Nie ważne co inni mówią źle, dobrze, czy krytykują film. Każdy ma swoje idea, zdania. No
to ja podaję swoje zdanie:
Powiem tak, The Avengers najlepiej oglądać po oglądaniu IronMana i IronMana 2,
Kapitam Ameryka: Pierwsze starcie, Hulk Niesamowity oraz Thor. Wtedy łatwiej ogarnąć
bohaterów i będzie wiadomo, co się dzieje w The Avengers i kim są ci bohaterowie.
The Avengers, to chyba najlepszy film jaki do tej pory widziałam po Powstaniu Batmana.
Efekty specjalne były bardzo ciekawe, aż byłam zdziwiona jak to zrobili i ile roboty w to
włożyli. Oglądałam plany (kulisy) bez tych efektów - to robiło na mnie wrażenie. Ba
rzeczywiście coś tam w efektach mi brakowało, ale nie mam pojęcia co. Zresztą i tak film
jest bombowy.
Moim ulubionym bohaterem jest IronMan, taki humorzysty, smieszny Tony Stark. A z
drugiej strony, Robert Downey Jr. to mój ulubiony aktor. Oglądałam wiele innych jego
filmów, tak gra, że aż mi brak słów. <- Moje zdanie, oczywiście.
Jeszcze Hawkeye (agent Barton) zwrócił mi uwagę. Podobało mi się jego celność i
sokole oko. Kibicowałam mu, kiedy strącił potwory-roboty na samolocikach. Zaskoczył
mnie, kiedy strzelał do tyłu bez patrzenia i trafił. Podobno w 2014 roku powstanie pełny
film o Hawkeye, był kiedyś taki spoiler.
O Czarnej Wdowie, też powinni zrobić.
Choć wcześniej Czarna Wdowa dostała kilkanaście minut w IronMan'ie 2, a Hawkeye z
minutę u Thora, kiedy chciał synowi Odyna uniemożliwić dotarcie do młota (Mjollnira),
ale nie wypełnił rozkazu.
Już nie mogę się doczekać na te filmy Czarnej Wdowy i Hawkeye'a... i The Avengers 2 w
2015 roku.
A w 2013 roku Iron Man 3. Choć boję się, że będzie inny, ponieważ zmienili reżysera.