Widowiskowy, pełen rozmachu, efektów specjalnych... a jednak zrobiony z fantazją i dobrym smakiem. Widać, że za ten film nie odpowiadała banda ignorantów i imbecyli (piję tutaj m.in. do serii "G.I. Joe"). Sporo ciekawych i zabawnych dialogów. Obstawiałem, ba! byłem pewien, że to Stark będzie perełką tego filmu, a tu psikus... główną nagrodę zgarnął wielki zielony stwór ;)
Oczywiście film nie jest pozbawiony wad, za to brak w nim tych najbardziej wkurzających czy wręcz dyskwalifikujących w moich oczach. Główni bohaterowie, nawet ci najsilniejsi, byli ranieni, pokonywani, słowem cierpieli. Nawet Hulk momentami dostawał zadyszki ;) Boli mnie tylko, że jest jednak zbyt bajkowo. Budynki płoną, samochody wybuchają, ale cywile jakoś za bardzo nie wymierają. Pewnie dzięki temu film ma obniżone wymagania wiekowe. No cóż, to w końcu wielki kasowy hit. No i jeszcze do ekhm... prologu oraz epilogu miałbym zastrzeżenia... Co prawda nie było 'amerykanie' tylko 'ziemianie', ale i tak wzbierało na mdłości ot nadmiaru patosu... W każdym razie wady nie przysłoniły zalet i jest to naprawdę udany obraz. Mnóstwo świetnej zabawy na dobrym poziomie. Można na to iść całymi rodzinami (byle nie w 3D ;)) 8/10