Gdzie i kiedy zniszczył wszech świat u Marvela ? Poza tym, zniszczenie wszech świata nie robi z niego jeszcze genialnego stratega.

Jesteś nieobiektywny. Porównujesz najsilniejszą wersję Thora z zwykłą wersją Supermana. Najsilniejsza wersja Supermana to najsilniejszy bohater w komiksach jaki kiedykolwiek powstał i nikt nawet nie jest w stanie się do niego zbliżyć.

To nie tak, że ktoś kogoś lubi bardziej lub mniej, ja też jestem ciut większym fanem Marvela, ale wiem, że wielu bohaterów DC pokonałoby ich odpowiedniki lub podobnych przeciwników z Marvela, tak jak Superman pokonuje Hulka, Batman moim zdaniem pokona Panthera, czy Doomsday czerwonego Hulka, ale z całą sympatią dla Diany, ona nie stoi na tym samym poziomie, co Thor. To już nie kwestia sympatii, tylko jeśli analizujmy kto jest silniejszy i ma większą moc, a nie to, że "jak się spręży, to pokona tego i tego, choć jest silniejszy". Wonder Woman nie jest na poziomie uśrednionego Supermana, a uśredniony Thor jest i nie używajmy do debaty rzeczy typu "ten tego nie docenia", trzymajmy się takich suchych faktów:)

Bardzo mi się podobały odpowiedzi a ponieważ niektóre moje kombinacje były dziwne to zrobiłem nowe komentarz niżej
zapraszam!!!!!!

" tak jak Superman pokonuje Hulka" z całym szacunkiem do Supermana, raczej przegrałby z Hulkiem. Hulk pokonał w World War Hulk marvelowski odpowiednikowi Supermana- Sentrego- którego siła jest określana mocą tysiąca słońc i to jeszcze pokonał po ciągu intensywnych, również wygranych walki min z wojskiem, black boltem, iron-manem, fantastic four, x-menami.

Supek czerpie moc z jednego słońca, więc nie wierzę w jego wygraną. Hulk ma nieograniczone możliwości-im bardziej się wścieka tym jest potężniejszy, co udowodnił w WWH, gdzie spuścił łomot dużej części uniwersum Marvela- z tego co się orientuje komiks jest kanoniczny dla uniwersum Marvela , a więc nie ma mowy o jakimś nie wliczającym się w kanon wyskoku typu wygrana Batmana w pojedynku z Supermanem w Dark Knight Returns.

Uśredniamy wszystkich bohaterów, czyli nie podajemy najsilniejszych ich wersji, bo tak jak najsilniejszą wersją Hulka jest WORLD WAR HULK, tak najsilniejszym Supermanem jest Superman Prime One Milion, czyli prawie bóg dorównujący nie wiem, strzelam - Thanosowi z Infinity Gauntlet, a ten Superman nic sobie nie robi z Hulka, on byłby w szóstce najpotężniejszych w Marvelu, gdzie przed nim znaleźliby się tylko The One Above All, Beyonder, Living Tribunal, Franklin Richards, Phoenix Force, Galactus miałby z nim problemy. Także bawmy się na takiej zasadzie jeśli można:)

Takim sposobem to jednak Superman wygrywa z Hulkiem dzięki większemu zakresowi mocy, mroźny oddech, lasery w oczach, ogromna siła, ogromna szybkość, inteligencja na poziomie geniusza.

Ok. Masz rację z tym Primem. Z tego co pamiętam, to on nawet obił w pewnym komiskie Mr myxlplyxa.Troszkę wybiórczo podszedłem i przedstawiłem najbardziej dopakowaną wersje hulka, na przeciw uśrednionego S. Wykłócać się zamiaru nie mam, bo dobrze odparłeś mój argument. To jeśli chodzi o zrównoważone wersje, to też stawiam na Supermana.

A co się tyczy Thora vs Wonder Woman, to właściwie nie wiem kto z nich jest lepszy.

A co myślisz o starciu Lobo vs Hulk?

