Avengers

The Avengers
2012
7,5 348 tys. ocen
7,5 10 1 347956
6,8 61 krytyków
Avengers
powrót do forum filmu Avengers

Dlaczego wszyscy Chitauri kopnęli w kalendarz . Za Chiny Ludowe nie rozumiem tej sceny.

ocenił(a) film na 8
ash_williams85

Pewnie byli jakoś bezprzewodowo połączeni ze statkiem-matką, skąd otrzymywali rozkazy. Bo zniszczeniu statku zostali wyłączeni, bo nie było sygnału.

ocenił(a) film na 7
Madoq

To, to byli roboty?

ocenił(a) film na 8
Madoq

Trochę mi to przypomina "Dzień Niepodległości" :\.

ash_williams85

Przypomina ci dzień niepodległości? Chyba widzieliśmy dwie wersje Avengers, albo dwie wersje dnia niepodległości....

ocenił(a) film na 8
roach22

Albo jest jescze jedna opcja, Ty w ogóle nie widziałaś/widziałeś "Dnia Niepodległości". Kiedy Will Smith i Jeff Goldblum wykorzystali słabość kosmitów jaką był brak zainstalowanego Kasperskyego na Statku-Matce i po pokazaniu im znaku pokoju poczęstowali ich atomówką, tym samym wyłączyli im sygnał aktywujący pole siłowe, co dało szansę tym na Ziemi na pokonanie ufoków. W "Avengers 3D" zaś (jak to fajnie wyjaśnił @Madoq) Tony wpakował atomówkę przez portal i rozpierniczył nią Statek-Matkę i tym samym przerwał sygnał. Stąd moje skojarzenie z "Dniem Niepodległości" :P.

ash_williams85

Z takim rozumowanie każdy film z użytą w nim atomówką jest podobny do avengers.

ocenił(a) film na 10
roach22

Boże.. -.-

ocenił(a) film na 8
roach22

Jesteś idiotą.

Der_SpeeDer

idiota nazwie mnie idiotą, pytanie czy jestem wtedy idiotą? Nie, więc wieśniaku zachowaj te swoje kretyńskie riposty na zjazdy rodzinne, tutaj one nie przejdą.

ocenił(a) film na 8
roach22

Nie, idiotą jesteś nie dlatego, że cię tak nazwałem, tylko dlatego, że nie potrafisz ogarnąć bardzo prostej zależności - nawet wtedy, gdy ci ją ktoś tłumaczy jak krowie na rowie.

Der_SpeeDer

błąd. Brakuje ci nadal logiki. Idiotą jestem według Ciebie, a jeszcze nie było tak żeby idiota mógł kogoś nazwać idiotą dlatego ja pozostaje normalny, a Ty tracisz wiarygodność.

ocenił(a) film na 8
roach22

Co ty bredzisz? Czy ty aby trzeźwy jesteś, że tu dyrdymałki o "wiarygodności" jakiejś piszesz? Logika jest taka, że nazwałem cię idiotą, bo na własne oczy widzę, że idiotyzmy tutaj odstawiasz (a teraz odstawiasz tylko kolejne) - a ty nazwałeś mnie idiotą tylko na przedszkolnej zasadzie "sam jesteś be!". Rzeczywiście, "normalny" jesteś, jak ta lala. Ktoś inny już skomentował twoją "normalność" i twoją "wiarygodność" wymownym westchnieniem "Boże..." - ja po prostu wyraziłem się dosadniej i darując sobie jakiekolwiek konwenanse.

Der_SpeeDer

Nie, jesteś idiotą ponieważ zaczynasz dyskusję od takich zwrotów. O tych zależnościach mi nie pisz, bo dobrze już wyżej pisałem, że atomówka to takim tokiem myślenia już prawie Avengers. Wystarczy tylko, że coś się nią rozwali. A to, że rozwalono dwa statki-bazy w tych filmach to tylko niewielkie podobieństwo, które w żadnym stopniu nie stawia avengers koło dnia niepodległości, na pewno nie jako podobne filmy .Raczej filmy które mają parę cech wspólnych.

Zaczynasz dyskusję jak skończony idiota potem argumentując swoją ostrość wypowiedzi tym, że ktoś skomentował moją wypowiedź jednym słowem. Gratuluje! Wakacje się zaczęły i niestety muszę się przygotować na większą ilość tak bezproduktywnych dyskusji z niszami społecznymi. Niestety taki jest koszt znalezienia w końcu jakiegoś godnego rozmówcy. Ty spójrz na swój pierwszy post i teraz sam się zaklasyfikuj. Tylko bez naciągania, bo oboje wiemy do kogo pasujesz.

Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 8
roach22

"O tych zależnościach mi nie pisz, bo dobrze już wyżej pisałem, że atomówka to takim tokiem myślenia już prawie Avengers"

Właśnie o to chodzi, że pisałeś takie brednie. Kompletnie pomijasz pointę wypowiedzi i zawziąłeś się na atomówkę. Nie trzeba być geniuszem, aby zauważyć, że powtarza się motyw nie tyle z atomówką, co z tym, że wszystko inne jest z tą bazą główną połączone i jak się ją zepsuje, to wszystko się wali jak domek z kart. Ale ponieważ jesteś idiotą, zrozumienie tego jest dla ciebie za trudne.

Do tego nikt nigdy nie stwierdził, że Avengers i Dzień Niepodległości to podobne filmy. Zostało tylko powiedziane, że ów motyw "rozwal kwaterę główną, a rozwalisz wszystko za jednym zamachem" TROCHĘ PRZYPOMINA to, co już było w DN. Ale ponieważ jesteś idiotą, zmieniłeś znaczenie cudzej wypowiedzi po swojemu.

"Zaczynasz dyskusję jak skończony idiota potem argumentując swoją ostrość wypowiedzi"

Jeśli to według ciebie była argumentacja, to dostarczyłeś właśnie dodatkowy dowód, iż jesteś idiotą. Przy okazji znów pominąłeś całkowicie pointę tego, o czym ktoś mówi - ja mówię jedno, a ty coś kompletnie innego. Idioci tak mają, że kompletnie nie rozumieją, co się do nich mówi. A "ostrość mojej wypowiedzi" wynika z jednego faktu - bo chciałem i mogłem. A przy okazji z tego, że zwyczajnie mnie wnerwiają takie patafiany, jak ty.

"Ty spójrz na swój pierwszy post i teraz sam się zaklasyfikuj"

Nie będę się klasyfikował na podstawie "wypowiedzi" kierowanej do kogoś jak ty. To tak, jakbym miał oceniać swój poziom kultury na podstawie tego, że kazałem spier**lać jakiemuś dresowi na ulicy (abstrahując od faktu, czy bym to zaryzykował). Dopasowałem się po prostu do zaprezentowanego przez ciebie poziomu inteligencji tudzież błyskotliwości.

Der_SpeeDer

"Właśnie o to chodzi, że pisałeś takie brednie. Kompletnie pomijasz pointę wypowiedzi i zawziąłeś się na atomówkę. Nie trzeba być geniuszem, aby zauważyć, że powtarza się motyw nie tyle z atomówką, co z tym, że wszystko inne jest z tą bazą główną połączone i jak się ją zepsuje, to wszystko się wali jak domek z kart. Ale ponieważ jesteś idiotą, zrozumienie tego jest dla ciebie za trudne."

Czy ja tego nie napisałem powyżej? Pokazujesz w tej chwili, że nadal to Ty jesteś idiotą nie ja. Do tego umiejętność czytania ze zrozumieniem na poziomie przedszkola. Czekaj... Tam nie było czytania ze zrozumieniem....

"Do tego nikt nigdy nie stwierdził, że Avengers i Dzień Niepodległości to podobne filmy."
Userowi powyżej Avengers przypomina Dzień niepodległości, dlatego mówimy o podobieństwach tych filmów. Nie wybrnąłeś, a jedynie potwierdziłeś to co napisałem powyżej.

"Jeśli to według ciebie była argumentacja, to dostarczyłeś właśnie dodatkowy dowód, iż jesteś idiotą. Przy okazji znów pominąłeś całkowicie pointę tego, o czym ktoś mówi - ja mówię jedno, a ty coś kompletnie innego. Idioci tak mają, że kompletnie nie rozumieją, co się do nich mówi. A "ostrość mojej wypowiedzi" wynika z jednego faktu - bo chciałem i mogłem. A przy okazji z tego, że zwyczajnie mnie wnerwiają takie patafiany, jak ty."

Świetnie frustracie. Pewnie się czerwienisz i pocisz przed komputerem,bo ktoś w końcu nazwał cię tak jak trzeba. Niestety nie udało ci się obalić, że zacząłeś dyskusję jak wieśniak i idiota. Idąc dalej idiotą nadal jesteś.

"Nie będę się klasyfikował na podstawie "wypowiedzi" kierowanej do kogoś jak ty" Sam nie musisz. Ja cię już zaklasyfikowałem, a tymi odzywkami wieśniaka to potwierdzasz.

