Szkoda że nie było Wolverina! ;D w tej roli oczywiście Hugh Jackman, by wpasował się idealnie w humor i zrobił by pewnie niezły burdel ;P
Niestety Wolverine w filmie o początkach Avengers trochę by nie pasował.
Pasowałoby jakby nie przepadali za sobą ze Starkiem. Byłoby zabawniej niż między Rogersem a Starkiem. ;D