No dobra wszystko pięknie tylko niech Mi ktoś wytłumaczy dlaczego, po pstryknięciu palcami przez Thanosa "poznikały" akurat te postaci a nie inne? Czy po prostu to było jakby na chybił - trafił
Posiadając wszystkie kamienie stał się tak potężny, że mógł zażyczyć i zrobić co tylko chciał, więc postanowił wymazać w sposób obiektywny pół wszechświata. Dlatego też ginie król (Black Panther), ale też zwykły dzieciak (Spider-man)
Pół wszechświata znika, ale i tak wyjątkowo dużo ziemian przeżyło. Na tak ogromny wszechświat, aż tyle osób przeżyło, to jak wygrać super totka. Chyba, że z każdej planety była usuwana połowa mieszkańców, a nie połowa wszechświata.
Ja raczej zrozumiałam, że to miało być pół populacji z każdej zamieszkałej planety. Po co miałby usuwać niezamieszkałe planety, gdy chciał rozwiązać problem niedoboru zasobów dla rożnych cywilizacji?
Bo to miało być tak jak właśnie mówisz... Ludzie film jest robiony dla Amerykanów, więc nie ma tu jakiś ciężkich zagadek itd. wystarczy pomyśleć.
A strażnicy galaktyki nigdzie nie mieszkają tylko na statku, czyli połowa statku powinna zniknąć, a został tylko królik.
Ciężko powiedzieć dlaczego akurat poznikaly te postacie.. Równie dobrze mogła zniknąć kpt. Marvel..