Avengers

The Avengers
2012
7,5 348 tys. ocen
7,5 10 1 347889
6,8 61 krytyków
Avengers
powrót do forum filmu Avengers

Mimo że jestem fanem Marvela, nie mogę przeboleć przede wszystkim nędznego czarnego charakteru, nikt przez cały film nie złapie najmniejszej wątpliwości w to że banda superbohaterów poradzi sobie z jakimśtam Lokim...Zero emocji, sama rozpierdołka to za mało

ocenił(a) film na 9
bogusllav

Eeetam. Kogokolwiek by nie dali, to by było wiadomo, że sobie poradzą, a Loki był nawet skomplikowaną postacią jak na czarny charakter z komiksu.

ocenił(a) film na 5
logan_slupsk

No ale chodzi o to że mogli dać taki czarny charakter, który miałby jakieś szanse, wiadomo że dadzą radę, ale Loki jest po prostu pomiatany, nie wzbudza w widzu zbyt wielkiej obawy. Chodzi mi o tą obawę; żeby jednak Avengersi naprawdę musieli się trochę ogarnąć i namęczyć.pzdr

ocenił(a) film na 8
bogusllav

chodziło oto żeby się skupić na bohaterach a nie złym czarnym i według mnie to najlepszy film marvela, fajnie się go oglądało w 3D pierwszy raz ta technologia to nie szmirowaty niepotrzebny dodatek :)

ocenił(a) film na 9
Vitek85xxx

Uważam podobnie, to miało być uporządkowanie bohaterów i pokazanie ich w Avengersach. Potężniejszy bohater czyli SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER Thanos SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER może być przeciwnikiem, przy którym nie będzie wiadomo jak dobrze im pójdzie. Choć Whedon to nie Nolan. Inny styl nagrywania.

ocenił(a) film na 5
Vitek85xxx

Ale ja nie twierdzę że trzeba było się skupiać na czarnym, wystarczyło dać lepszego, jest moim zdanie za słaby i zepsuł film, nie dał dramaturgii ni ch**a. dziękuje

ocenił(a) film na 10
bogusllav

daramaturgie dawali Avengersi, oni byli swoim przeciwnikiem.

ocenił(a) film na 5
hetzer

Dramaturgię? Jaką dramaturgię? Człowieku, ja też lubię Avengersów. I właśnie dlatego zamiast zachwycać się byle czym z ich udziałem (choć generalnie było w filmie też dużo dobrego) czuję niedosyt z powodu braku tej dramaturgii, podobałaby mi się gdybym był w wieku kiedy oglądałem Power Rangers, niestety teraz nie. Nie jestem hejterem, po polsku narzekam ale nie bez powodu na to co mi zepsuło film na który długo czekałem.pzdr

ocenił(a) film na 8
bogusllav

Trochę empatii człowieku, serio. Hetzel, dwa posty wyżej ma rację - Avengersi z założenia nadawali sami sobie dramaturgię (może jej po prostu nie dostrzegasz?), która była odpowiednio podzielona, bo ten film nie było o tym jak to kopią tyłek Super Złemu, tylko o tym jak powstaje ich team. Nie bez powodu w tytule masz przecież "Assemble". Dodatkowo Marvel swoimi filmami tworzy większą całość (Lokiemu nigdy nie zależało na Ziemi). Według mnie, taki pomysł bardzo dobrze się sprawdził. I film wyróżnia się na tle innych.

ocenił(a) film na 5
AlexRrR

Trochę łatwo Cię zadowolić. Hehe nie miałem zamiaru komentować 'dramaturgii' powstawania teamu, ale spoko. No więc Ziemia jest zagrożona upadkiem, giną ludzie- Avengersi się zbierają jak muchy w smole, jakby mieli to w dupie. Nagle ginie jeszcze jeden człowiek z którym również nie mieli praktycznie nic wspólnego- ziomek z S.H.I.E.L.D. Teraz chłopaki od razu spinają dupska bo zginął ich 'przyjaciel' (dramaturgia że ohohoho). Wiem że film jest w dużej mierze o tym jak powstaje team, no i taki słaby scenariusz mnie na pewno nie satysfakcjonuje. To, że wystąpili w filmie świetni aktorzy, grający świetne postaci nie znaczy, że wystarczy już tylko zrobić scenariusz, który w innych warunkach zostałby pociśnięty jak bura suka. To mógłby być naprawdę świetny film, gdyby tylko na tym polu lepiej się postarali, wystarczyło zrobić to co w Transformersach. Tam fabuła nie była porywająca (w końcu to nie Szekspir), ale wszystko w miarę trzymało się kupy i BYŁA dramaturgia a przeciwnik-groźny. Alex, napisałeś 'kopią tyłek Super Złemu', no właśnie, jak dla mnie kopią go od niechcenia no i niezbyt 'super' ten zły. Niestety duża ilość plusów nie jest w stanie całkowicie przyćmić tej słabiutkiej fabuły i czarnego...

