Niestety film kompletnie mnie zawiódł, wielka "rozpierducha" super bohaterowie o super sile jak zwykle ratują świat eeee to chyba kiedyś gdzieś było, strasznie się wynudziłem. Film musi mieć ręce i nogi same wybuchy i eksplozje nie wystarczą tak więc z pełną odpowiedzialnością 1/10
Rozumiem, że film mógł się nie podobać ale za samą grę aktorską i efekty specjalne mógłbyś dać co najmniej 4/10.
dobrze rozumiesz że film mi się nie podobał jak dla mnie gra aktorska żadnej świeżości nie wniosła tak więc taka ocena a nie inna.
Kolega poszedł na film o superbohaterach i był zawiedziony, że była rozpierducha i ratowanie świata, a superbohaterowie mają super siłę. Jak chcesz filmu w dobrym, komiksowym stylu, to obejrzyj, jak nie chcesz, to nie oglądaj.
Właśnie dlatego z czystym sumieniem mogę nazwać go idiotą. Załorzył konto żeby ocenić jeden film na 1. Widzę tu kolejnego trolla żyjącego filmwebem nie mogącego przeboleć że filmy które mu się nie podobają sa tak wysoko w rankingu. Pozdrawiam i radze wyjść z domu raz na jakiś czas.
Bezpodstawnie oceniasz ten film na 1. Moim zdaniem jest bardzo dobry, zaliczam go do moich 'ulubionych z ulubionych'. Jedyny minus, to to, że się skończył ;) Przeszkadza ograniczony czas, dlatego nie wszyscy bohaterowie są wystarczająco ukazani. Efekty specjalne są według mnie dobre - ani nie przesadzone, ani niewystarczające. Chociaż tutaj nie mogę się rozpisywać, bo się na tym zwyczajnie nie znam. Gra aktorska... Nie mam nic do zarzucenia ;) Tom Hiddleston był genialny, reszta również. Niektóre teksty mnie kompletnie rozwalały (w szczególności Starka). Co mam powiedzieć? Może nie wszyscy będą zachwyceni, bo trzeba być fanem tego rodzaju filmów, ale nie ma sensu pieprzyć takich głupot. Jak można iść na The Avengers, jeśli nie lubi się historii o superbohaterach? Brak tu logiki.
Twój komentarz niestety kompletnie mnie zawiódł, "wielka recenzja" od "super recenzenta", który na siłę próbuje uratować świat przed tym "okropnym" filmem, gdzieś już to było, strasznie to nudne. Komentarz musi mieć ręce i nogi a nie samo "nie podoba mi się", tak więc z całą odpowiedzialnością daję Ci ocenę 1/10.
Nie wiem czy zauważyłeś ale ten mój wcześniejszy post to sarkazm. Użyłem tak samo "wyszukanej" argumentacji jak założyciel tego tematu, aby pokazać jak jest bezsensowna i że można ją praktycznie przyłożyć do każdej wypowiedzi. W szczególności do jego pseudorecenzji. Tak więc jeżeli nazywasz mnie trolem oznacza to, że mój zabieg stylistyczny się udał i wykazałem, że założyciel owego tematu jest zwykłym trolem "zasługującym na marną notę 1/10".
Gniew tytanów oceniłem na 5, jako przeciętniaka. Czyżbym zawyżył ocenę? Wytłumacz mi dlaczego Twoim zdaniem powinienem dać 4.
Twoja ocena niestety kompletnie mnie zawiodła, "wielka ocena" od "super oceniacza", który na siłę próbuje uratować świat przed tym "okropnym" filmem, gdzieś już to było, strasznie to nudne. Komentarz musi mieć ręce i nogi a nie samo "nie podoba mi się", tak więc z całą odpowiedzialnością daję Ci ocenę 1/10
No widzisz. W końcu i Ty zobaczyłeś jak niemądre jest takie trollowanie. Oczywiście pod warunkiem, że zrozumiałeś ironię. :)