Najbardziej dopakowaną wersją Hulka jest War Hulk nie World War Hulk.
Różnią się tym, że WWH jest wkurzony na maksa i planety ma na strzała, a WH nie jest nawet wkurzony, a zakres siły ma od 0 do leżącej ósemki. Innymi słowy WH może skutecznie walczyć z Supkiem w najlepszym czasie.

War Hulk? Nie znam.W jakiej serii wystąpiła ta wersja hulka? Szukałem w necie, ale większość wyników pod tą nazwą jest powiązana z WWH, a piszesz, że to nie to samo....

Wszystko jest z serii The Incredible Hulk. Sam zeszyt, w którym zatrzymał Juggernauta ma numer #457.

Całości zaczęła się chyba w zeszycie #456.War Hulk to Hulk ulepszony o technologię Celestials dzięki, której może kontrolować poziom swojej siły bez jakiegokolwiek denerwowania się.
https://www.youtube.com/watch?v=ZhS39E9XdqI tutaj jest cała walka z Juggernautem nawet z krótkim wprowadzeniem.

Lobo vs Hulk: hmm... Lobo to taka dziwna postać, ale nie byłby zagrożeniem dla pana Sałaty, nie jest on jakimś super strategiem, nie ma super mega mocy, by dać radę Hulkowi.

Jak nie jest super strategiem? Zabił wszystkich ze swojej rasy. Jest międzygalaktycznym łowcą nagród. Ma też ogromną siłę - http://static.comicvine.com/uploads/scale_super/12/121062/3216552-6032100362-lob o2.jpg

No i na pewno ma moc, która sprawia, że Hulk nie może zabić ostatecznie Lobo- Lobo ma zakaz wstępu do nieba i piekła z uniwersum DC, przez co jest praktycznie nieśmiertelny.

Lobo podobnie jak np. Deadpool są dość specyficznymi postaciami, są raczej humorystycznym podejściem do tematu superheroes/supervillans, więc w sumie ciężko brać ich na poważnie. Są komiksy, gdzie jedna, dosyć słaba postać jest zdolna zabić każdego, tak jak Punisher Kills The Marvel Universe czy Deadpool Kills The Marvel Universe. Ale to są takie akcje wyrwane z niczego, niekanoniczne..No ale gdybyśmy roztrząsali postacie, które mają jakieś konszachty bez wstępu do nieba i piekła, to znalazłoby się tyle postaci, które z tymi cechami byłby nieśmiertelne i niezniszczalne, że ta dyskusja nie miałaby sensu:)
Ok, rozłóżmy to na czynniki pierwsze:
Lobo może być tak silny, jak normalny Hulk.
Hulk jak wiadomo, im bardziej wkurzony, tym silniejszy, więc nawet gdyby Lobo na początku był silniejszy i masakrował Hulka, to w pewnym momencie Zielony wkurzyłby się na serio i przerósł siłą Lobo, gdyż siła Hulka jest nieskończona.
Obaj mają niesamowitą moc regeneracji, Lobo nawet jeśli się nie mylę jedną z najlepszych w komiksach, porównywalną do tej Wolverina, Hulk nieco mniejszą, więc tutaj Lobo ma przewagę.
Lobo nie jest jakimś wybitnym umysłem, raczej to prosty oprych do wynajęcia, Hulk tak samo, nie jest mądry, ale i do głupich nie należy, przynajmniej ten z nowej ery, jednak doświadczenie i sztuczki Lobo tutaj miałyby sens.
Obaj panowie nie są też speedsterami, tutaj raczej mają podobne umiejętności. W walce z Supermanem, Hulk miałby problem, gdyż Clark jest szybki, a Lobo nie ma tutaj przewagi, więc walka toczyłaby się raczej jako: siła vs siła, a tutaj jednak stawiam na Hulka.
Tak samo żadna broń Lobo nie jest w stanie skrzywdzić mocniej Hulka, także tutaj Lobo ma tylko minimalną przewagę.
Lobo z tego co wiem, może oddychać w kosmosie, ale co ciekawe, Hulk ma zdolności do szybkiej adaptacji i po chwili on także nie miałby z tym problemu.
Moim zdaniem, tak jak powiedziałem, to jest walka Siła vs Siła i jednak lekką przewagę ma Hulk, gdyż na Ziemi nie miał sobie równych w tym względzie, Hulk zdołał pokonać wszystkich najlepszych ziemskich bohaterów, dopiero walka z kimś tak potężnym, jak Sentry zdołała pozbawić go sił, a sam Golden Guardian of Good sam stracił wszelkie siły w tej walce, a walka z Sentrym to jak walka z Supermanem, który się nie powstrzymuje:) Takie jest moje zdanie, oczywiście możesz się nie zgodzić:) Ja stawiam na Zielonka.