ocenił(a) film na 8
bogusllav

A co i jak mieli według Ciebie robić? No przepraszam, bo nie wiem jak mieli sobie inaczej poradzić. W którym miejscu fabuła nie trzyma się kupy? I jak bardzo "Zły" musi być zły skoro "Ziemia zagrożona upadkiem, ginący ludzie" to dla Ciebie za mało? I to chyba dosyć ludzkie, że ostatnim (ale nie jedynym) impulsem był Coulson, w końcu zazwyczaj zaczyna nas coś obchodzić, gdy dotknie nas to osobiście, a Fury jeszcze doskonale wiedział jak na tej nucie zagrać. Zresztą każdy z nich miała także inny powód. Może Tobie o patos, a nie o dramaturgię chodzi.
Nie pamiętam dokładnie Transformersów, ale czy ogólny pomysł nie był tam podobny? Kosmici latają po Ziemi, bo chcą dorwać magiczna kostkę, która pozwoli im na wszystko? Nie widzę w tym nic lepszego.

ocenił(a) film na 10
AlexRrR

kolega przeciez napisal, on chce dramaturgie jak TF, groznego przeciwnika i stroboskopy XD a nie fabuly. kostka jest ta sama, Marvelowska sie obawiam.

ocenił(a) film na 5
hetzer

Chodziło mi o Transformersów 3, gdzie już kostki nie ma ;) jest natomiast łudząco podobny scenariusz w Avengersach, co tam... Tyle że w TF złym nie jest jeden słaby kolo ('bóg' którym Hulk pomiata jak zabawką- kaman...) dobra, jakby tak zebrał się zły team z takich typów jak Loki, to jeszcze ok. A tak, nawet w porównaniu do TF Avengersi miejscami przypominali bajkę gdzie dzieci widzą że zły nie ma szans i nawet one nie boją się o końcowy wynik batalii. A co do tego że Ziemia zagrożona upadkiem, giną ludzie- to jest pokazane bez większego przejęcia, a zły tak jakby sam nie wiedział co chce zrobić na tej Ziemi, no to sobie troszkę poniszczy, poczeka aż banda herosów łaskawie go uciszy, jak niegrzecznego chłopca

ocenił(a) film na 10
bogusllav

ty tego filmu normalnie nie lapiesz. bitwa nie ma byc zacieta, Fury mowi wyraznie, ze to jest wiadomosc dla wszystkich swiatow, ze Avenges bez problemu skopia tylki dowolnej armi. i nie Loki jest taki slaby, tylko Avengers sa tacy silni, wszystko sie zgadza.

ocenił(a) film na 5
hetzer

Czyli jest dramaturgia, co? bez problemu skopią wszystkich... to po co wogóle o nich filmy robić? Tylko dla fanatyków tych postaci, którzy bez względu na wszystko będą wielbić filmy? Koleś, możesz się ze mną nie zgadzać, ale ja po prostu, przy całej swojej sympatii dla Marvela i jego bohaterów uważam że mogliby wymyślić coś lepszego, tyle

ocenił(a) film na 10
bogusllav

lepszego czyli to co juz bylo tysiace razy?
"Proszę pana, ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
dla mnie ten film to mistrzostwo, bo jest, miedzy innymi, kompletnie inny. a nie bezmyslna mlocka w stylu TF3. no, ale co kto lubi...

ocenił(a) film na 5
hetzer

NIe wyrobie, Panieeee... skończcie mi tu z tym patosem, przecież chodzi o dramaturgię, No_5, powiedz mi z ręką na sercu że w tym filmie ona była... Taaaaak hetzer, "bo przecież wybór jest taki: albo taka słaba fabuła jak tu albo to, co już było. Nieee, no przecież nic lepszego się nie da zrobić, mój Hulk jest super i będę go bronił i koniec" Dobra, faktycznie co kto lubi, ja wyjątkowo tego filmu za taką wyjątkowość nie pokochałem, już wolałbym to twoje 'to co było'

ocenił(a) film na 5
hetzer

I hetzer, powiedz z ręką na sercu że to nie jest bezmyślna młocka w stylu TF3. Może po prostu TF nie lubisz. Film ten jak i tamten to nie Szekspir jak już wspomniałem, ale dramaturgii Avengersi nie mieli. Może to faktycznie przez to Assembly w tytule... Chociaż dało się np w Batman; początek pokazać ten początek z jakąś dramaturgią, z groźnym Złym

