"Z uwagi na prawa autorskie niektóre postacie superbohaterów nie mogły, mimo zamierzeń twórców, być brane pod uwagę (np. Magneto, Doctor Doom czy Green Goblin). Chociaż wszystkie postacie z uniwersum "X-Men", "Fantastic Four" i "Spider Man" należą do nabytego przez studio Disney wydawnictwa Marvel, licencje na pewne postacie zostały na pewien czas udzielone na wyłączność innym wytwórniom (Sony i Fox). "

Daredevil też ?
To słabo jak tak... :(

DD juz wraca do Marvela :)

Bo Marvel nie posiada praw do ekranizacji Spidermana. Różne studia, różne światy.

EDIT: Buu, uprzedzony.

http://www.youtube.com/watch?v=avz8AeuuEcs&feature=plcp

Proszę.

Ojej. Dzię Ku Ję (jak w podstawówce).
Świetny filmik, fenomenalny, po prostu padłem ze śmiechu, aż dziwne że tak mało ma wyświetleń. Toż to arcydzieło sztuki. Jak go znalazłeś?!
Ale mi pojechałeś gościu, położyłeś mnie na łopatki, nie wiem czy dojdę do siebie po traumie jaka mnie czeka. :(
Chyba zaraz napiszę w google pytanie jak dojść do siebie po takim ciosie...

Sarkazm ludzki nie zna granic...

A teraz tak na poważnie..
Brakuje tylko jednej rzeczy w tym filmie, właściwie pytania którego Ty nie potrafiłeś sobie zadać lub może .... NIE ZNALAZŁEŚ ( w necie ) odpowiedzi. To pytanie brzmi : Czy ktoś Ci k**** każe odpowiadać? Irytuje Cię to, zajmuje Twój czas? - nie odpowiadaj, proste jak drut, zmuszam Cię do czegoś?

Przepraszam wszystkich, że zadałem głupie pytanie.
To wszystko. Nie mam więcej pytań. :)

może napiszę jeszcze żal.pl albo troll, hejtuj dalej, albo neo świat... blablalbal pisze bez sensu w internecie. ooo Boże! ! ! Zamknąć mnie do więzienia !!!

"Ojej. Dzię Ku Ję"
Nie ma za co. Zawsze służę pomocą.

"Świetny filmik, fenomenalny, po prostu padłem ze śmiechu, aż dziwne że tak mało ma wyświetleń. Toż to arcydzieło sztuki. Jak go znalazłeś?!"
Zgadzam się, że filmik rewelacyjny. A jak znalazłem? Kumpel podesłał mi link pod kanał.

"Ale mi pojechałeś gościu, położyłeś mnie na łopatki, nie wiem czy dojdę do siebie po traumie jaka mnie czeka. :("
Nie przejmuj się.

"Chyba zaraz napiszę w google pytanie jak dojść do siebie po takim ciosie..."
Ach, czyli poskutkowało. Wcześniej pewnie byś założył temat "Jak mam dojść po ciosie, jaki zadał mi pewien użytkownik". Wyszukiwarka to fajna sprawa, nie?

"Sarkazm ludzki nie zna granic..."
Wiem...

"Brakuje tylko jednej rzeczy w tym filmie, właściwie pytania którego Ty nie potrafiłeś sobie zadać lub może .... NIE ZNALAZŁEŚ ( w necie ) odpowiedzi."
Ten filmik pokazuje, że czasem warto poszukać odpowiedzi, a nie zadawać pytania, które ktoś zadawał setki razy. Oczywiste jest więc, że nie odpowie mi na to "Kto mi K**** każe odpowiadać?".

"Irytuje Cię to, zajmuje Twój czas?"
Tak, nieco irytujący jest fakt, że znajdzie się ktoś, kto zaśmieca forum pytaniami, zamiast samemu znaleźć odpowiedź.

"zmuszam Cię do czegoś?"
Moja pomoc była dobrowolna.

"Przepraszam wszystkich, że zadałem głupie pytanie."
Cieszę się, że potrafisz przyznać się do błędu.

"blablalbal pisze bez sensu w internecie. ooo Boże! ! ! Zamknąć mnie do więzienia !!!"