Sam przywołałem przykład z WWH wcześniej, również Sentry, więc w pełni rozumiem. Punsiher zabijający resztę uniwersum to oczywista niekanoniczna rodzynka i tyle. Jakby nie patrzeć masz rację z tym Hulkiem, ja zmierzałem tylko do tego, że Lobo wbrew temu co napisałeś jest dobrym strategiem i ma nieco nadnaturalnych zdolności, to wszystko.

Tak w ogóle z tym Hulkiem to widzę właściwie jest taka sprawa, że mógłby zdzielić z 80% uniwersm Marvela, nakopać większości - co już zresztą udowodnił w WWH. Z DC pewnie byłoby podobnie. Wychodzi na to, że rzeczywiście pokonać albo przynajmniej zremisować mógłby z nim superman, no i pokonałby abstrakcyjne istoty zarządzające uniwersami DC i Marvela, których kompetencje wykraczają poza brutalną siłę a którym hulk nie mógłby za bardzo nic zrobić, w żaden sposób wpłynąć na siły nad którymi mają władzę.

Jeśli chodzi o czystą, brutalną siłę, to nawet Superman miałby z nim kłopoty. Pokonać go mogą chyba właśnie tylko abstrakty lub nadludzie posiadający nadzwyczajne moce, jak super szybkość, lot, władanie różnymi dziwnymi rzeczami, tak na bęcki, to ciężko z nim wygrać. 80% uniwersum spokojnke kładzie.
Mnie ostatnio zafascynowała postać Sentry'ego, mało znałem tego Avengera, a po przeczytaniu jego solowych przygód i kilku numerów New Avengers było jedno, wielki WOW, fantastyczna postać.

Z tymi ludźmi o nadzwyczajnych mocach niby racja, ale hulk też właściwie ma coś zbliżonego do super szybkości- super skoki, dzięki którym może pokonywać ogromne odległości.

Sentry? Szczerze mówiąc nie znam bliżej tej postacii. Jak się nazywa jego solowa seria? No i takie małe pytanko. Czy Sentry ma coś wspólnego z Enternelsami z uniwersum Marvela?

Sentry to dość młoda postać, jego solowe przygody zaczynają się w "Sentry #1", później jest członkiem Mighty Avengers i New Avengers, więc jest możliwość, że kiedyś zobaczymy go w kolejnych częściach kinowych Avengers, przynajmiej mam taką nadzieję. Ogólnie to zwykły człowiek, który wypił jakieś serum i stał się najpotężniejszym bohaterem Ziemi, ale ma też niestabilną psychikę, przez co uważa, że zabił swoją żoną. Ma też ultra potężne alter ego - Voida - potwora, który jest w stanie zmieść Hulka, całe Avengers i X Menów z powierzchni Ziemi. Potęgę Sentry'ego opisuje fajne zdanie "jego moc równa jest mocy miliona eksplodujących słońc", ma także ogromne moce telepatyczne, dzięki którym był w stanie wymazać z pamięci wszystkich ludzi na plamecie wiedzę o swoim istnieniu, jego telepatia jest na poziomie Prof. Xaviera. Polecam, solowy komiks nie trwa długo, ale jest bardzo dobry wg. mnie, także w New i Mighty Avengers jest ok. Ogólnie super kozak, TOP 10 Najpotężniejszych Marvelowskich postaci.

