PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=693758}

Avengers: Wojna bez granic

Avengers: Infinity War
2018
8,1 209 tys. ocen
8,1 10 1 209103
7,7 84 krytyków
Avengers: Wojna bez granic
powrót do forum filmu Avengers: Wojna bez granic

Oczywiście SPOJLERY do całego filmu!
Na pewno będzie tu kilka takich wątków, więc żeby nie było nudno trochę zmodyfikuję pytanie. W jakich momentach ludzie w kinie u was reagowali najbardziej?? Ja byłam na Infinity War już 2 razy i zauważyłam, że było kilka wyjątkowych momentów, które na obu seansach budziły wielkie salwy śmiechu. Wymienię swoje najbardziej działające momenty (od najlepszego):
1. Spotkanie Strażników z Thorem – zazdrość Quila o Gamorę, przepychanki słowne z Thorem, modulowanie głosem przez Quila żeby być bardziej męskim, komplementy Draxa na temat Thora, gdy Thor nazywał Rocketa królikiem, „powodzenia matoły” itd. Nie da się tu wymienić konkretnej rzeczy. Całość między Strażnikami i Thorem była rewelacyjna. Ludzie pokładali się ze śmiechu prawie cały czas. Mój osobisty nr 1.
2. - „I am Groot.” - „I am Steve Rogers”. I chociaż dramatyczna walka trwała dalej sala nie mogła przestać się śmiać. Piękne!
3. Drax i jego nie ruszanie się jako supermoc :)
4. Dr Strange i Quil: - „Let me ask the question. What Lord do you serve?” - „What? And what am I supposed to say? Jesus?”
5. Scena w autobusie, gdy Ned krzyczy: „We all gonna die!”
6. Drax i jego: „Giń przeklęta szmato!” – o płaszczu Strange’a
7. Tony do Banera: “Dude. You're embarrassing me in front of a wizard” - I to jakże piękne tłumaczenie: „robisz mi wiochę”
8. Oko dla Thora i tekst Rocketa: „Ja bym je najpierw umył”
9. „Tak wiernej odzieży ze świecą szukać” – Tony o płaszczu Strange’a (Tu po polsku, bo uważam, że to jeden z niewielu wyjątków gdzie polskie tłumaczenie zadziałało na plus)
10. Spider i Tony: „Panie Stark co to za koleś?” - „Przyleciał z kosmosu i chce buchnąć czarodziejowi magiczny wisiorek” (Tu tak samo, tłumaczenie daje fajniejszy efekt)
11. Pasowanie Spider Mana na Avengera :)
12. Scena Bucky i Rocket – chyba każdy fan Strażników kiedy usłyszał o Infinity War miał nadzieję na spotkanie tej dwójki i tekst o ręce Buckiego. Piękne to było. Od razu dało się odróżnić na sali fanów MCU od przypadkowych widzów.
**Bonusowo do tego dodam jeszcze pojawienie się Thora w trakcie walki w Wakandzie. To było świetne. Wszyscy dookoła się zachwycili. Niektórzy zaczęli bić brawo (mnie tak poniosło, że aż się dołączyłam). A jeszcze wyobraźcie sobie gdyby w tym momencie poleciało „Immigrant Song” z Ragnaroku! :) I chociaż tego nie było to ja i tak jakoś słyszałam tą melodię w głowie. Od razu się gęba uśmiechała.

O ile sobie przypominam to tyle jeśli chodzi o te niezawodne śmieszne momenty, które działały na obu seansach tak samo dobrze. Dorzucicie do kolekcji coś jeszcze? Na czym jeszcze widownia reagowała u was najbardziej?

bloody_slayer

W sumie u mnie były śmiechy na tych momentach co wymieniles, chociaz szczerze mówiąc, największy scen nie był przy filmie a przy... Zwiastunie Iniemamocnych 2, podczas sceny z Mrozonem xD

ocenił(a) film na 9
bloody_slayer

Mnie jeszcze rozłożyła scena strzelania Bucky’ego i Ricketa. Bucky zakręcił Rocketem jakby byli w grze Lego.

ocenił(a) film na 9
bloody_slayer

Też byłem już dwukrotnie. I za pierwszym razem miałem wrażenie, że oglądałem film w towarzystwie największych fanów MCU a za drugim razem trafiłem na taką małą stypę, ale faktycznie były momenty, które za każdym razem równie mocno działały na publikę.
Jeśli chodzi o te niekoniecznie zabawne, ale takie które wzbudziły spore emocję u mnie i widzach na sali kinowej to dodałbym:
- oczywiście pierwsza sekwencja w filmie, która chyba wgniotła w fotel nie jednego fana, w momencie śmierci Lokiego było tak cicho aż dzwoniło w uszach (czyli paradoksalnie reakcja brakiem reakcji)
- Tony Stark, który w niezwykle przerysowanej scenie w mieście rusza do walki i powoli zdejmuje okulary podczas aktywacji pancerza (czyli coś w stylu Oh yeah! Iron-Man wkracza do zabawy)
- pierwsze pojawienie się Capa w filmie, kiedy wychodzi z cienia (tu coś w stylu powrót Wygnańca)
- Tony i Strange (w zasadzie większość ich dialogów, bo oto 2 wielkich obrońców Ziemi o sporym ego toczy konwenanse) - "To ja chronię Twój świat, lamusie" (ach te polskie przezwiska); "Jaka diagnoza doktorze?"; "Nie zawaham się zostawić was na śmierć"
- reakcja na to kto jest zakapturzoną postacią na Vormir (choć tu tylko kojarzący MCU fani zareagowali)
- Thanos poświęcający Gamorę
- reakcja na to kto wciela się w postać kowala (Peter Dinklage grający karła/giganta)
- Thanos poważnie raniący Iron-Mana (dało się wyczuć obawę o życie Tonyego wśród widzów)
- oczywiście sekwencja zamykająca (śmierć Visiona może nie wzbudziła gigantycznych emocji bo był chyba 1 kandydatem do śmierci w tym filmie, w fanach może nie było też takiego szoku, że połowa bohaterów ginie bo wiadomo, że to nie permanentne, ale sama scena była i tak zaskakująca, do tego wcześniej jak Thanos cofa czas i ostatnia scena gdy ogląda zachód słońca no to mogła opaść szczęka) oraz napisy końcowe, takie normalne na czarnym tle + tytuł filmu znikający jak bohaterowie