Ja tylko podesłałem Ci filmik. Nie robię z tego afery. Pewnie młody jesteś. Do błędu się przyznałeś, przeprosiłeś, to bardzo dobrze. To Ty wyolbrzymiasz całą sytuację, ja z kolei staram się pomóc. Wystarczy wpisać do wyszukiwarki forum "spider man", a z pewnością nie musiałbyś zakładać tematu, czekać aż ktoś łaskawie odpowie, wreszcie nie wkurzałbyś się z powodu filmiku, który ktoś Ci podesłał.

Pozdrawiam.

A dlaczego miałbym nie zakładać takiego tematu (to pyt. retoryczne, nie odpowiadaj) ? To wolny kraj, mogę robić co chcę. Internet to jeden wielki śmietnik, to forum również. Więc mój jeden śmieć więcej nie robi żadnej różnicy. Jak tak bardzo chcesz to zmienić, to zgłoś się do polityki. Czeka Cię wiele pracy, bo jak wiadomo tylko Chuck Norris zna wszystkie strony w internecie.
Nie robię afery, po prostu bawią mnie tacy nadgorliwi ludzie, którzy wszystko umieją najlepiej i swoim ogromnym doświadczeniem chcą na siłę pouczać innych, tym sposobem dowartościować samego siebie.
Mam jeszcze pytanie, pozwól że nie skorzystam z wszechcudownej wyszukiwarki i je zadam.
Jeśli irytują Cię takie pytania ( śmieciowe) to jak nazwiesz swój wielki wywód na forum dot. filmu The Avengers ( metoda rozłożenia tekstu na czynniki pierwsze świetna, dobitna, jednak znałem ją już wcześniej, jesteś mało oryginalny) oraz ten pseudozabawny filmik? Zbawianie świata, a może zaśmiecanie forum na którym dyskusje dot. filmów?

Starasz się pomóc, to nie była pomoc (której nie potrzebowałem, może zwyczajnie miałem ochotę wtedy podyskutować, wszak forum nie musi mieć jak twierdzisz przeznaczenia informacyjnego lecz dyskusyjne jak sama nazwa mówi, więc zastanów się kto ma rację), tylko chęć zabłyśnięcia, pokazania komuś że jesteś bystry, co w moim przekonaniu wynika z Twoich braków osobowościowych.
Tak jestem młody ale studia skończyłem, nie musisz mnie pouczać. Jeśli chcesz - wstąp do partii, zostań moderatorem. Mnie z kolei irytują takie zachowania, co nie co, ale nie musisz przepraszać, nie obrażam się. Świetnie się bawiłem. Pozdrawiam.

"A dlaczego miałbym nie zakładać takiego tematu (to pyt. retoryczne, nie odpowiadaj) ?"
Ja i tak odpowiem: chociażby po to by nie zaśmiecać forum.

"To wolny kraj, mogę robić co chcę."
Oczywiście. Tak samo jak ja mogę kulturalnie zwrócić Ci uwagę.

"Jak tak bardzo chcesz to zmienić, to zgłoś się do polityki."
Już pracuję nad tym by zostać komunistycznym dyktatorem.

"Czeka Cię wiele pracy, bo jak wiadomo tylko Chuck Norris zna wszystkie strony w internecie."
Ha ha :/

"po prostu bawią mnie tacy nadgorliwi ludzie, którzy wszystko umieją najlepiej i swoim ogromnym doświadczeniem chcą na siłę pouczać innych, tym sposobem dowartościować samego siebie."
Ja nikogo nie pouczam "na siłę". Powtarzam: ja jedynie wysłałem filmik.

"Nie robię afery"
Robisz. Zamiast przyznać się do błędu i siedzieć cicho, zachciało Ci się wykłócać z osobą, która jest od Ciebie nieporównywalnie inteligentniejsza.

"Jeśli irytują Cię takie pytania ( śmieciowe) to jak nazwiesz swój wielki wywód na forum dot. filmu The Avengers"
Kulturalną odpowiedzią. Na Twój "śmieciowy" temat odpowiedziałem linkiem. Ty z kolei uznałeś, że świetnym rozwiązaniem będzie napisanie jaki to jesteś zdenerwowany, bo ktoś zwrócił Ci uwagę. Poza tym rozmowa z Tobą dostarcza mi wiele rozrywki.