O Voidzie, coś słyszałem- że, rzekomo jest to jedyna istota, której autentycznie boi się Hulk.

Po komiks sięgnę, ale mam takie pytanko. To typowa, niezobowiązująca do niczego poważnego rozrywkowa rozwałka, gdzie jest rozpierducha na tak ogromnym poziomie jak WWH, czy jednak jest to coś więcej i poza efektownymi pojedynkami, fabuła ma też to coś i postacie nie mają psychologii na poziomie kałuży?

Nie jest to zupełnie rozpierducha, solowe przygody Sentry'ego to przede wszystkim walka z sobą samym, jego niestabilną psychiką, w której ukrywa się Void, naprawdę fajna rzecz jeśli ktoś lubi, mi bardzo się spodobało, choć też do niedawna nie słyszałem o Sentrym, a okazuje się, że powstał nawet przed Fantastyczną Czwórką, to bardzo stary bohater, tylko nigdy nie przebił się do mainstreamu. A w Marvel Universe był pierwszym lub jednym z pierwszych Superherosów, poznał Spidermana, gdy ten dopiero zaczynał i ustawił go do pionu, gdy ten zachowywał się jak bachor, uspokoił Hulka i zaprzyjaźnił się z nim, a ten traktował go moim zdaniem jak ojca, także był najlepszym przyjacielem Reeda Richardsa, ogólnie dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.
Genialny tekst Voida znalazłem, który mnie poruszył, brzmiał on mniej więcej tak:
" (...)Potem usłyszałeś jego głos, który obiecał: "Będę cię nienawidzić przez wieczność, Hulk, ponieważ Sentry cię kocha." W końcu uderzyłeś o ziemię. Kiedy się ocknąłeś, Złoty Człowiek zniknął. Zacząłeś go szukać z płaczem, nikt cię nie rozumiał, więc się zdenerwowałeś, a wtedy powrócił ból i ogień w twojej skórze. W szale uciekłeś z miasta, by schronić się na pustkowiu, ale nie zdołałeś uciec przed strachem, jaki zaszczepił w tobie Człowiek Cień. Strachem przed własną przyszłością." Ogólnie wydaje mi się, że Sentry to Marvelowska wersja Jezusa, tylko walcząca z wewnętrznym demonem silniejszym od niego.

Hmm walka z niestabilną psychiką... no to mnie przekonałeś, żeby sprawdzić choć jeden zeszyt. Wiem, że część twórców potrafiła w świetny sposób ukazać wewnętrzną walkę Banner/ Hulk więc liczę, że tu będzie podobnie.

Ciekawy cytat.

Dobra THX a co sądzicie o tym zestawie????
Superman vs Thor
The Flash vs QuickSilver
WonderWoman vs She-Hulk
Rhino vs Bane
Juggermaut vs Doomsday
Hulk vs Doomsday
Thor vs Doomsday
Dr Doom vs Lex Luthor
Joker vs DeadPool
Kapitan Ameryka vs Batman
Thor vs Magneto
Gravition vs Magneto
SuperMan vs Phoenix
DareDevil vs Red Hood
Punisher vs DeadPool
Batman Beyond vs Ultimate Spider Man
Wolverine vs Batman
Martian Manhunter vs Xavier
Wolverine vs DeadPool
Wolverine vs DeadStroke
FireStorm(DC) vs Pyro
Ghost Rider vs Thor
Carnage vs DeadPool
Venom vs DeadPool
Rhino vs Thing
DeadPool vs The Flash
DereDevil vs Arrow albo DeadPool
Ice(DC) vs IceMan

nie mozesz usredniac np. Bannera, Mr. Fixit i WWH, to tak nie dziala :)
dla mnie liczy sie to, ze Beyonder porownal moc Hulka do swojej, Dr. Strange powiedzial, ze Hulk moze zaabsorbowac CALA ENERGIE GAMMA ZE WSZYSTKICH UNIVERSOW MARVELA, technologia Celestials okazala sie byc za slaba by kontrolowac moce Hulka, a Apocalyps stwiedzil, ze Hulk bylby w stanie wygrac z cala rasa Celestials. plus nie da sie Hulka zabic, a jego najwieksza slaboscia jest to, ze sie bardzo, ale to bardzo kontroluje, nawet w czasie Word War Hulk.

