
c) być może żeby finalnie zwyciężyć musiał przeżyć Stark, dlatego Strange oddał kamień.
2.
Wniosek ze Star Lordem oczywisty.
Thanos sam powiedział że trzeba było celować w głowę.
3.
Poczytaj sobie komiksy albo o postaci Thanosa w internecie. On już bez rękawicy jest jednym z najpotężniejszych złoczyńców w uniwersum Marvel.
4.
Odsyłam do Strażników Galaktyki. Było tam wyjaśnione że Gamora była zawsze pojętną uczennicą, jej siostra była zawsze gorsza dlatego Thanos poddawał ją kolejnym modyfikacjom żeby dorównywała siostrze. Gamora była jednak względem niej bezkonkurencyjna.
5.
Zauważ z drugiej strony że Hulk też w jakiś sposób się rozwija, kiedyś nie umiał mówić, natomiast w Thor: Ragnarok potrafi się normalnie komunikować. Tutaj można tylko spekulować czy jest to podyktowane rozwojem Hulka w Bannerze.
6.
Nie chce mi się bawić w rozpisywanie wszystkich możliwości powrotu Starka na Ziemię, zwłaszcza że w poprzednich Twoich pytaniach objawiają się lekkie braki w znajomości uniwersum, poza tym to czyste gdybanie.

Jak to "sprawnie się uporali"? Walczyli z prawie wszystkimi do praktycznie końca filmu. Poza tym w części przypadków mieli przewagę liczebną.

ocenił(a) film na 10
jasiak142

Nie licząc Czarnej Pantery, oglądałem wszystkie odsłony ale aż takim fanem by czytać komiksy nie jestem :) dlatego rozkręciłem wątek. Co do Gamory i siostry masz rację, uciekło mi to z głowy :) ale co do uporania się z wojownikami Thanosa, walczyli z nimi tylko na początku i końcu, gdzie poniekąd miałem nadzieję, że to Hulk właśnie rozwali tego osiłka z fantastycznej czwórki Thanosa :)

Cd. 1. he ciekawe propozycje, nie pomyślałem o tym :)

ocenił(a) film na 9
Bom_boom

Mam kilka odpowiedzi i własnych przemyśleń :)

1. Właśnie to jest kluczowa scena filmu. Strange wiedział, że nie wygrają tej walki i prawdopodobnie wiedział, że jedna linia czasu w której wygrali dotyczy żyjącego Starka. Dlatego oddał kamień w zamian za obietnice, że Stark przeżyje to starcie. Jak dla mnie jest tu kilka opcji. Może Kapitan Marvel i reszta zdobędą rękawicę i cofną się w czasie. Może Strange uwolnił pułapkę czasu i historia będzie powtarzać się tyle razy aż wygrają ten jeden jedyny raz (słowa Strange;a "Przegraliśmy tę partię"). Może też twórcy pokuszą się o równoległe światy, w końcu seria Avengers dobiega końca, mogą zrobić jakieś ładne przejście do innego Universum jak Young Avengers czy coś.

2. Spośród 14 000 650 opcji, które widział Strange na pewno było sporo takich, gdzie zrywają mu wtedy rękawice, albo że Thor celuje w głowę Thanosa, dlatego podejrzewam, że żadna z tych opcji, nie była tą, która kończyła się zwycięstwem Avengersów.
3. Większość jego armii to były płotki, nie trudno zdobyć panowanie nad bestiami. Reszta to byłi wierni słudzy z jakimiś tam mocami, potężniejszy był tylko Ebony Maw.

4. Kochał tą która była lepsza, była lepiej wyszkolona. W strażnikach galaktyki poruszyli ten temat, że Nebula zawsze była karana przez Thanosa, bo Gamora była jego ulubienicą. Ale w komiksach oczywiście Thanos kochał śmierć. Pewnie zmienili koncepcje, bo raz, że postać Śmierci niewiele by zmieniła (bez Deadpoola to nie ma sensu) a dwa, że łatwiej powiązać akcję z postacią która jest już w uniwersum niż wprowadzać nową przy i tak już mocno ograniczonym czasie a wielu postaciach.

5. Pewnie Hulk się przebudzi w Avengers 4. Pewnie twórcy chcieli pokazać jakąś blokadę Hulka po sromotnym łomocie, wszak rzadko mu się to zdarza :D ale powrót zielonego w A4 więcej niż pewny.

6. Została jeszcze Nebula, która też przyleciała statkiem, podejrzewam, że nie będą mieli problemu z powrotem :P

ocenił(a) film na 10
Tabakit

Okej ale uważacie, że jeśli sytuacja była by odwrotna, tzn. Nebula by była silniejsza, to Gamora była by modyfikowana? trochę mało to prawdopodobne według mnie a tak na marginesie z tą modyfikacją Nebuli trochę przesadzili, w sensie nogi, ręce ok ale całą głowę?

No i tu racja pewnie użyją jej statku, kto wie może Tony zrobi również Nebuli jakiś mega update :D

ocenił(a) film na 9
Bom_boom

Z updetem bym się nawet nie zdziwił :D Podejrzewam, że odwrotnie byłoby tak samo, Thanos nie ma sentymentu dla słabych, jakby to Nebula była silniejsza, wtedy Thanos próbowałby zrobić coś z Gamorą żeby wyrównać szanse. Ogólnie cała modyfikacja Nebuli jest spoko, wyjaśnia to jej nienawiść do ojczyma i napędza jej działania.

ocenił(a) film na 8
Bom_boom

1. Tak jak inni pisali - jest to prawdopodobnie jedyny scenariusz zwycięski, choć byłoby świetnie gdyby tak zakończyli serię i przerzucili się na nowe historie. Świat dalej funkcjonuje a też wielu aktorów już pewnie długo nie pociągnie swoich ról (też ile można) i każdego można zastąpić. Przez pewien moment myślałem, że film dąży do tego by Thanos poczuł pustkę po wykonanej pracy i samemu cofnąłby wszystkie zmiany, na szczęście nie poszli tą drogą.

3. Armię zebrać można zawsze :) a musiała być solidna, bo pierwszy kamień zabrał niszcząc połowę Xandaru. A jak pokazują retrospekcje, to tak się bawił w bilansowanie planet już od dawna.

4. Thanos może być zakochany w Śmierci (może w przyszłości) - bez znaczenia, Gamorę kochał jak córkę.