Pozdrawiam serdecznie mój drogi idioto.

ocenił(a) film na 8
roach22

"Czy ja tego nie napisałem powyżej?"

Nie, nie napisałeś. Zanim kolejne bezczelne kłamstwo napiszesz, pozwól, że cię zacytuję:
"Z takim rozumowanie każdy film z użytą w nim atomówką jest podobny do avengers" - nic w tym zdaniu nie napisałeś odnośnie tego, co najważniejsze - wszystko sprowadziłeś do użycia atomówki, kompletnie olewając pointę wypowiedzi rozmówcy. Nie martw się o moje czytanie ze zrozumieniem - martw się raczej o swój rozum. Szczególnie że jak masz go niewiele lub w ogóle (na co wygląda), to nikt cię tego nie nauczy.

"Userowi powyżej Avengers przypomina Dzień niepodległości"

Fałsz. Użytkownik powyżej stwierdził, że "to" - znaczy śmierć Chitauri po rozwaleniu statku macierzystego, bo o tym (a nie o filmie), mówi założyciel tematu - TROCHĘ przypomina mu Dzień Niepodległości. Mowa jest zatem zaledwie o podobieństwie użytych w filmach motywów, ale ponieważ jesteś idiotą i nie umiesz czytać (oczywiście próbujesz jeszcze ową ułomność na mnie przerzucić - typowe), wygłupiłeś się tak, jak się wygłupiłeś.

"Świetnie frustracie. Pewnie się czerwienisz i pocisz przed komputerem,bo ktoś w końcu nazwał cię tak jak trzeba. Niestety nie udało ci się obalić, że zacząłeś dyskusję jak wieśniak i idiota"

Nie uznałem za stosowne zaczynać jej inaczej, mając do czynienia z idiotą - jeszcze by go to niepotrzebnie nobilitowało. A samo zaczęcie w ten sposób dyskusji - z wyboru, a nie dlatego, że mój styl bycia tak wygląda - nie czyni ze mnie idioty, podobnie jak profesor z pewnej anegdoty(*) nie stał intelektualnie na poziomie egzaminowanego.

"Ja cię już zaklasyfikowałem, a tymi odzywkami wieśniaka to potwierdzasz"

Cieszę się razem z tobą.



(*)Profesor egzaminuje studenta z logiki. W pewnym momencie wstaje z krzesła, kładzie się na podłodze i pyta:
- Czy wie pan, co ja robię?
- Nie, panie profesorze.
- Zniżam się do pańskiego poziomu.

Der_SpeeDer

I ty mi tu nie pisz, że kłamie idioto, bo zacytowałeś tylko fragment, nie całość. W dalszej części było o wszystkim o czym pisałeś w poprzednim pości. Nie wybrnąłeś, a i pokazałeś, że jesteś nie tylko idiotą ale też hipokrytą.

Użytkownik stwierdził, że przez to "dzień..." przypomina mu "avengers". Napisałem wszystko poprawnie, a ty potwierdzasz tylko swój wrodzony kretynizm.

Idiota zatem stwierdził, że będzie bezpodstawnie kogoś obrażał? Gratuluje zostałeś idiotą numer jeden na filmwebie. Tak dalej, bo tylko potwierdzasz wszystko co do tej pory napisałem wieśniaku.

I jeśli masz zamiar truć mi dupę o sprawę sprzed kilku dni to sobie odpuść. Znudziło mi się upokarzanie dna intelektualnego i wieśniaka takiego jak Ty.

Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 8
roach22

Ty naprawdę nie rozumiesz podobieństwa wykorzystania danego motywu, a podobieństwem całego filmu

katedra

Atomówka była użyta do zniszczenia statku-matki(w avengers można przypuszczać, że był to taki statek). W dniu niepodległości był to nieodłączny element planu pokonania obcych, w Avengers pełniło to rolę zemsty (też brak możliwości z jej wykorzystaniem zaważył). Podobieństwo jest ale małe.

ocenił(a) film na 8
roach22

masz racje, to dwa identyczne filmy

katedra

Twoje posty są tak durne, że nawet nie wiem czy Ty przez ten cały czas trollujesz czy po prostu jesteś tak głupi.

ocenił(a) film na 8
roach22

ja jestem trollem i durniem? a widzisz co napisałeś kilka postów wyżej? widzisz co ludzie ci odpisują? kogo chcesz wrobić w swoją głupotę, hm?

katedra

Ty sam się wrabiasz. Gdzie napisałem, że jesteś durny? Gdzie stwierdziłem, że jesteś trollem?