A masz jakiś pomysł jakby to wyglądało drugie starcie Zeusa z Hulkiem?
Do tej pory ktokolwiek pokonał Hulka, za drugim razem już dostawał porządne baty. Jak byłoby bądź będzie z Zeusem?
Pytanie tylko do Ciebie, bo wiem, że masz największą wiedzę w temacie.

No i jeszcze adaptacyjne umiejętności Hulka w walce z Herculesem, w której żaden by się nie ograniczał. Skoro Herucles to najsilniejsza istota Marvela to czy Hulk dostosowałby się do jego siły na przykład tak jak zrzucono mu na barki miliard ton kiedy nie był nawet wkurzony?

przeciez on za pierwszym razem przyszedl dostac baty od Zeusa, a nie walczyc- chcial syna ocalic. ale nie sadze, zeby Hulk byl w stanie pokonac ktoregokolwiek z glownych bogow, to raczej poziom Cyttoraka.

Hulk by wygral z Herculesem :)

Uśredniając ich miałem jakiś punkt wyjścia co do ich mocy/siły, a najsilniejsze wersje postaci ciężko porównać, bo dosyć rzadko występują. Supes One Million nie jest w głównym nurcie komiksowym, tak samo jak Superboy Prime, nie wiem jak to jest z Hulkiem po World War, jakoś później niewiele o nim czytałem:)

no wiec po WWH jest seria WWH's, a tam Hulk sie jz nie ograniczal i byl doslownie niepowstrzymany. a pozniej wszystko wrocilo do typowego status quo, czyli mamy "normalnego" Hulka

Dobra czas na nowe składy...
Superman vs Thor
The Flash vs QuickSilver
WonderWoman vs She-Hulk
Rhino vs Bane
Juggermaut vs Doomsday
Hulk vs Doomsday
Thor vs Doomsday
Dr Doom vs Lex Luthor
Joker vs DeadPool
Kapitan Ameryka vs Batman
Thor vs Magneto
Gravition vs Magneto
SuperMan vs Phoenix
DareDevil vs Red Hood
Punisher vs DeadPool
Batman Beyond vs Ultimate Spider Man
Wolverine vs Batman
Martian Manhunter vs Xavier
Wolverine vs DeadPool
Wolverine vs DeadStroke
FireStorm(DC) vs Pyro
Ghost Rider vs Thor
Zapraszam

Zapomniałem dodać Carnage vs DeadPool
Venom vs DeadPool
Rhino vs Thing
DeadPool vs The Flash
DereDevil vs Arrow albo DeadPool
Ice(DC) vs IceMan

Supcio vs Thor - po długiej walce Superman jednak jest góra, tak samo jak z Hulkiem: większy zakres różnych mocy, szybkość, inteligencja, Thor ma jednak setki lat doświadczenia w walce, gdyż Asgardiania żyją 5 tysięcy lat jeśli wierzyć słowom z Mrocznego Świata. Także minimalna wygrana Kryptończyka.

Flash vs Pietro - Flash za większy zakres mocy, gdyż prócz szybkości ma kilka innych cech.

Wonder Woman vs She Hulk - Wonder Woman jakoś bardziej mnie przekonuje.

Rhino vs Bane: jeśli mechaniczny Rhino, to chyba on, Bane to kawał chłopa, mega koks, ale wydaje mi się, że mecha-rhono, jeśli zwykły Rhino, to daję wygraną Bane'owi, inteligencja, siła.