"metoda rozłożenia tekstu na czynniki pierwsze świetna, dobitna, jednak znałem ją już wcześniej, jesteś mało oryginalny"
A Ty nie rozłożyłeś tekstu na czynniki pierwsze. I to, rzecz jasna, sprawia, że jesteś mistrzem oryginalności.

"pseudozabawny filmik"
Ten filmik w założeniu nie miał być zabawny. No, ale cóż, jeśli taki właśnie dla Ciebie był, to współczuję.

"Starasz się pomóc, to nie była pomoc"
Przykro mi, że tak to odbierasz.

"może zwyczajnie miałem ochotę wtedy podyskutować"
Spełniłeś więc swój cel. Nie usprawiedliwia to jednak zakładania niepotrzebnego tematu.

"wszak forum nie musi mieć jak twierdzisz przeznaczenia informacyjnego"
Możesz mi wskazać część mojej wypowiedzi, w której coś takiego stwierdzam?

"lecz dyskusyjne"
Dyskutujemy.

"tylko chęć zabłyśnięcia, pokazania komuś że jesteś bystry, co w moim przekonaniu wynika z Twoich braków osobowościowych."
Mam rozumieć, że jesteś po studiach psychologii?

"Tak jestem młody ale studia skończyłem"
Absolutnie KAŻDA Twoja wypowiedź udowadnia mi, iż mam do czynienia z człowiekiem mającym wyższe wykształcenie.

"nie musisz mnie puczać."
Racja nie muszę. Ale, jak już napisałem, sprawia mi to frajdę.

"Jeśli chcesz - wstąp do partii, zostań moderatorem."
:D

"Mnie z kolei irytują takie zachowania, co nie co, ale nie musisz przepraszać, nie obrażam się."
Wiem, że Cię irytują. Dałeś mi to do zrozumienia. Mało ludzi lubi, gdy obnaża się ich wady.

"Świetnie się bawiłem."
Ja również.

Dajcie już spokój z tym odpowiadaniem zdaniem na zdanie. Dobija mnie coś takiego.

może braki umysłowe przeszkadzają im stosować akapity w wypowiedziach... no i skleroza jeszcze, skoro cytują siebie nawzajem.. kto wie?

A dlaczego miałbym nie zakładać takiego tematu (to pyt. retoryczne, nie odpowiadaj) ?
"Ja i tak odpowiem: chociażby po to by nie zaśmiecać forum."
Właśnie to robisz (zaśmiecasz!). Są tacy, co zamknęliby Cię za to w gułagu.

To wolny kraj, mogę robić co chcę.
"Oczywiście. Tak samo jak ja mogę kulturalnie zwrócić Ci uwagę."
Jak ten filmik to obraz poziomu Twojego kultury... zwracaj sobie. :)

Jak tak bardzo chcesz to zmienić, to zgłoś się do polityki.
"Już pracuję nad tym by zostać komunistycznym dyktatorem."
Nie omieszkałem spojrzeć na avatar. Powodzenia !

Czeka Cię wiele pracy, bo jak wiadomo tylko Chuck Norris zna wszystkie strony w internecie.
"Ha ha :/"
ha ha, ojej o jedno ha za dużo, znów zaśmiecam :/

po prostu bawią mnie tacy nadgorliwi ludzie, którzy wszystko umieją najlepiej i swoim ogromnym doświadczeniem chcą na siłę pouczać innych, tym sposobem dowartościować samego siebie.
"Ja nikogo nie pouczam "na siłę". Powtarzam: ja jedynie wysłałem filmik."
Nikogo nie pouczasz, hmm to przeczytaj własną odpowiedź niżej. :)

Nie robię afery
"Robisz. Zamiast przyznać się do błędu i siedzieć cicho, zachciało Ci się wykłócać z osobą, która jest od Ciebie nieporównywalnie inteligentniejsza."
Dokładnie tą wypowiedź miałem na myśli wyżej :) inteligentniejszą hmm, doceniam ludzi z wysokim ego, jednak Twoje jest zbyt wysokie by dopuścić do własnej świadomości, że nie możesz tego stwierdzić po dwóch postach, a jeśli tak czynisz to jesteś... idiotą, bo mnie nie znasz.

