Który bardziej się wam podobał, krótkie uzasadnienie ;:P
oddajmy moze glos Nolanowi:
"To me Joss Whedon is a god, I’m just a huge fan of his work, I love his work on TV. And I thought The Avengers was just an incredible achievement."
zapomniałeś dodać, którego Nolana cytujesz :D . To akurat jest wypowiedź Jonathana i jakoś specjalnie mnie ona nie zaskoczyła. Czasami mam wrażenie, że twórcy (reżyserzy, scenarzyści, aktorzy itp) pracujący przy konkurencyjnych projektach (np TDKR i Avengers) mają do siebie i do swoich prac większy szacunek, niż można było by pomyśleć. Nie mieszają z błotem produkcji przeciwników, w przeciwieństwie do ich fanów, którzy coraz częściej urządzają sobie takie powiedzmy "filmowe krucjaty" prowadzone w imię "filmowego zbawiciela" (Nolana czy też Whedona).
Nawiasem mówiąc: również Whedon spytany w którymś z wywiadów o najlepszy film z batmanem odpowiedział "Batman Begins" CH. Nolana :>
lol..daj dojsc do glosu fanbojom avengers i potem dostajesz cytaty od nolana.. tylko nie tego co trzeba.
oba na tym samym poziomie,nadal pozostaje przy stanowisku ze pajak wyszedl najkorzystniej/najlepiej w tym roku a kiszki raimiego poteguja tylko to ze ktos kompetentny w koncu zajal sie sztandarowa postacia ze swiata marvela.
W Mrocznym Rycerzu Powstaje o dziwo Nolanowi nie udało się dobrze upchnąć wszystkich postaci i czuć, że przesadził z ich ilością. Za to w Avengers jest też dużo postaci, ale każda dostaje odpowiednią ilość czasu ekranowego i swój własny pomniejszy wątek.
TDKR: Batman, Selina, Miranda, Gordon, Fox, Blake, Haley, Dagget, Bane, Dr Pavel, Alfred. Postaci: 11
Avengers: Iron man, Thor, Kapitan, Hulk, Widow, Hawkeye, Fury, Coulson, Hill, Loki. Postaci: 10
Liczyłem tylko postacie, które mają wystarczający czas ekranowy bądź wkładają coś więcej do fabuły, np. tego pomocnika Bane'a czy agenta CIA sobie darowałem. Whedon umiał zmieścić te wszystkie postacie i dac każdemu trochę czasu na ekranie a Nolan nie, mimo że obaj panowie mieli przygotowany grunt pod swoje filmy (Marvel miał osobne filmy o Avengerach a DC poprzednie części batmaniastego).
Druga rzecz, która przemawia za Avengers to brak rzeczy, do których mogę się przyczepić. Wszystko jest spójne i dobrze kontynuuje wątki z poprzednich filmów, fabuła super wyszukana nie jest, ale przynajmniej stawia na postacie i ich relacje, co czyni film takim sympatycznym. Jedyna rzecz do jakiej sie czepiam w Avengers to finał, za łatwo bohaterom walczy sie z Chitauri, przez co nie czuć właściwie żadnego zagrożenia. TDKR niestety ma wiele rzeczy, które podczas seansu co chwilę wyskakiwały i denerwowały człowieka.
Avengers lepszy, mimo iż jakoś nie szaleję za tym filmem. Narazie najlepszy film komiksowy bo nie wiem jak będzie się prezentował Dredd.