Juggernaut vs Doomsday: tu Juggernaut mógłby mieć problem z Doomsdayem, ale sądzę, że kolejny remis.

Hulk vs Doomsday: Doomsday był w stanie "zabić" Supermana, jednak ma ograniczoną siłę, a inteligencją nie dysponuje ze tak to ujmę. Hulk wiadomo - im mocniej się wścieknie, tym jest silniejszy, zatem po długiej walce, Hulk wścieka się na tyle, że przewyższa siłą Doomsdaya i go pokonuje.

Thor vs Doomsday: Doomsday trzeba pamiętać, że to tylko czysta siła, bez innych mocy z tego co wiem, więc Thor dzięki umiejętności lotu, uderzaniu błyskawicami i potędze Mjolnira pokona Doomsdaya

Dr. Doom vs Lex: bardzo mi się podoba to zestawienie, pasują do siebie Ci dwaj:) Obaj to geniusze, obaj posiadają świetne wynalazki, obaj mają te swoje zbroje, ale Doom jest uznawany za jednego z najlepszych bad guy'ów w Marvel Universe i wydaje mi się, że jest w stanie pokonać Lexa.

Joker vs Deadpool: jak lubię Jokera, tak nie ma wielkich szans z wyszkolonym, prawie nieśmiertelnym najemnikiem z arsenałem większym, niż dysponuje cała Armia RP:D


Captain vs Batman: Kapitan to siła i umiejętności dowódcze, jednak Batman to Batman, na każdego znajdzie sposób.

Thor vs Magneto: hmmm... Nie wiem, czy moc Magneto działałaby na młot Thor, wątpię, więc Thor chybaby zniszczył Erica.

Gravition vs Magneto: moce Frankilna powoliłyby mu pokonać Erica bez wiekszych problemów.

Superman vs Phoenix: Phoenix to za wysoka liga dla Kal Ela, kilka sekund walki i Supermana nie ma.

Daredevil vs Red Hood: meeeeh:/ Nie wiem, obu nie lubię.

Punisher vs Deadpool: Deadpool bez problemu.

Batman Beyond vs Ulti Spider: nie wiem.

Wolvie vs Batman: Wolverine jest praktycznie nieśmiertelny, niezniszczalny, nieosiągalny dla Batmana nawet przy użyciu wszystkich jego zabawek.

Martian Manhunter vs Prof. X: Marsjanin za kilka użytecznych mocy.

Wolvie vs Deadpool: Wolvie poszatkowałby Wade'a.

Wolvie vs Slade: to samo, Deathstroke jest bez szans.

Firestorm vs Pyro: nie znam tego pierwszego, więc nie wypowiadam się.

Ghost Rider vs Thor: Thor we wszystkim przewyższa Ridera, jedyną jego bronią jest pokutny wzrok, ale Thor jest dobry, więc Thor wins.

Venom vs Deadpool: Deadpool coś by wymyślił, choć uwielbiam Venoma:)

Reszta jest mi obojętna.

Widzę że lubisz taki dyskusje heh a co myślisz o...
Rhino vs Thing
DeadPool vs The Flash
DereDevil vs Arrow albo DeadPool
Ice(DC) vs IceMan
DeadPool vs Carnage z Ultimate Spiderman
DeadPool vs Carnage z Spider Man TAS
Iron-Spider vs Steel Spider obydwaj z Ultimate Spider-Man
Carnage vs Venom w wersji ultimate...

Lubię dyskusje jeśli są na poziomie i kulturalne, a nie prekrzykiwanie kto kogo woli i kto jest lepszy. Coś nowego wymyślmy, bo ciągle te same postacie się przewijają, a to może trwać wiecznie.