Jeśli irytują Cię takie pytania ( śmieciowe) to jak nazwiesz swój wielki wywód na forum dot. filmu The Avengers
"Kulturalną odpowiedzią. Na Twój "śmieciowy" temat odpowiedziałem linkiem. Ty z kolei uznałeś, że świetnym rozwiązaniem będzie napisanie jaki to jesteś zdenerwowany, bo ktoś zwrócił Ci uwagę. Poza tym rozmowa z Tobą dostarcza mi wiele rozrywki."
Chyba śmieciową odpowiedzią na śmieciowy temat. Dalsza część wypowiedzi to nie argument, zwykłe odbijanie piłeczki. Wysil się bardziej, bo Twoja wypowiedź dostarcza mi co raz mniej rozrywki, skoro chcesz się bawić i dyskutować dalej.

metoda rozłożenia tekstu na czynniki pierwsze świetna, dobitna, jednak znałem ją już wcześniej, jesteś mało oryginalny
"A Ty nie rozłożyłeś tekstu na czynniki pierwsze. I to, rzecz jasna, sprawia, że jesteś mistrzem oryginalności."
Dokładnie sprawia, że nie mam potrzeby, w odróżnieniu od Ciebie, udowodniania komuś krok po kroku jakim to jestem inteligentem...


pseudozabawny filmik
"Ten filmik w założeniu nie miał być zabawny. No, ale cóż, jeśli taki właśnie dla Ciebie był, to współczuję."
Napisałem pseudozabawny, czytaj uważniej, chyba że nie odróżniasz dwóch różnych słów.

Starasz się pomóc, to nie była pomoc
"Przykro mi, że tak to odbierasz."
Nie przejmuj się.

może zwyczajnie miałem ochotę wtedy podyskutować
"Spełniłeś więc swój cel. Nie usprawiedliwia to jednak zakładania niepotrzebnego tematu."
Dokładnie, spełniłem. Wręcz przeciwnie mogę założyć podobnych jeszcze pięć, nie usprawiedliwiając się przed nikim. Nie wierzysz?

wszak forum nie musi mieć jak twierdzisz przeznaczenia informacyjnego
"Możesz mi wskazać część mojej wypowiedzi, w której coś takiego stwierdzam?"
Nie ma sprawy. "Tak, nieco irytujący jest fakt, że znajdzie się ktoś, kto zaśmieca forum pytaniami, zamiast samemu znaleźć odpowiedź." Sugerujesz w tym zdaniu, żebym poszukał odpowiedzi na pytanie, kiedy ja zwyczajnie próbuję nawiązać, w mało wyrafinowany sposób, dyskusję. Jak mówiłem forum to nie tylko pytania i odpowiedzi.

lecz dyskusyjne
"Dyskutujemy."
Właśnie, jak widzisz udało się to z Twoim udziałem a mimo to wciąż próbujesz utwierdzić mnie w przekonaniu, żebym nie zadawał głupich pytań, tylko szukał sobie odpowiedzi sam, kiedy tak łatwo głupim pytaniem sprowokować kogoś do dyskusji, w tym wypadku Ciebie :D niezwykle inteligentną osobę.

tylko chęć zabłyśnięcia, pokazania komuś że jesteś bystry, co w moim przekonaniu wynika z Twoich braków osobowościowych.
"Mam rozumieć, że jesteś po studiach psychologii?"
Nie, jestem po AWF. Pozory mylą ;)

Tak jestem młody ale studia skończyłem
"Absolutnie KAŻDA Twoja wypowiedź udowadnia mi, iż mam do czynienia z człowiekiem mającym wyższe wykształcenie."
Widzisz, jak chcesz to potrafisz być miły. Hmm, ale przyznaj, gdy pisałeś że jestem młody to chyba myślałeś inaczej?

nie musisz mnie puczać.
"Racja nie muszę. Ale, jak już napisałem, sprawia mi to frajdę."
Mi coraz mniej, liczyłem że bardziej się postarasz, z tymi argumentami podzielonymi na akapity, jednak nie masz nawet ani jednego przekonującego mnie do tego bym nie zaśmiecał Tobie forum filmweb :(