ocenił(a) film na 9
bloody_slayer

Uzupełniając jeszcze:
- Loki i "We have a Hulk" (będące przecież nawiązaniem do Avengers z 2012r.)
- pozostając przy Hulku - to próby Bruce'a "wydobycia Zielonego" - osobiście potem mi się to trochę przejadło, ale sceny te wzbudzały śmiech widowni szczególnie kiedy Banner okładał się już z desperacji po twarzy
- w zasadzie tak jak wspominasz Strażnicy i przede wszystkim Star-Lord są maszyną rozładowującą napięcie i oprócz wspomnianych scen z Thorem czy „Let me ask the question. What Lord do you serve?” z Dr Strange to już samo pojawienie się pierwsze na ekranie tuż przed spotkaniem z Thorem kiedy ukazuje się napis "SPACE" wchodzi muzyka, Star-Lord i Gamora śpiewają, Drax śpi, Rocket ziewa a Groot gra na konsoli i wymiana zdań na temat misji ratunkowej "Bi-bi-bingo"; na Knowhere, gdy nikt nie wykonywał poleceń Star-Lorda czy też gdy do Thanosa zwrócił się "mosznobrody"
- momenty gdy Thanos przytwierdza kolejne zdobyte kamienie do Rękawicy (szczególnie gdy Strange oddaje mu Kamień Czasu i nikt nie wie czy to czasem nie podstęp a następuje to tuż po równie emocjonującym starciu Tytana z Iron-Manem)
- scena na Knowhere gdzie Gamora powala ojca i wydawać by się mogło, że go zabija, Kolekcjoner się cieszy, lecz podświadomie każdy wie, że to nieprawda, to też emocjonująca chwila była
- Spider-Man i jego wtrącenia związane z popkulturą
- no i znana ze zwiastuna już scena Peter Parker przedstawiający się Dr Strange jako Spider-Man myślać, że ten też posługuje się zmyśloną nazwą/ksywą

ocenił(a) film na 9
Marek19_filmweb

Zapomniałam oczywiście o "We have a Hulk". Piękna reakcja fanów :)
Dodatkowo rozkmina Strange'a na temat Tonego i Petera Parkera - "To twój siostrzeniec czy kto?"
Do tego jeszcze można dodać moment gdzie bohaterowie rozmawiają o nowych smakach lodów w NY - Tony Batony i Kulka Hulka (chociaż akurat uważam, że ten żart można było sobie odpuścić; były może ze trzy żarty za dużo, gdzie poszli w takie śmieszkowanie bez sensu. Jak tutaj)
No i oczywiście jak mogłam zapomnieć o nieśmiertelnym "Motherf*cker" Sauela L. Jacksona. Warto było czekać na scenę końcową, żeby to usłyszeć :)

ocenił(a) film na 9
bloody_slayer

O tak, Samuel L. Jackson nie mógł mieć lepszej sceny :)
No to jeszcze ze sceny w autobusie to cameo Stana Lee. Jak zawsze wzbudzające emocje, tym razem gdy jako kierowca autobusu mówi "What’s the matter, you’ve never seen a spaceship before?"
No i jeszcze przypomina mi się parę takich scen/żarcików:
- Wong i Strange o budżecie i w PL napisach było jeszcze o "kebabie na grubym cieście"
- Strange proszący Tonyego by nie opierał się o Kocioł Przeznaczenia/Kosmosu i klepie go w bark swoim płaszczem na co Tony z pełną powagą reaguje słowami "Tym razem Ci odpuszczę"
- Banner z pretensjami do Tonyego, że nie wie gdzie jest Vision "Straciłeś kolejnego superbota?"
- Tony tłumaczy Bannerowi, że dużo go ominęło, Avengersi się rozpadli na co on reaguje "Like the band? Like The Beatles"?
- Tony zaprasza Wonga na ślub
- Thor tłumaczy Strażnikom, że Avengers to najwięksi bohaterowi na Ziemi na co Mantis reaguje słowami "Like Kevin Bacon?"
- Okoye, która liczyła na Olimpiadę lub ew. Starbucksa w Wakandzie w ramach otwarcia się na świat
- spotkanie na polu walki Thora i Capa i wymiana zdań na temat fryzur i brody

ocenił(a) film na 10
Marek19_filmweb

Tony do doktora tym loczkiem to ty tak robisz a dr nie w tej chwli.

ocenił(a) film na 8
bloody_slayer

Interakcja strażników z Thorem wypadła na tyle pomyślnie, że następna część Strażników Galaktyki będzie już napędzana Thorem. Stało się. Oczywiście Quill będzie kapitanem statku. Z pewnością... no chyba tak. Zobaczymy.