Sorry ze wczoraj nic nie napisałem po skończył mi się limit opowiedz,ale jestem a mam nową składankę :D
Superman vs Goku Zauważyłem że ogładasz Dragon Ball :)
WASP VS BlackWidow
Iceman vs Johnny Storm
Phoenix vs Apocalypto
Emma Frost vs Jean Grey
Beast vs Sabretooth
Cyklops vs Gambit
Ghost Rider vs Spawn
Johnny Storm vs Firestorm (Był w Justice League: Crisis on Two Earths)
Black Canary (DC) vs Siryn
Hawkman vs Angel
Superman vs Sentry
Doctor Polaris vs Magneto
Bumblebee vs WASP
Thanos vs Darkseid :D

death battle potwierdza wyższość supermana nad goku.

phoenix wygrywa wszystkie starcia

jean nawet bez phoenixa pokonałaby emme

To można ciągnąć w nieskończoność, a nie chce mi się już bardzo:)
Walki takie jak Goku vs Superman nie interesują mnie.
Superman vs Sentry: Sentry bez problemu, gdyż ostatnio czytam wszystko, w czym uczestniczy i wywnioskowałem, że facet jest potężniejszy, niż wszystkim się wydaje, to nie poziom Supermana, to poziom Srebrnego Surfera, może nawet Phoenix.

Sentry, a i nawet Void to poziom Thora.
Z Phoenixem dzieli go dosyć duża przepaść.

Sentry ze stabilną psychiką i kontrolą nad Voidem byłby wyżej od Phoenix i spokojnie w Top 5 Najpotężniejszych, no ale twórcy nie chcą robić z niego aż takiego przepaka:)

tyle że phoenix to poziom równy living tribunalowi i beyonderowi. ponad nieśmiertelnym, nieograniczonym bytem jest tylko TOAA. Void nie był w stanie pokonać thora, nie mówiąc o phoenix.

Void w bezpośrednim starciu z Thorem, któremu nie pomagali Avengers, dewastował go, dopiero uderzenie Hellicarrierem przez Iron Mana spowodowało osłabienie Voida na tyle, by Thor go wykończył, także Sentry/Void chciał być zabity.
Sentry/Void był w stanie samotnie zniszczyć Asgard, rozerwać Aresa, Boga Wojny i Avengera na pół, zabić Lokiego. Void wzbudzał strach i doprowadził do płaczu samego Hulka, co chyba nikomu się nie udało, dla mnie jest mocny. Uważam, że gdyby panował nad sobą w 100% byłby na tym poziomie, ale to tylko moje zdanie:)

No i ostatnio stałem się jego fanbojem :D

Thor nie chciał zabić Sentrego. Zrobił to dopiero po tym jak zorientował się, że to jedyne rozwiązanie.

On się nazywa Deathstroke a nie Deadstroke :P Lobo rozwala wszystkich xD hehe

The Flash vs Spider-Man - Nie ważne jak szybki jest Flash... Spider-man ma zmysł, który uprzedza go wcześniej i podpowiada co ma zrobić..
Hulk vs Super-Man - Hulk do tej pory jest nieśmiertelny, Supermana da się pokonać bez magii tylko ogromną siłą, którą posiada Hulk...
Thor vs WonderWoman - Thor, to w sumie oczywiste...
Wolverine vs Lobo - pierwsza wygrana Lobo, on przecież stłukł nie raz Supermana
Venom vs Parasite - Remis
Juggernaut vs Bane - Juggernaut, bo nie jest zwykłym człowiekiem na sterydach...
Iron-Man vs Cyborg - Iron man, bo ma nie tylko sprzęt ale jest też geniuszem
Mr fantastic vs Plastic Man - to w sumie jak walka klonów... Remis
She-Hulk vs SuperGirl - Za mało znam Super-Girl ale pewnie by wygrała...
BlackCat vs CatWoman - BlackCat, przyniosła by pecha Catwoman i ta skręciłaby sobie kark :P
AquaMan vs Poseidone - Aquamana zestawiłbym raczej z Namorem... I dostałby lanie jakich mało
Odin vs Zeus - Słabo znam obu.. Remis
Galactus vs Parallax - za słabo znam Parallaxa.. z filmu GL był cienias, Galactus wszamałby go na przystawkę
DeadPool vs DeadStroke - Deadpool, ten gość przeżył dekapitację...
RedHulk vs Doomsday - Remis, bo obaj są k...wsko silni :)
Batman vs Black Panther - obaj silni, zwinni, geniusze.. ale Panther ma vibranium...
Green arrow vs Hawk eye - obaj kończą ze strzałą w oku... Remis
Punisher and Red Hood - Red Hooda słabo znam ale zestawiłbym go raczej z Winter Soldierem, bo to zdaje się dopakowany pomocnik. Z Punisherem nie ma szans...
Green Goblin vs Joker - Joker ma ogromną przewagę, bo jest genialnym wariatem... Możliwe, że dałby radę ;)