Jak można brać na poważnie posty ludzi, którzy rozpoczynając rozmowę nazywają cię idiotą? To ze mną jest coś nie tak czy z nimi? Raczej z nimi skoro poza "jesteś idiotą" nie potrafią nic napisać.
Sam napisałeś o podobieństwach więc poszedłem za ciosem i ci wyłożyłem o co chodzi. Oni tam wyżej mieli to w dupie, bo są ignorantami i widocznie kretynami. Nikogo nie wrobiłem sami się wrobili i to nie w moją tylko w ich własną głupotę.

ocenił(a) film na 8
roach22

Nic nie wyłożyłeś o co chodzi, bo tobie to wyłożyli parę postów wyżej i śmiali się z ciebie jak idiotycznie bronisz Avengersów, a raczej próbujesz atakować tych, którzy śmieją się z ułomności filmu

katedra

Skojarzenie jednego z userów dnia niepodległości z avengers - mają tyle wspólnego, że w obu tych filmach zniszczono jakieś tam statki za pomocą atomówki. Co mi wyłożyli? Fakt z dwóch filmów? Czego ty cholera w tej chwili bronisz? To z Ciebie śmieją się na tym forum, potwierdzasz to z każdym durnym postem. Nie pisz tutaj, bo i ja raczej nie będę.

ocenił(a) film na 8
roach22

No, widać to np. po tym temacie, gdzie wszyscy napierdzielają się ze mnie, bo ja śmieję się z ciebie
Kogo ty chcesz w konia zrobić synek?
Jak nie masz jak obronić Avengersów przed porównaniem do innych blockbusterów, to nie pisz nic.
Twój najlepszy argument jak do tej pory to: "my chyba widzieliśmy dwa inne filmy"

katedra

widać to po innych tematach na INNE, MoS i parunastu wątkach dotyczących między innymi dramatu Szekspirowskiego w thorze. Ty już osiągnąłeś limit poniżenia na tym forum. Załóż nowe konto albo skorzystaj z jednego z alterkont. Na tym koncie jesteś już na straconej pozycji w każdej dyskusji z kimś kto cię na tym forum miał przyjemność poznać.

"Twój najlepszy argument jak do tej pory to" ostatnio twoje argumenty ograniczały się do "bo śnieg", więc znowu jestem ponad tobą.

Ja nawet nie wiem po jaką cholerę ty wchodzisz na to forum. Ty ani jednej dyskusji tutaj nie przeprowadziłeś w której byś słuchał swojego rozmówcy. I taki jest problem, że non stop powtarzasz swoje bełkotliwe(i jakże błyskotliwe) stwierdzenia, których( TYLKO według Ciebie) nikt nie jest wstanie obalić. Po prostu daruj sobie tę, następną i paręnaście innych dyskusji, ich po prostu z tobą nie ma, więc oszczędź mi i sobie czasu.

"Jak nie masz jak obronić Avengersów przed porównaniem do innych blockbusterów" Ja już ich ze Star Warsami porównywałem. Ty nie zrozumiałeś więc teraz kłamiesz.
Lepiej zauważ podobieństwo transformers 3 i Man of Steel.

Pozdrawiam Serdecznie.

ocenił(a) film na 8
roach22

na INNE każdy sobie nawzajem dogryza, niestety nie bywasz tam więc nie znasz idei tego forum i tamtejszych userów
na forum MoS gadałem z jednym alter kontem zakrzy i z dwoma osobami, które nie zgadzały się z moją oceną więc masz rację: co rusz nazywały mnie debilem, bo wystawiłem inną ocenę
Jeśli chodzi o dramat Szekspirowski w Thorze to wytłumaczyłem hetzerowi,że nie można nazwać filmu dramatem szekspirowski tylko dlatego,że spełnia tylko jedną przesłankę: przenikanie się światów. Do dyskusji wpadł anign, którego jadę na jego własnym blogu, a potem ni z dupy ni z pietruchy ty, który nie wiedziałeś co napisać i zacząłeś bronić nagle Avengersów
Jestem na straconej pozycji gdy rozmawiam z gimbusami gdyż im,a raczej wam, nie da się wyjaśnić niczego. Gdy ktoś posiada dobre argumenty przeciwko waszym, nazywacie go debilem, każecie oglądną film jeszcze raz i spamujecie mu na blogu, pod reckami jakim jest gimbusem


Człowieku, posłuchaj sam siebie. Ile razy gadałem z tobą uciekałeś z dyskusji. Ile razy gadałem z jakimś gimbusem to on kończył i pozostawiał bez odp. moje posty. Za każdym razem podaję masę argumentów, na które albo nikt nie odpowiada albo odpowiada w sposób wymieniony w akapicie wyżej
Argumenty są do obalenia tylko wystarczy poprowadzić dialog, a nie jak ty teraz zaczynać się żalić kto jak mnie postrzega na jakim forum. Masz swój rozum ? no to dyskutuj, a nie sugeruje się tym,że inni nie potrafili ze mną pisać
Porównałeś i ja odparłem wtedy twoje argumenty, w końcu nie dokończyłeś rozmowy ze mną.