ocenił(a) film na 10
bogusllav

z reka na sercu: nie jest bezmyslna mlocka. mlocki jest 50 min w calym filmie, a reszta to juz inteligentny, dobry scenariusz na poziomie rzadko spotykanym w tego typu fimach z dobrze napisanymi rolami, historie z pelnokrwistymi postaciami. przeroslo Cie moze, albo cos takiego jesli tego nie widzisz. co do dramaturgii to jest jej wiecej niz w np. TDK i TF3 razem wzietych, tylko trzeba na filmie myslec. to nie tylko moja opinia, to takze opinia np. profesjonalnych krytkow czy autora Game of Trone, wiec na Twoim mejscu poszukal bym powodu, dla ktorego Ty nie widzisz rzeczy oczywistych.
"to co bylo" to nie jest moje, btw. to inz. Mamon powiedzial
w TF3 bylo patosisko nie patos. dramaturgii 0

ocenił(a) film na 5
hetzer

Powołujesz się na krytyków... przykłady? Krytycy są różni i opinie różne, już wogóle abstrahując od tego że w obecnych czasach pismaki za hajs byle gówno potrafią wychwalić (a potem piękne opinie na plakatach). Może mnie to przerosło :D może i masz rację p.s (ale z tym inteligentnym, dobrym scenariuszem na poziomie to dałeś do pieca). pzdr

ocenił(a) film na 10
bogusllav

przeroslo w sensie, ze nie na ten film co trzeba poszedles. scenariuszowi trudno cokolwiek zazucic, poziom SW i Indiany, trudno cos wiecej zrobic. na rottentomatoes ma 93%- ten wskaznik bazuje na recenzjach i jest wybitny. poza tym G. R. R. Martin wydaje mi sie wystarczajacym autorytetem ;)

ocenił(a) film na 5
hetzer

Nie na ten film co trzeba poszedłem? Lubie Avengersów ale nie tego się spodziewałem po fabule, film mi się oprócz tego (i Lokiego) podobał. Chciałem pójść na Avengersów, ale lepszych... Widać, że wielu zadowolił w pełni...No cóż, uważam że cośtam naszą dyskusją podpowiedzieliśmy ludziom rozważającym obejrzenie tego filmu. pzdr

ocenił(a) film na 5
bogusllav

tzn mam taką nadzieję

bogusllav

Gdyby w tym filmie był patos, nie odniósłby takiego sukcesu, również wśród krytyków. Patos i zadęcie - to nie jest dobre rozwiązanie w filmie o superbohaterach. Takie rzeczy były dobre w czasach Supermana z Reevesem. Teraz zwraca się uwagę przede wszystkim na rys psychologiczny postaci i tzw. dobrą zabawę.

ocenił(a) film na 5
No_5

Tak uważasz? Nawet jakby i patos był, to by odniósł podobny sukces. Napędziło go stado wyznawców Marvela, fani albo wszystkich postaci albo pojedynczej, to co. A rys pychologiczny postaci i dobra zabawa nie przszkadza w napisaniu dobrego scenariusza

bogusllav

Oczywiście, że tak. Mnie chodziło o sukces wśród amerykańskich top krytyków, a ci film cenili. Właśnie ze względu na humor i lekkość tego filmu.

ocenił(a) film na 5
AlexRrR

Chodziło mi o Transformersów 3, gdzie już kostki nie ma ;) jest natomiast łudząco podobny scenariusz w Avengersach, co tam... Tyle że w TF złym nie jest jeden słaby kolo ('bóg' którym Hulk pomiata jak zabawką- kaman...) dobra, jakby tak zebrał się zły team z takich typów jak Loki, to jeszcze ok. A tak, nawet w porównaniu do TF Avengersi miejscami przypominali bajkę gdzie dzieci widzą że zły nie ma szans i nawet one nie boją się o końcowy wynik batalii. A co do tego że Ziemia zagrożona upadkiem, giną ludzie- to jest pokazane bez większego przejęcia, a zły tak jakby sam nie wiedział co chce zrobić na tej Ziemi, no to sobie troszkę poniszczy, poczeka aż banda herosów łaskawie go uciszy, jak niegrzecznego chłopca

ocenił(a) film na 5
AlexRrR

Sorki, oczywiście odpowiedź na post Alexa. P.S. co do Coulsona, to ciekawe dlaczego ich to tak dotknęło. Obrazek jak Stark przeżywa śmierć 'przyjaciela' mnie nie przekonuje. Fakt, poprzebywał z nim trochę. I co? Już bff? LOL

bogusllav

Fajnie że nie tylko ja zauważyłem że ten film mógł być dużo lepszy.