"Galactus vs Parallax - za słabo znam Parallaxa.. z filmu GL był cienias, Galactus wszamałby go na przystawkę"

Parallax z tzw Hour Zero, wszamałby Galactusa.

Parallax nie szama... on straszy, przejmuje kontrolę i tworzy konstrukty świetlne jak Lanterni. Przynajmniej tak są opisane jego moce. Mógłby spróbować przestraszyć Galactusa... Ale skoro z Batmanem mu słabo wychodzi to wątpię, żeby udało się z "pożeraczem światów". Zresztą im więcej miałby energii tym lepiej. Galactus miałby bardziej syty obiadek. :)

Parallax z Zero Hour, ma praktycznie tak gigantyczny poziom mocy, że w komiksie zniszczył wszechświat, i był w trakcie tworzenia nowego, do tego musiał wobec niego musiał interweniować same The Spectre- który też zresztą wycisnąłby jak szmatkę Galactusa. Galtusowi parę razy spuścili łomot Celetialsi, którzy maja znacznie mniejszą moc niż powyższa dwójka. Parallax vs Galactus=remis, możliwe że wygrałby Galactus. Galactus vs Parallax z Zero Hour= Parallax z Zero Hour.

Hehe chyba twórcom komiksów wyczerpują się pomysły, bo jeśli chodzi o zniszczenie i stworzenia własnego wszechświata jest nader popularne. ;) Okazuje się, że "zabawka" Galactusa potrafi zrobić to bez problemu*. Mam tu oczywiście na myśli Ultimate Nullifier. Tak więc ten twój "przekozacki" Parallax z Zero Hour nie jest takim kozakiem jakby się wydawało. Jeden strzał... i nie byłoby w sumie co szamać...
*Fantastic 4 v3.

Może i tak, co nie zmienia faktu, że Galactus dostał wciry parę razy od potencjalnie słabszych postaci. Możemy sie tak przerzucać najpotężniejszymi postaciami z uniwersum, mogę jeszcze rzucić Ant-monitorem z crisis on infinte earths itd.

Galactus to nie jest jakiś bóg wbrew pozorom.

Ależ nigdy nie twierdziłem, że jest bogiem. Poza tym nie przerzucamy się najpotężniejszymi postaciami tylko typujemy walkę Galactus vs Parallax dlatego w grę nie wchodzą ani Ant-monitor ani Beyonder ani inne postacie a właśnie tylko te dwie. A spośród nich Galactus wydaje się mieć przewagę, może po prostu dlatego, że jak zaznaczyłem Parallax'a znam słabo...

Ok, ale tak jak Galactus ma Ultimate Nullifier, tak Parallax z Zero Hour, ma takie same zdolności jak ten Ulimate Nuliifer, więc jak dla mnie miedzy tą dwójką, może być remis. Umówmy się, że jak mówimy o danych postaciach, to rozpatrujmy różne wersje tych postaci.

A właśnie ciekawy pojedynek był między anti- monitorem a beyonderem. Na kogo stawiasz?

w sumie możemy się umówić, że zostałyby dwa trupy... I zniszczony wszechświat. ;) Niestety kolejnego pojedynku nie odważę się symulować, gdyż postaci anti-monitora nie znam wcale a wcale.