Avengers: Wojna bez granic

Avengers: Infinity War
2018
8,1 211 tys. ocen
8,1 10 1 210858
7,6 68 krytyków
Avengers: Wojna bez granic
powrót do forum filmu Avengers: Wojna bez granic

Jeśli to miałaby być pierwsza część trzeciej części no może jeszcze by uszło ale jako pojedynczy film, powiem tak bardzo cienki, rozciągnięty, dialogi w wielu miejscach mizerne, samo zakończenie zmasakrowało film bardziej jak we wszystkich Avengersach dostali cięgi wszystkie postaci. 4 Gwiazdki, ale za bezsensowne zakończenie 2.

ocenił(a) film na 10
KillinTime

Film nie zawsze musi kończyć się szczęśliwie...

maciekwag

Twierdząc że zakończenie psuje film, nie chodziło Mi o to że mógł się źle zakończyć. Chodzi o to że film końca nie ma, może to jakieś delikatne nawiązanie do tytułu, ale tak po zakończeniu na sali nie było zachwytów a miny większości wyrażały że polityka Disneya by kręcić masówki olewając fabułę, wrzucając nijakie dialogi, i zastępując dobra historię jedynie dobrymi efektami specjalnymi.

ocenił(a) film na 10
KillinTime

No w końcu ma być kolejna część :)

ocenił(a) film na 8
KillinTime

Niby fabuła była i zakończenie mnie nie razi bo za rok kolejna część i wszystko się poskłada, ale troszkę to wszystko chaotyczne wyszło. Historia bodajże jest zaczerpnięta z komiksów, nie chce się upierać bo nie czytałam, ale podobno Thanos też tam wykasował pół populacji.
Ogólnie nie było aż tak źle, że tylko 2 gwiazki. :) Ale każdy ocenia jak chce.

Lellandra

W komiksach Thanos wybijał ludzkość z powodu zupełnie innych przesłanek.

Nie było żadnego motywu z równowagą, była za to miłość do Śmierci- która w Marvelu ma osobową personifikację, więc była to miłość do osoby, nie idei- której Thanos chciał zaimponować niszczeniem wszechświata.

Nie ma co zestawiać komiksów Marvela z filmami, bo to ledwo delikatne inspiracje a nie twarde adaptcje i IW, nie jest pierwszy przypadkiem. Np w komiksowym Civil War ginął Cap, a w filmie nie istnieje taki motyw, Ultron został stworzony przez Ant-mana etc. Dużo by wymieniać różnic.

ocenił(a) film na 8
xxxxxxxswew

Nie porównuję :) Nigdzie nie napisałam, że film jest wierną adaptacją komisu, a jedynie zaznaczyłam, że z niego czerpali pomysł na scenariusz.

ocenił(a) film na 9
KillinTime

"Chodzi o to że film końca nie ma"

No bo przecież jego fabuła będzie kontynuowana w Avengers 4, taki cliffhanger. Podobnie było w "Hobbit: Pustkowie Smauga".

ocenił(a) film na 8
KillinTime

Fabuła była rozwijana stopniowo w 18 poprzednich filmach. Jako osobny film Infinity War to ostateczna nawalanka z głównym złym i jego zastępami więc faktycznie treści merytorycznej w tym jest mniej. Dlatego uważam, że nie można tego oceniać jako pojedynczego filmu, bo już od 10-ciu lat wiadomo, że ta seria to olbrzymi filmowy serial. Tu już nie było czasu ani miejsca na rozwijanie fabuły (poza historią samego Thanosa) bo to taki... season finale part 1 :)

Miałam zastrzeżenia do dialogów co prawda (zwłaszcza na początku na pokładzie Strażników Galaktyki - za bardzo na siłę śmieszne (przypominające humor z Tror: Ragnarok) ale przełknęłam to :P