Jeśli chcesz - wstąp do partii, zostań moderatorem.
":D"
?? :D:D:D:D ??? :D:D:D:D:D też tak potrafię, wow! mocny argument :D

Mnie z kolei irytują takie zachowania, co nie co, ale nie musisz przepraszać, nie obrażam się.
"Wiem, że Cię irytują. Dałeś mi to do zrozumienia. Mało ludzi lubi, gdy obnaża się ich wady."
Tak jak teraz ja obnażam Twoje. ;)

Świetnie się bawiłem.
"Ja również."
Widzisz, ja umiem sprawiać radość. Musisz nad tym popracować, skoro chcesz mi dorównać. Wybacz, że perfidnie ściągnałęm Twój sposób wysnuwania kontrargumentów, poprzez wyrywanie fragmentów czyjejś wypowiedzi z kontekstu. Chciałem Ci pokazać, że ten sposób jest jednak wadliwy. Pierwsza to ta, że wymaga strasznie dużo czasu i pracy do napisania riposty, przez co jest zdecydowanie niekomfortowa w obliczu dłuższej pogawędki. Druga to ta, o której wspomniałem wcześniej z wyrywaniem z kontekstu. Wybacz, ale jednak standardowa wypowiedź w mojej ocenie, jest znacznie lepsza do dyskusji i bardziej oryginalna, no ale chciałem wypróbować czy najlepszym orężem jest broń przeciwnika. Teraz jak już kończę pisać, mogę śmiało stwierdzić że nie.
Masz całą noc na "śmieciową" ripostę. Przemyśl ją dobrze, bo jak teraz już widzisz, nie zwróciłeś uwagi (tym filmikiem, który również można zaliczyć jako internetowy śmieć) pierwszemu lepszemu, młodemu trollowi co to ogląda bajki na podstawie komiksów ;)
Dobranoc, życzyć połamania pióra czy palców na klawiaturze? Hmm, a zresztą nie chcę być niegrzeczny :)
W takim razie powodzenia ! Owocnej nocy!

"Jak ten filmik to obraz poziomu Twojego kultury... zwracaj sobie. :)"
Kulturalnie wysłałem link. Następnie kulturalnie odpowiedziałem na Twoją zaczepkę i przy okazji zwróciłem Ci uwagę na kilka spraw.

"Nie omieszkałem spojrzeć na avatar. Powodzenia !"
Dziękuję.

"inteligentniejszą hmm, doceniam ludzi z wysokim ego, jednak Twoje jest zbyt wysokie by dopuścić do własnej świadomości, że nie możesz tego stwierdzić po dwóch postach, a jeśli tak czynisz to jesteś... idiotą, bo mnie nie znasz."
Kiedy widzisz Murzyna nie musisz go znać, by uznać, że jesteś od niego... Jaśniejszy :P

"Chyba śmieciową odpowiedzią na śmieciowy temat."
Więc teraz dyskusja, do której ponoć tak dążyłeś jest "śmieciowa"? To, o czym rozmawiamy "śmieciowe" już nie jest. Takie było jedynie Twoje pytanie.

"Dokładnie sprawia, że nie mam potrzeby, w odróżnieniu od Ciebie, udowodniania komuś krok po kroku jakim to jestem inteligentem..."
Może dlatego, że nie masz czego udowadniać?

"Napisałem pseudozabawny, czytaj uważniej, chyba że nie odróżniasz dwóch różnych słów."
Napisawszy, iż ten filmik jest "pseudozabawny" uznałeś, że w założeniu miał być zabawny. A taki być nie miał.

"mogę założyć podobnych jeszcze pięć, nie usprawiedliwiając się przed nikim"
Thank You Captain Obvious!

"Sugerujesz w tym zdaniu, żebym poszukał odpowiedzi na pytanie, kiedy ja zwyczajnie próbuję nawiązać, w mało wyrafinowany sposób, dyskusję."
No tak. Bo to widać jak na dłoni, że chcesz o tym porozmawiać. Ignorujesz przy tym kompletne fakt, iż tematów na temat braku Spidera w Avengersach jest naprawdę wiele.

