Właśnie obejrzałem i powiem , że był super.10/10.Najlepsze jest to , że każda postać miała swoje 5 minut i nikt nie był na drugim planie.Kapitan Ameryka i playboy Ironman wymiatają! :)
odniosłam dokładnie takie samo wrażenie na temat braku faworyzacji postaci. kłótnie Ironman'a z... praktycznie wszystkimi były najlepszymi scenami, a już w szczególności jego walka z Thorem
Ktoś policzył ile kto z Ekipy Avengersów miał czasu na kamerze : ) Każdy miał po równo +/- kilka minut (najmniej miał Hawkeye z tego co pamietam)
N090347 , kłótnie były super.Oglądałem z polskim dubbingiem i były niezłe teksty '' zakładaj pancerzyk''.
Według mnie nic nie przebije tekstu "Ty rogaty nie podskakuj", ale do rzeczy.
Czas każdego z Awędżersów:
Hawkeye: 12:44.
Thor: 25:52.
Bruce Banner: 20:29 (28:03 jeśli podliczymy też Hulka)
Black Widow: 33:35.
Iron Man: 37:01.
Captain America: 37:42.
Żródełko: http://geektyrant.com/news/2012/5/10/how-much-screen-time-did-each-of-the-avenge rs-get.html
To nieźle.Choć wydawało mi się , że Thor trochę odstawał od reszty.Miałem wrażenie , że nie identyfikował się z resztą...Może się mylę.
Thor nie miał takiej potrzeby, tylko skoczył po brachola i wylatuje do Asgardu a cała reszta zostaje jednak sama ze sobą to i stosunki maja lepsze.
Po premierze Avengers , ciekawi mnie , jak będzie wyglądał Iron - Man 3 i Thor 2 oraz Avengers 2 ? Czy będzie jakieś powiązanie.Coś w stylu Kapitana Ameryki.
Modlę się o Bruce'a w Iron Manie 3. Oj tak. Chociażby wzmianka. *fangirl* Ale powrót tarczy Kapitana też nei zaszkodzi : )
Właśnie ciekawi mnie , jak te filmy będą wyglądać , po tych wydarzeniach z Avengers.
Marka Ruffalo w głównej obsadzie IM na pewnoo nie ma, ale kto wie czy się nie pojawi np. po napisach albo w jakimś cameo. :)
W kązdym bądź razie mam nadzieję, że nadal będą wszystkie filmy o pojedynczych superbohaterach fajnie ze soba powiązane jak dotąd.
Obiło mi się o uszy, że w którym z planowanych filmów ma się pojawić Romanoff. Nie jest to Iron Man 3 , nie chodzi tutaj o Avengers, więc ciekawe, czy mignie przy Thorze czy Capsie. :D I czy w ogóle to prawda.
Zawsze, czasem nawet wbrew wszelkiej logice i swojego zamiłowania do kina :P, lubiłam i miała sentyment do filmów o superbohaterach i na podstawie komiksów, ale do "Avengers" podeszłam z lekkim przymrużeniem oka i rezerwą i za Chiny Ludowe nie spodziewałabym się czegoś tak dobrego, jak to, co zobaczyłam. :D Po pierwsze, świetne widowisko i efekty specjalne, wartka akcja bez przynudzania, mało momentów i sytuacji pod szyldem "lol bez sensu", po drugie, fabuła oklepana stosunkowo, a mimo to przedstawiona w interesujący sposób, po trzecie - postaci były przezacne i wszystkie były równie istotne w całości. Dobre kino i dobra rozrywka, nieczęsto się to zdarza. ;))
Uwielbiam filmy Science-Fiction , typu Terminator , Obcy itp.Filmy o superbohaterach wymiatają.Sam się wychowałem na bajkach o nich , więc nie ma się co dziwić.Takich gatunek filmowy pozwala się oderwać szarej , nudnej rzeczywistości i ''prozy życia''.
