BOŻE, tracę wiarę w ludzkość kiedy czytam te komentarze... świetnie działają wbrew pozorom, następnym razem kiedy przeczytam negatywne tematy pod filmem to z chęcią na niego pójdę, bo pewnie będzie zajebisty.
uwaga, INFORMACJA dla haterów:
jeśli z jakiegoś powodu ten flm ci się nie podobał, a jednocześnie nie jesteś mega przeciwnikiem filmów akcji i nie oglądasz wyłącznie filmów typu wichrowe wzgórza i brokeback mountain, to znaczy że jesteś (wybierz)
a) debilem,( który ogląda dużo filmów ale nie widzi zabawy konwencjami whedona)
b) oglądasz jakieś sześćdziesiąt filmów miesięcznie za mało (przez co nie rozumiesz zabawy konwencjami)
c) jesteś po prostu debilem
d) jesteś trufanem komiksów i uważasz ten film za profanację
jeśli w punktach a, b lub c zaznaczyłeś choć jedną odpowiedź - śmiało daj filmowi 1.
Jeśli zaznaczyłeś punkt d - rozumiem to, ale taki film i tak nie zasłużył na 1, choćby przez przedstawiony humor czy efekty specjalne. Jeśli i tak dajesz mu 1 - zaznacz też punkt c.
jeśli nie oglądałeś w ogóle tego filmu a dałeś mu 1, umrzyj.
dziękuję.
Hehehe....bardzo trafne podsumowanie. Czasami az zal patrzec i czytac te durne wypowiedzi. Moze teraz wszyscy wejdzmy na kazdy film ktory naszym zdaniem jest do niczego (bez ogladania) i dajmy mu ocene 1 zeby jak najbardziej spadl w rankingach.....wtedy bedziemy mieli fajna sytuacje ze najwyzej notowany film bedzie mial ocene 5....fajna zabawa....nie ma to jak byc zjebem i siedziec pol nocy przy kompie i patrzec ktory film jest za wysoko w rankingach i specjalnie go zgnoic...potem pewnie sobie dogadzaja z podniety jak bardzo namieszali. A czy te rankingi sa az tak wazne? Co to ma za znaczenie? Ocena ma sluzyc temu by inni mogli sie dowiedziec czy warto dany fil obejrzec czy nie...i jak ktos taki wejdzie na FW to zobaczy jakis debilny komentarz kogos kto filmu nawet nie widzial, niska ocene i filmu nie zobaczy
kolego, twój temat zainspirował mnie do napisania mojego.
i nie chodzi mi tutaj o ocenę końcową filmu, o to, że będziesz trolował 50 subkontami i dawał z każdego ocenę jeden, jak chcesz, to proszę bardzo.
Po prostu jeśli bez obejrzenia filmu oceniasz go na 1, to znaczy, że jesteś debilem. A to z kolei znaczy, że jesteś debilem też w innych aspektach życia co jest znacznie ważniejsze od ocenienia filmu którego się nie widziało na 1, i TO JEST PROBLEM. Bo ja z takimi ludźmi na jednej planecie nie chcę żyć, więc... umrzyj. Jednego debila mniej.
Primo - na nazywanie mnie kolegą trzeba sobie zasłużyć.
Po drugie - nie popłacz się z emocji.
Po trzecie - gdybyś nie był niedorozwojem emocjonalnym, ślepo zapatrzonym w swój nędzny filmik (a raczej jego karykaturę) zauważyłbyś, że przy moim avatarze nie ma oceny, więc filmu jeszcze oficjalnie nie oceniłem a to znowu znaczy, że wszelkie twoje inwektywy są bezpodstawne.
Po czwarte - dalej nie skorzystam z propozycji ale gdyby (odpukać), miałbym żyć na tej planecie z samymi takimi niedorozwojami jak ty chyba sam zacząłbym wierzyć w superbohaterów wybawców świata.
No dobra, tylko z jedną. Ale wystarcza mi... . Choć dla Ciebie pewnie całym światem jest internet. Rozumiem, nie oceniam.
Mam żonę i dzieci. Zaszczycam cię swoją osobą tylko dla tego, że zmogło mnie choróbsko.
A co do twoich schadzek, to ciekawe, czy rozmawiasz z nią z takim samym polotem, jak ze mną. Jeśli tak to współczuję. Jej, nie tobie.
No to może ty, przecież oglądałeś.
Dlaczego uważa pan ten film za arcydzieło sztuki filmowej? Proszę o merytoryczną odpowiedź.
Arcydziełem kina rozrywkowego, sci-fi oraz akcji. Nie wiem, jak zamierzasz wchodzić ze mną w polemikę bez jego znajomości, ale: bardzo dobre aktorstwo, świetne efekty wizualne oraz sceny akcji, solidne dialogi i scenariusz, nadanie głębi w relacjach między postaciami, które same w sobie także zostały znakomicie przedstawione. Nie mogę nie wspomnieć o humorze na wysokim poziomie. Ponadto film doskonale oddaje klimat tych starych, pierwotnych komiksów o bohaterach, nie męcząc nas jednak przesadzonym patosem.
oo troll wrócił. Apeluję ponownie-nie reagujcie na trolli, nie komentujcie, nie kłóćcie się z nimi.
Czasem jest zabawnie kiedy takich się czyta
.Zadziwiające jest to jak niektórzy ludzie dają się prowokować i toczą epickie dyskusyjne batalie :)
nie, ja nie uważam, że wszyscy mają dawać temu filmowi 10 bo ja tak mówię, tylko mówię, że jeśli ktoś daje 1 to jest debilem, bo ten film na 1 nie zasłużył patrząc OBIEKTYWNIE. choćby za grę aktorów i efekty specjalne powinno się mu dać więcej.
Białowąs patrzy subiektywnie, ja patrzę obiektywnie, to dość duża różnica.
Raczej chodziło mi o nadmierne używanie sformułowania "zabawa konwencjami" ;) Ja tam żadnej takiej zabawy nie dostrzegłam, bo to nie jest raczej zbyt ambitny film - ot, zwykły letni blockbuster, bez wielkich rewelacji. Ale ogląda się przyjemnie.
No właśnie - dałeś 6, a nie 10. Bo po prostu aż tak bardzo Ci się nie podobał ale widzisz, że zasłużył na swoje. Ale tacy idioci walący 1 BEZ OGLĄDANIA i tłumaczący setkami postów swoje zdanie są zwykłymi trollami. To się tyczy wszystkich filmów, nie tylko Avengers. Rzadko który film zasługuje na 1, zazwyczaj tylko największe gnioty rodem z TV Puls.