Dam 4 za naprawdę fajne efekty specjalne. A film? jak w tytule... rozrywkowa bajka dla młodych widzów. :) Mimo to, da się obejrzeć w rodzinnym gronie w niedzielne popołudnie :)
No cóż, czasami po prostu kwestia gustów, nie sądzisz? Jeden film podoba się bardziej, inny mniej.. konkretnemu widzowi, w tym przypadku mnie. Takie moje prawo. A Battleship? Dla mnie ciekawszy, choć absurd goni absurd. Mówimy jednak o filmie rozrywkowym. Siadam, oglądam i cieszę oko efektami specjalnymi i w zasadzie to wszystko.
edit: ciekawe, że film ma wyższą notę niż Avatar, dla mnie absurdalne :)