Avengers: Wojna bez granic

Avengers: Infinity War
2018
8,1 211 tys. ocen
8,1 10 1 210858
7,6 68 krytyków
Avengers: Wojna bez granic
powrót do forum filmu Avengers: Wojna bez granic

Komplikacja

ocenił(a) film na 8

Nie wierzę że to wszystko skończy się ,,happy endem''.Sytuacja w tym uniwersum coraz bardziej się komplikuje.W filmach ,,Iron Man'' i ,,Incredible Hulk'' czy też ,,Kapitan Ameryka'' mamy nowoczesne technologie,eksperymenty na ludziach i Hydrę.W filmie ,,Thor'' dochodzą już inne światy w ,,Avengers'' inny wymiar i kosmici.Nadchodzi i ,,Doktor Strange'' a w nim ,,nieskończona ilość wymiarów'' i ,,zagrożenia duchowe'' (jakby nie dość było tych fizycznych).W produkcji ,,Strażnicy Galaktyki'' akcja w ogóle nie rozgrywa się na Ziemi.Tam bohaterowie walczą z zupełnie innymi zagrożeniami niż Avengers na swojej planecie,no ale jak widać ich losy wkrótce się przeplotą i kolejne zagrożenia dojdą do tej jakże długiej listy.A jesteśmy dopiero w pierwszej połowie trzeciej fazy.

ocenił(a) film na 9
_Ox_

Tzn?
Chodzi o to, że nie wszyscy przeżyją, czy o to, że nie da się tego pogodzić z sobą?

ocenił(a) film na 8
lelen_lis

Pewnie twórcy najnowszych filmów marvel postarają się o to żeby happy end był ,a zginęło jedynie np.kilku bohaterów .Choć tak naprawdę nie wiadomo co wymyślą i czy nie postanowią wprowadzić do produkcji więcej tragizmu,cierpienia,poświęceń i sytuacji bez wyjścia,żeby trzecią fazę zakończuć z wielkim hukiem.Więc snucie hipotez na ten temat raczej nic nie da,bo nie wiadomo co wymyślą twórcy. A jak się takmśli nad tymi wszystkimi zagrożeniami to czasem może się to wydawać śmieszne,że Avengersi potrafią tak przyciągać kłopoty,bo coraz to nowsi wrogowie pojawiają się co pół roku(max rok albo dwa).Czy to nie byłoby śmieszne gdybyś miał świadomość żę co kilka miesięcy ktoś (lub coś) może zniszczyć Zimię albo ,,zbiegiem okoliczności'' twoje miasto.

ocenił(a) film na 9
_Ox_

Na pewno nie zginie nikt ze Strażników Galaktyki, bo ci dostaną trzeci film po obu częściach Avengers.
Może zginąć CA lub Iron Man ale aktorzy nie są już tak chętni do porzucenia MCU, więc sytuacja może się zmienić.
Swoją drogą, pamiętam jak przy okazji premiery Civil War mówiono o śmierci Capitana i okazało się, że to tylko czcze gadanie, więc teraz może być podobnie.
Może dla kompletu, skoro nie żyje Quicksilver, zabiją Scarlet With? Może Nebulę?