"Właśnie, jak widzisz udało się to z Twoim udziałem a mimo to wciąż próbujesz utwierdzić mnie w przekonaniu, żebym nie zadawał głupich pytań, tylko szukał sobie odpowiedzi sam, kiedy tak łatwo głupim pytaniem sprowokować kogoś do dyskusji, w tym wypadku Ciebie :D niezwykle inteligentną osobę."
Widzisz, gdyby nie ja i filmik, który to wysłałem, również nie byłoby dyskusji. Twój argument (o dziwo niegłupi) tyczy się również Ciebie.

"Widzisz, jak chcesz to potrafisz być miły. Hmm, ale przyznaj, gdy pisałeś że jestem młody to chyba myślałeś inaczej?"
Myślałem, że jesteś młodym geniuszem o IQ powyżej 180.

"Mi coraz mniej, liczyłem że bardziej się postarasz, z tymi argumentami podzielonymi na akapity, jednak nie masz nawet ani jednego przekonującego mnie do tego bym nie zaśmiecał Tobie forum filmweb :("
Nie przejmuj się!

"?? :D:D:D:D ??? :D:D:D:D:D też tak potrafię, wow! mocny argument :D"
Nie bardzo wiedziałem, jak odpowiedzieć na to inaczej niż śmiechem.

"Tak jak teraz ja obnażam Twoje. ;)"
OCZYWIŚCIE!

"Wybacz"
Wybaczam.

"Masz całą noc na "śmieciową" ripostę. Przemyśl ją dobrze"
Jak widzisz myślałem nad nią kilka dni. Mam nadzieję, że było warto.

"bo jak teraz już widzisz, nie zwróciłeś uwagi (tym filmikiem, który również można zaliczyć jako internetowy śmieć) pierwszemu lepszemu, młodemu trollowi co to ogląda bajki na podstawie komiksów ;)"
Nigdy nie uważałem Cię za trolla. Raczej za mało rozgarniętego chłopaka.

"Dobranoc, życzyć połamania pióra czy palców na klawiaturze? Hmm, a zresztą nie chcę być niegrzeczny :)
W takim razie powodzenia ! Owocnej nocy!"
Dziękuję!

"Kulturalnie wysłałem link. Następnie kulturalnie odpowiedziałem na Twoją zaczepkę i przy okazji zwróciłem Ci uwagę na kilka spraw."
Dziękuję, przepraszam za ten haniebny uczynek wasza wszechobecność !

"Dziękuję."
Nie ma za co !

"Kiedy widzisz Murzyna nie musisz go znać, by uznać, że jesteś od niego... Jaśniejszy :P"
:D:D:D:D gdybym zobaczył Ciebie, to miałbym pewnie dopiero ubaw

"Więc teraz dyskusja, do której ponoć tak dążyłeś jest "śmieciowa"? To, o czym rozmawiamy "śmieciowe" już nie jest. Takie było jedynie Twoje pytanie."
Jest odbiegająca od tematu filmu w którym piszesz. W mniemaniu takich nadgorliwych ignorantów jak Ty to zło najwyższej kategorii. Powinieneś teraz ukarać sam siebie czterdziestoma uderzaniami pejcza po plecach i siedmioma dniami głodu za karę ;)

"Może dlatego, że nie masz czego udowadniać?"
Oczywiście, że nie mam. Po prostu bawię się na forum. Za to Ty tak.. i to nas różni. Zbawiaj świat dalej. Hitler też chciał przecież zbawiać w podobny sposób. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, jak to mówią.

"Napisawszy, iż ten filmik jest "pseudozabawny" uznałeś, że w założeniu miał być zabawny. A taki być nie miał."
Film jest na Twoim poziomie. Oglądaj dalej, nie przeszkadzaj sobie.


"Thank You Captain Obvious!"
No problem!

"No tak. Bo to widać jak na dłoni, że chcesz o tym porozmawiać. Ignorujesz przy tym kompletne fakt, iż tematów na temat braku Spidera w Avengersach jest naprawdę wiele."
Dokładnie ! Leję na to ciepłym moczem, a Ty tego nie zmienisz Panie "porządek na forum" ;) Za to Twoja ignorancja jest wręcz zbawienna dla świata !