Filmy si-fi kocham od ok 5 roku życia. A Avengers to jeden z najlepszych jakie oglądałam
Świety film w dobrym hollywódzkim stylu, dużo efektów na ekranie gwiazdy kina. Reżyser świetnie wkomponował każdą postać, a co mi się najbardziej podobało to że Avengers okazało się kontynuacją wszsytkich filmów Iron Man 2, The Incredible Hulk czy Capitan America, każda postać w filmie miała już swoją historię, co w filmie również było podkreślone, najczęściej przy kłótniach Starka ze wszystkimi. FIlm 10/10, głównie za podtrzymanie genezy bohaterów i inteligentą fabułę.
najlepszy cytat, podobne teksty są często spotykane w polskich klubach albo barach, Kapitan do Starka: "Zakładaj kostium to wyjdziemy" hahaha ;)
Albo bodajże Kapitan Ameryka powiedział do Starka : '' Co z cb zostanie , gdy zdejmiesz pancerzyk''.A Stark opowiedział , że '' Filantrop , bogacz i playboy''Hahahaha.Nie wiem , czy było to dokładnie tak , ale oglądałem z dubbingiem i nie pamiętam w 100 % tych słów , ale to było kosmiczne :)
Ja też lubię fantastykę, a szczególnie efekty specjalne w tego typu filmach. Na Avengers jeszcze nie byłem, ale Iron Man I i II mi się podobały. Thor i Hulki mogą myć, ale Kapitan Ameryka był słaby. Z tego co czytałem w waszych komentarzach to w Avengers lepiej się prezentuje. Mam na blogu ranking efektów specjalnych. Jak kto lubi takie rzeczy może tam zagłosować. Narka.
Mnie się Kapitan bardziej podobał , niż np: Thor.Sam nie wiem , czemu.Ta historia słabego chłopca , który pragnął walczyć dla ojczyzny , TO BYŁO TO.
Mnie Kapitan Ameryka wydawał się zbyt stereotypowo zrobiony, i trochę naiwny. Thor był natomiast w tonacji tych nordyckich legend, i to było jego plusem. Chociaż i tak najwyżej oceniam Iron Mana.
Przyszły rok zapowiada się na prawdę ciekawie , bo będą fajne premiery : Iron-man 3 , Thor 2 , Green Lantern 2 , więc fani S-F nie będą się nudzić , w tym i ja :)
To jest profanacja gatunku S-F, jak tak ma wyglądać przyszłość filmów Science Fiction to ja dziękuję...wychodzę.
Każdy ma swoje gusta, ja nie przepadam za superbohaterami, Avengers jest wyjątkiem.
Jednak kiedy po obejrzeniu filmów takich jak Obcy, Coś, Gwiezdne Wojny, słyszę że Ci goście w lateksowych wdziankach o supermocach co ratują świat są dobrym S-F to naprawdę nie wiem co o tym myśleć.
Prowadzę na blogu ranking efektów specjalnych. Klasyki sci-fi, a więc te które wymieniacie są tam w zdecydowanej przewadze w stosunku do obecnych komiksowych widowisk. Jak nie będziecie mieli co zrobić z czasem możecie tam zagłosować. Zapraszam. http://www.filmweb.pl/user/Rahabiel/blog/535942
Dla mnie to całe komiksowe kino to jedynie podgatunek sci- fi. Podchodzę do tego zupełnie z innym nastawieniem i nigdy nie porównuję z podanymi przez ciebie filmami.
Będzie GL 2? Nie spodziewałam się, bo jedynka nie odniosła sukcesu ani kasowego, ani u krytyków.
Arcydzieło to może nie jest, ale mogę polecić. Dobrze piszesz każdy bohater miał w tym filmie swoje "pięć minut", szczególnie Hulk !! wg. mnie 8.3\10 (w tym dodatkowe punkty za Hulka i Scarlett ;P)
Nie jestem zawiedziony, aczkolwiek liczyłem na coś więcej sam początek filmu i rozwój akcji był dla mnie zbyt oklepany, prawie usnąłem w kinie. Plusem są zdecydowanie genialne dialogi bohaterów i sceny bitew, mój ulubiony fragment to moment gdy Iron Man spada wprost w uścisk Hulka, niesamowita scena ;D
Film oceniam na mocną 7