...a było całkiem przyzwoicie i zabawnie . Efekty na najwyższym poziomie ( rozpierducha w
NY robi wrażenie ) była też fabuła i to całkiem ciekawa ( rzadkość w tego typu produkcjach) .
Ja zawsze muszę szukać dziury w całym , tak i tu przyczepie się do głupiego zabiegu
zrównania względem siebie wszystkich super hero. Stracili swoją osobowość ( no może
oprócz Hulka :D ) Stark ( Iron Man ) jest dziwny ...potulny i jakiś taki nie swój .... Hulka też
wytresowali ( co jest durne, bo jak wiemy, nim nie da się sterować jak się wkurrr ).
Dialogi Starka i kilka akcji Hulka rozbawia do łez ( scena z Lokim ) :))))) reszta załogi : cpt.
Ameryka, Thor są nijacy i momentami nudni. Ich odtwórcy mogą buty wiązać Robertowi D. J.