"Widzisz, gdyby nie ja i filmik, który to wysłałem, również nie byłoby dyskusji. Twój argument (o dziwo niegłupi) tyczy się również Ciebie."
W końcu coś zrozumiałeś, są postępy! Oby tak dalej, ale gdybyś nie wysłał filmiku to dyskusja byłaby z innymi użytkownikami, którzy tu napisali, więc dałoby radę. 2-1 dla mnie.

"Myślałem, że jesteś młodym geniuszem o IQ powyżej 180."
A ja wciąż, myślę że jesteś idiotą :D

"Nie przejmuj się!"
Tak jest !

Nie bardzo wiedziałem, jak odpowiedzieć na to inaczej niż śmiechem.
"Naprawdę?! Wow! Podobnie, jak na resztę nie wiedziałeś, więc bredzisz, piszesz nie przejmuj się, nie ma za co. Jednym słowem brak Ci argumentów. Więc akapituj i wyrywaj z kontekstu to co Ci pasuje dalej. Mnie taka dyskusja " nie przejmuj się", "oczywiście" "dziękuję" nie rajcuje więc będę zmuszony podziękować i pozostawię Ci podobne argumenty. Wierzę, iż przez kilka dni może jakoś się z nimi uporasz..

"OCZYWIŚCIE!"
Yes, sir!

"Wybaczam."
Na wieki wieków amen!

"Jak widzisz myślałem nad nią kilka dni. Mam nadzieję, że było warto."
Liczyłem, że bardziej się postarasz, jak na kilka dni to słabo :( Jak na kogoś o takim ilorazie inteligencji jak Twój liczyłem na coś lepszego. Wiem co napiszesz, nie będę się przejmował absolutnie, gwarantuję :)

"Nigdy nie uważałem Cię za trolla. Raczej za mało rozgarniętego chłopaka."
Na to również, leję ... ;) daruj sobie. Całego świata nie zmienisz.

"Dziękuję!"
Nie ma za co !

"Oczywiście, że nie mam. Po prostu bawię się na forum. Za to Ty tak.. i to nas różni. Zbawiaj świat dalej. Hitler też chciał przecież zbawiać w podobny sposób. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, jak to mówią."
Bawisz się na forum... Zdziwi Cię to, ale ja również. Ale w sumie dyskusja z ignorantem w końcu nudzi.

"Dokładnie ! Leję na to ciepłym moczem, a Ty tego nie zmienisz Panie "porządek na forum" ;) Za to Twoja ignorancja jest wręcz zbawienna dla świata !"
Oczywiście, że tego nie zmienię. Debilizm jest nieuleczalny.

"W końcu coś zrozumiałeś, są postępy! Oby tak dalej, ale gdybyś nie wysłał filmiku to dyskusja byłaby z innymi użytkownikami, którzy tu napisali, więc dałoby radę. 2-1 dla mnie."
Nie byłoby żadnej dyskusji. Większość znudziła się wałkowaniem tego samego tematu. Zresztą, sam widzisz.

"A ja wciąż, myślę że jesteś idiotą :D"
Jak to dobrze, że nie przejmuję opinią bezwartościowych jednostek.

"Naprawdę?! Wow! Podobnie, jak na resztę nie wiedziałeś, więc bredzisz, piszesz nie przejmuj się, nie ma za co. Jednym słowem brak Ci argumentów. Więc akapituj i wyrywaj z kontekstu to co Ci pasuje dalej. Mnie taka dyskusja " nie przejmuj się", "oczywiście" "dziękuję" nie rajcuje więc będę zmuszony podziękować i pozostawię Ci podobne argumenty. Wierzę, iż przez kilka dni może jakoś się z nimi uporasz.."
:D :D :D

Dobra, znudziło mi się. Jestem bogatszy o nowe doświadczenia., humor poprawiony, ale umiar trzeba znać. Nara.

Wreszcie :D precz z komuną
Pozdrów mamę !

Kwestia praw autorskich to jeden powód, drugi to fakt, że Spidey dołączył do Avengers dużo później.