Poczytałam trochę komentarzy i muszę z czymś nie zgodzić..chodzi o Star-Lorda. Nie zgadzam się z tym, ze to przez niego wszyscy umarli. Jak sami wiemy, Strange wiedział ze jedyny sposób by wygrać ten jeden raz musiał oddać kamień. Wiedział Strange również ze jagby Quill opanował się, potoczyło by się to inaczej może znacznie gorzej dla świata. Jako ze to wiedział nie powstrzymał Quill przed tym bo on sam wiedział ze TO JEST JEDYNY SPOSÓB BY WYGRAĆ. Po za tym jak wy byście zareagowali jagbyscie stali przed kolesiem który właśnie zabił waszą ukochaną osobę? Byście zachowali spokój ? Nie sądzę. Zareagowaliście byście tak samo jak Peter. To jest chyba normalne jak on się zachował. Nie myślał wtedy racjonalnie , opanowały go emocje. Sami bracia Ruso odpowiedzieli na to. Sami przyznali ze Star Lord bardzo dużo przeżył i zachował się po prostu jagby nie myślał racjonalnie bo wtedy nie myślał. Chciał pomścić swoją ukochana nie myśląc ze może wszystko spieprzyc. Po za tym również bracia Russo wspominali ze również powinno się oskarżać Thora. Sadze ze taki miał plan Doktor Strange.