Przecież Loki samym uśmiechem mógłby bez trudu zniewolić sporą część ludzkości (zwłaszcza tę damską część) ;) A teraz serio: Film bardzo dobrze wyważony - pod względem dynamizmu akcji, obecności głównych bohaterów na ekranie, proporcji scen zabawnych i poważnych. Minusy? niepotrzebne 3D i niewykorzystanie potencjału Lokiego jako filmowego villain'a. Ogólnie: 8/10.
Obszerna recenzja: http://www.filmweb.pl/user/Kromka90/blog/542850
Nie wiem co was drogie panie pociąga w Lokim. Dla mnie jest nieatrakcyjny, sto razy wolę jego brata ;) No ale są gusta i guściki
Cóż, Loki jest po prostu bardzo...tajemniczy i intrygujący, no i niebanalny. Co w połączeniu z jego mrocznym image'em, smutnym wzrokiem i tym uśmiechem, czyni z niego boga seksu, a nie kłamstw:)
Loki kojarzy mi się ze Snapem z "Harry'ego Pottera". Też tajemniczy, intrygujący, nieprzewidywalny, niebanalny, mroczny, no i te niedomyte, ciemne włosy... Nein nein, jest wiele innych intrygujących czarnych charakterów, którzy naprawdę potrafią powalić niejedną panią na kolana, ale akurat nie Loki (w końcu Hannibal Lecter też był tajemniczy, mroczny i miał ten swój uśmieszek, ale seksownym bym go nie nazwała). No ale to tylko moim okiem, każdy może mieć inne preferencje ;)