Haha, będę się wyrózniać i napiszę coś pozytywnego. A więc 9 powodów za których
uwielbiam ten film.
1. Świetna gra aktorska, baardzo na poziomie.
2. Dobry humor, nie rażący chamstwem lub brakiem dopasowania do sytuacji.
3. Fabuła składająca się w logiczną całość z innymi filmami...
4. ...i jej prostota - na razie, bo w przyszłości odnoszę wrażenie że się skomplikuje.
5. I co do innych filmów - nawiązanie i zrównoważenie wszystkich bohaterów. (jeszcze
tylko czekam na Czarną Wdowę)
6. Ładne efekty specjalne.
7. Ciekawe sceny walki, bardzo zgrabne i bez zgrzytów.
8. Twarze aktorów/ek. Kobietą jestem, mam prawo :)
9. Bo sci-fi, i do tego takie bardzo ładne sci-fi, nie wepchnięte na siłę, naturalne sci-fi
bym rzekła. Mam nadzieję że wiecie co mam na myśli.
10 punktów nie dałam bo mimo wszystko nie jest to film dokładnie w moim stylu. Niezbyt
przepadam za amerykańskimi komiksami, ot co. No i tłumaczenie ciut dało ciała, ale do
tego się przyzwyczaiłam.
O, patrzcie, wybiłam się z tłumu trollów. Taka ze mnie pozytywna osoba. Make Love Not
War, więc piszcie za co uwielbiacie ten film. Naładujmy się pozytywnie.
Super efekty i brak totalnie bezsensownej i głupiej fabuły (która się zdarza w podobnych produkcjach) w zupełności mi wystarczył aby wysoko ocenić ten film. Poza tym fajnie odwzorowane postacie. Miałem spore obawy co do Kapitana Ameryki (moja ulubiona postać ;p), ponieważ w jego pierwszym filmie wyszedł na takiego trochę młokosa, a lubię go za charakter dowódcy itd. W momencie, w którym zaczął wydawać rozkazy innym od razu sobie obiecałem, że dam Avengers'om przynajmniej 8/10.
Poza tym wszystko to co już wymieniłaś. Ubolewam jednak nad tym, że nie pojawił się Spider-Man, choć z drugiej strony pewnie nie bardzo by tam pasował.
Gdzieś pojawiła się fanowska teoria że Spider Man w owym czasie pojechał gdzieś poza Nowy Jork. Gdy wrócił, załamał się bo wyjechał tylko na _jeden_dzień_. Ale zawsze jest nadzieja że wróci na następnych Avengersów albo coś, sama chętnie bym go zobaczyła.
Spider-Mana nie było, bo nie było go w oryginalnym składzie Avengers (tak jak Wolverine'a). Z resztą, nie wiem jak jest z prawami do tej marki, kto je aktualnie posiada, ale trochę byłby problem z obsadzeniem Parkera- wybrać aktora, którego seria już się skończyła i nie będzie więcej grał tej postaci, czy może tego aktora, który dopiero będzie grał?
W nowszych komiksach widziałam że się gdzieś napatoczył, acz głowy nie dam, bo to tylko pojedyncze skany...
Tak czy siak.
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m526nqX0FJ1r1eqz2o1_500.jpg
Owszem, był. Później każdy prawie superbohater (i kilku mutantów) był w Avengers, łącznie ze Spidey'm. Chociaż ten skład z filmu też nie do końca jest tym pierwotnym, z tego co ja kojarzę, ale chyba wszyscy się pojawili w tej formacji, zanim ją rozwiązano i stworzono raz jeszcze.
Też nie dałem dychy, bo trochę mnie zawiódł 3D, ale bawiłem się wybornie na filmie. Najbardziej urzekła mnie jakość obrazu, dokładność detali, np. gdy są pokazywani ludzie z daleka, Sokole Oko w samolocie celujący z łuku, albo widok z góry na ludzi biegających po przechylającym się lotniskowcu, mały Hulk ostrzeliwany z samolotu itp. Podobała mi się Scarlett Johansson, którą ostatnio widziałem w "Kupiliśmy ZOO" gdzie wyglądała fatalnie. Reszta rzeczy podoba mi się tak jak i Tobie więc nie powtarzam.
Poza tym , że to nie jest science-fiction ze wszystkim sie zgadzam :) Black Widow nie bedzie miala wlasnego filmu bo razem z Nickiem Furym byla przedstawiona w Iron Manie 2