Pozdrawiam i proszę o kończenie dyskusji, które samemu się zaczęło

katedra

Na inne piszesz takie same bzdury jak i tutaj, więc albo nie rób z tych forów drugiego INNE albo znajdź inny sposób na wypowiadanie się, bo na razie powtarzasz, że każdy to gimbus. W sumie jedynie to ci wychodzi. Rzecz jasna mowa samym powtarzaniu tego bełkotu, bo już wątpię żebyś trafnie nazwał kogoś gimbusem.

Na forum MoS już nie raz cię olewali użytkownicy, bo nie mieli zamiaru gadać z pseudokrytykiem, obrońcą MoS(którego w zasadzie broniłeś jeszcze przed seansem).
Jak na razie to predyspozycje do zostania gimbem roku masz Ty.

Dramat Szekspirowski - sam mi przyznałeś w ostatniej naszej dyskusji, że nie pamiętasz o czym wtedy ZE MNĄ rozmawiałeś, i że nie jesteś w stanie mi napisać dlaczego nie odpisałeś na moją ostatnią wypowiedź, a teraz nagle wiesz o czym pisałem i kłamiesz mi tutaj, że ja zacząłem pisać o Avengers, kiedy głównym tematem był nadal dramat. Kolejne kłamstwo na twoim koncie.

"Gdy ktoś posiada dobre argumenty przeciwko waszym, nazywacie go debilem, każecie oglądną film jeszcze raz i spamujecie mu na blogu, pod reckami jakim jest gimbusem"

Ty nigdy w życiu nic nie uargumentowałeś więc o czym ty cholera piszesz? Ja już widzę, że twój styl wypowiedzi to czysta prowokacja żebym w końcu ci napisał żebyś spier***ał i żebyś mógł zatriumfować pisząc "jesteś gimbusem". Królu gimbazy ogarnij się, bo Ty w żadnym swoim poście nigdy nic nie uargumentowałeś, a jak coś się znalazło co mogło zakrawać na argument to już na pewno nie było to coś "dobrego".


Jeszcze raz - nigdy nie uciekałem. Zakończyłem dyskusję tam gdzie ona zakończona zostać powinna. Ty nadal uważasz, że wygrałeś, bo jesteś niestety skończonym ignorantem. Jeszcze raz - nie słuchasz rozmówcy. A jak mam dyskutować z kimś kto jednym zdaniem przez całą dyskusję myśli, że obali każdy argument? Przecież twoja taktyka to powtarzanie tego samego postu aż do znudzenia. Argument może tym na początku jakiś obalisz, potem robi się cienko, a i ja nie mam zamiaru pisać 100 razy tego samego, dlatego w dłuższe dyskusje się z tobą nie wdaję. Jedna taka mi wystarczy i z obserwacji wiem, że jesteś stratą czasu. Argumentów to ja mam dużo żeby ci napisać, że z Tobą nie dyskutuję, bo nie warto. Jesteś nadal na straconej pozycji u aktywnych użytkowników tego forum. No poza INNE, bo, tam gorzej niż w gimbazie. A i się przygotuj na nalot, wakacje się zaczęły. Będziesz mógł pouczać tam jakieś gimby, jednak tutaj twoje sztuczki nie przejdą.

Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 8
roach22

Na INNE nie dyskutuje się o filmach więc nadal pudło.

Nikt mnie nie olewał,bo nie zakładałem tam tematów, a dyskusję, a raczej przekrzykiwanie prowadziłem z userami z blogu angina, z nikim innym

http://www.filmweb.pl/film/Iron+Man+3-2013-491715/discussion/Dramat+szekspirowsk i+czy+egzystencjalny+bergma%C5%84ski+dytyramb+%C2%A0,2152104?page=2

na co ci nie odpisałem? dodałeś tam dokładnie jeden post i to do hetzera. Więc nie waż się mówić,że ktoś kłamie!

Jeśli nie to powiedz mi kto i co pisał z tobą podczas twojego porównania SW do Avengers?

