Szkoda, że nie Norton. Byłby o wiele lepszy od Rufallo, którego zresztą nie darzę sympatią.
tez slyszalem ze hulk ukradl film
na pewno jest to lpeszy wybor niz bana
norton byl calkiem niezly w roli hulka,podobalo mi sie jego chuderlawe cialko ktore zaczynalo mutowac w burnejke.
od Erica to kazdy mniejszy, co nie wyglada na goscia walczacego co wieczor w klatce lepiej sie nadaje
Bana w Hulku wyglada bardziej na komandosa z "Helikopter w ogniu" niz Bannera- geeka/naukowca. dla mnie ten dobor to porazka...