Nie oglądałem filmu, ale pewnie obejrzę. Ludzi często jara to co nowe i popularne. Zobaczycie że trzeci batman, hobbit, Prometeusz i django też wejdą do setki. Być może bardziej na to zasłużą.
Ale żeby Avangers było lepsze od Lśnienia, Wściekłych Psów, Mechanicznej pomarańczy,
Rain mana, Zapachu kobiety, Kasyna, Infiltracji, Gladiatora i Gorączki to wątpię.
Szał minie, ale pozycja ok. 50 miejsca zostanie.
W swoim gatunku są, moim zdaniem, arcydziełem, nie ma co ich porównywać do m.in. Gladiatora i Infiltracji, bo są to zupełnie inne gatunki filmowe.