Uciekłeś, nie odpisałeś mi posta w porównaniu SW do Avengers
Słuchałem ciebie dokładnie i odpisywałem na to co piszesz, kontrowałem to co moim zdaniem było błędne. Powtarzam niestety siebie cały czas,bo nigdy nikt nie potrafi odpisać mi nic mądrego poza " obejrzyj sobie film jeszcze raz" albo "jezteś gimbusem!".
No właśnie, sam mówisz,że piszesz to samo cały czas więc jakiej odpowiedzi się spodziewasz? Jak mówisz po raz n,że Avengers jest podobne do SW i podajesz jedne i te same argumenty, na które ci odpowiadam w jeden i ten sam sposób, to czego oczekujesz?
Ta dyskusja jest najlepszym przykładem, zamiast obronić Avengersów znowu zacząłeś płakać,ze nie da się rozmawiać więc ja pytam dlaczego?
"rzypomina ci dzień niepodległości? Chyba widzieliśmy dwie wersje Avengers, albo dwie wersje dnia niepodległości...."
ustosunkuj się do tej wypowiedzi, rozwiń ją, bo jak na razie wychodzi z tego płacz gimbusa

Pozdrawiam serdecznie i proszę o rozpoczęcie dialogu, a nie wylewaniu mi żalów,że mnie nie rozumiesz

katedra

Tylko, że styl wypowiedzi o pedałach i gimbusach z INNE przenosisz na fora o filmach gdzie jest więcej poważnych rozmówców niż samych kretynów.

Olewałem cię między innymi ja i angin, który w zasadzie stwierdził, że olewać cię będzie do czasu aż zobaczysz film. Potem miał dyskutować na swoim blogu.

Nie odpisałeś mi na post o thorze i dramacie Szekspirowskim. Już o tym było w naszej ostatniej dyskusji o SW i Avengers.

Ty ze mną pisałeś. Gdzie napisałem, że nie?
Gdzie tam uciekłem. Napisałem, że dyskusja skończona, bo tak było. Nie wiem, już nie pamiętam co tam pisałeś ale SW i Avengers ma sporo cech wspólnych i w zasadzie dziwne jest to że podważałeś to co wtedy pisałem.

"Powtarzam niestety siebie cały czas,bo nigdy nikt nie potrafi odpisać mi nic mądrego poza " obejrzyj sobie film jeszcze raz" albo "jezteś gimbusem!". "
Kiedy ja ci coś takiego napisałem? Pomiń to, że nazywamy się gimbusami, bo to w zasadzie norma, a i pewnie nawyk.

O SW i Avengers pisałem raz w jednym poście pisząc o ich cechach wspólnych, więc to zły przykład, bo tego nie byłem wstanie powtarzać.

Ale co ja mam bronić? Avengers? Przecież ci na początku napisałem, że te filmy mają małe podobieństwo, a Ty nawet tego się nie starałeś obalić, tylko rzuciłeś jakimś(nie chce mi się nawet scrollować żeby sprawdzić co to było) ironicznym stwierdzeniem...

Co mam rozwinąć? To są dwa różne filmy które kolega wyżej zestawił dzięki jednemu motywowi, który w zasadzie bardzo się różnił w obu tych produkcjach. W jednym zniszczenie statku bazy obcych było o tyle ważne, że bez tego nie byliby wstanie ich pokonać. W Avengers to była zemsta, a i tak jak pisałem już wcześniej brak innych możliwości jeśli chodzi o zneutralizowanie tej bomby. Co tu rozwijać? To nadal mało żeby te filmy nazwać podobnymi. Nie to co SW i Avengers =)

Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 8
roach22

Jaki styl wypowiedzi? piszę do ciebie ładnie pomimo bluzgów, a ty nadal w płacz

Wypowiadałem się na temat TDKR a nie MoS więc nie rozumiem tej reakcji. Chociaż w sumie on jest hejterem MoS więc chyba wiem dlaczego tak się obraził i zaniemówił.

Widocznie był głupi albo go przeoczyłem, podaj link, a nie rzucaj słów na wiatr.

Napisałeś tak userowi wyżej wymienionemu, mi tak odpisywałeś w innych tematach

Właśnie, odpisałem ci na te cechy i zamilkłeś

Ironiczne, bo zobaczyłem odp. innych userów pod twoim postem :)

Niestety SW i Avengers nie są podobne tak jak byś chciał co mogę ci udowodnić tu i teraz po raz kolejny

Pozdrawiam,ale już ostatni raz

katedra

Piszesz jak prowokator, tak jak na inne. Albo to twój normalny styl wypowiedzi?

Pisałeś wcześniej o MoS przed seansem na jego forum tak samo na INNE na mnie naskoczyłeś,bo napisałem, że film to porażka(czy jakoś tak). A prawda jest taka, że film mógł być o wiele wiele lepszy.

Człowieku ja ci ten link podawałem w naszej ostatniej dyskusji! Ile razy mam szukać jakiegoś wątku sprzed paru miesięcy? Znajdź naszą ostatnią dyskusję na 100% wstawiłem tam ten link...

Jak to zamilkłem? Przecież ta twoje odpowiedź to była prowokacja.

"Ironiczne, bo zobaczyłem odp. innych userów pod twoim postem :)"
Czyli zgadzamy się, że temat podobieństwa dnia i avengers jest zakończony?

"Niestety SW i Avengers nie są podobne tak jak byś chciał co mogę ci udowodnić tu i teraz po raz kolejny"
Łączy je nieodmownie gatunek czyli połączenie sci-fi i fantasy. Przypomniało mi się, że nie pasowało ci to, że avengers ma za mało fantasy. Jednak Thor i Loki wprowadzają tego wystarczająco. Zastanów się dlaczego "thor" jest klasyfikowany tylko jako Fantasy i nie ma tam miejsca dla Sci-fi. Cała koncepcja 9 światów to już wystarczająco, bo to ukazuje, że i ziemia staje się miejscem z mitologii nordyckiej. Dlatego to mieszanka sci-fi i fantasy. O tym, że film skupia się na rozwoju postaci doszliśmy w pewnym stopniu do porozumienia.

ocenił(a) film na 8
roach22

To,że pisze tak do ciebie nie znaczy,że tak jest zawsze:)

Pisałem o elementach, o których można mówić nie oglądając filmu. Mógł być, jak wiele innych

Skoro zamilkłeś znaczy,że nie miałeś argumentów

tak

W Avengersach oprócz Thora i Lokiego nie ma fantastycznych postaci ani zdarzeń, chociaż gdyby się uprzeć mona byłoby powiedzieć,że oni pochodzą z innego wymiaru/rzeczywistości.
Niestety nadal jest to za mało aby zaklasyfikować cały film do fantasy. Mitologia nordycka to nie fantasty, tak samo każda inna, nie można tego nazwać fantasy.

katedra

Nie miałem argumentów odnośnie czego? Trochę już nie ogarniam o czym my w końcu rozmawiamy.

W takim razie czym jest mitologia nordycka? W tych światach masz wyraźnie ukazaną magię, zaklęcia itd. 9 światów połączonych portalem to czyste fantasy. Do czego innego to zaklasyfikujesz?

ocenił(a) film na 8
roach22

Ty mi powiedz, odnośnie czego zamilkłeś?

Mitologia to zbiór legend i podań. Portal prowadził do innego wymiaru - klasyczne science fiction

katedra

Tak ale Thor wyjawił Jane w "thorze", że u nich technologia i magia to to samo.
Ja nie mam zamiaru ci wyjaśniać czegoś co dla mnie jest oczywiste. Mitologia nordycka zakrawa pod fantasy, a to, że Avengers i SW są podobne to nie tylko mój wymysł. Zobacz na ludzi na filmwebie. Nawet recenzje do Avengersów tytułują odnosząc się do Star Wars. Ja tego sobie nie ubzdurałem ale powtarzanie czegoś co według ciebie jest nieprawdziwe też nie ma większego sensu.

Właśnie odnośnie czego ja zamilkłem? Tam było kilka postów odnoszących się do tej i naszej poprzedniej dyskusji, wymieszało się i za cholerę nie wiem co odnosi się do czego. A raczej nie chce mi się tego ponownie czytać. =)

ocenił(a) film na 8
roach22

Nie zakrawa, fantasy to gatunek, który wykształcił się w literaturze czy filmie, a nie w podaniach ustnych czy malarstwie. W fantasy nic nie wpisuje się w definicję naukową. Thor mówił o swoim świecie, a w Avengers jedynym pierwiastkiem jego świata jest on i jego brat, którzy w jakimś stopniu są postaciami fantasy i posiadają umiejętności nie dające się zdefiniować za pomocą nauki, ale to wciąż za mało.
Jasne,że się odnoszą,ale ludzie nie potrafią tego uzasadnić albo porównują jedynie efekty specjalne, nie rozbijają to na czynniki pierwsze, a powinni, bo czasem lepiej nie powtarzać czegoś za kimś,ale samemu dojść do podobnych wniosków bądź innych, w tym wypadku innych.

katedra

9 światów - w takim razie co to jest? Sci-fi? Przecież akcja dzieje się w midgardziej czyli na ziemi. To nadal jest fantasy i dla mnie jest to oczywiste. Żebyś mi potem nie pisał, że ja nic nie argumentuje.

ocenił(a) film na 8
roach22

Nie wiem, światy te były w Thorze i z tego co widziałem były chyba pokazane tylko 3, wraz z Ziemią.

katedra

thor rysował mapę bodajże i opowiadał Jane o tych całych światach. Jak dla mnie to czyste fantasy, a że ziemia jako jedna z tych światów jest miejscem akcji avengers to i mściciele są mieszanką fantasy i sci-fi

ocenił(a) film na 8
roach22

Równie prawdopodobne,ze to inne wymiary do, których ludzkość jeszcze nie dotarło i pewnie nie dotrze.Chociaż Jane ma być w Thorze 2 w Asgardzie.
Dla mnie trochę za mało tego fantasty w tych 2 braciach aby mówić o Avengersach jako o potomku SW

katedra

Tak jak wyżej napisałem - dla mnie jest coś więcej niż tylko Thor i Loki, a nawet jeśli to Thor wprowadza magię, która widocznie w świecie marvela istnieje, dlatego też jest to element fantasy.

ocenił(a) film na 8
roach22

Na razie nie zostało to potwierdzone innymi postaciami poza Lokim czy Thorem więc dla mnie to nadal science fiction z lekką nutą fantasy

katedra

Właściwie Odyn w Thorze, lodowe olbrzymy i te całe 9 światów to takie potwierdzenie. Ale jak wolisz, dla mnie tutaj dyskusja się kończy.

ocenił(a) film na 8
roach22

W Thorze, nie w Avengers

katedra

Avengers to kontynuacja thora, a przecież nie możesz zanegować udziału w danym świecie części, która do tego świata przynależy. O Odynie w Avengers też były wspominki. Też coś o energii odyna i o tym jak sobie synka przenosi na ukochaną ziemię.

ocenił(a) film na 8
roach22

Udział świata niestety skupia się do wizyty Lokiego i nikogo więcej.

katedra

Jak wolisz. Tak jak pisałem powyżej (spróbuję jeszcze raz) - dla mnie dyskusja skończona. Pozdrawiam serdecznie

użytkownik usunięty
roach22

Heh podziwiam Cię, że dałeś radę dyskutować tyle czasu z kimś, kto uważa, że wie więcej o kosmologii Marvela, i jej roli w filmach.

Przecież ewidentnie widać, że Marvel co raz więcej wprowadza elementów powiązanych ściśle ze swoją kosmologią- czyli stricte fantastycznych, które właściwie mają zarówno elementy fantasy- bóstwa nordyckie i sci -fi- Chitauri.Nie chcę się z Tobą kłócić, bo nie znaczy to, że nie masz racji, że wszystkie elementy fantastyczne w Marvelu można przypisać do fantasy. Wręcz przeciwnie, istnieją wszakże gatunki fantastyki łączące fantasy z fantastyką naukową- najlepszy przykład urban fantasty. Chociaż Marvelowi daleko do tego gatunku, który wymieniłem, ale są nurty rozgrywające się na szerszą skalę od miasta, łączące fantasy z sci-fi.

Poza tym elementy fantastyczne w uniwersum filmowym Marvela nie zaczynają i kończą się tylko na Thorze, Lokim i Odynie, jak twierdzi Katedra - scena po napisach Avengers z Thanosem jest ewidentnym dowodem, na to, że Marvel zaczyna wprowadzać co raz szersze pole dla postaci totalnie fantastycznych.

Skoro wprowadzą Thanosa, to może nawet zdecydują się chociaż przez parę minut pokazać Marvelowską personifikację śmierci? W końcu te postaci są w Marvelu z sobą bardzo powiązane. A potem pójdą dalej i pojawią się chociaż na chwilę Celestials itd. Z Galactusem, Phoenix Force będzie niestety pewnie problem, bo prawa ma do nich fox- swoja drogą, tylko mnie żenuje galacstus- mgła jaką zrobili w filmie ze silver sufrerem bodajże?

Myślę, że Marvel zmierza do szerszego pokazania, swojego uniwersum tak jak piszę- zaczęło się od bóstw nordyckich, teraz najwyraźniej zostanie do filmowego uniwersum wprowadzony Thanos, a potem to już zobaczymy.