Avengers

The Avengers
2012
7,5 348 tys. ocen
7,5 10 1 347859
6,8 61 krytyków
Avengers
powrót do forum filmu Avengers

Marvel Studios budowało swoje filmowe uniwersum przez cztery lata i doprowadzić do punktu kulminacyjnego - Avengers. Szkoda tylko, że osobne filmy o Mścicielach były bardzo nijakie a większy nacisk kładziono na wierność w stosunku do oryginału a nie zrobienie dobrego filmu. Jak wyszło tutaj? Solidnie... wreszcie, oglądanie tych wszystkich filmów się opłaciło.

Początek filmu cieszył najbardziej, miło było patrzeć jak wszyscy herosi wreszcie się łączą, że powstało wreszcie spójne uniwersum. Najlepiej się spisali Mark Ruffalo (najlepszy Hulk do tej pory), Scarlet Johansson i Tom Hiddleston, chociaż reszta obsady też była dobra, nawet Robert Downey Jr momentami przestawałgrać siebie i nawet fajnymi tekstami rzucał (to nie te suchary co w Iron manach).

Fabuła nie jest jakaś ambitna, po prostu chodziło o zrobienie widowiska w bardzo komiksowym stylu. Najważniejsze, że fabuła jest rozbudowana, mamy kilka ciekawych wątków i wiele pomysłowych scen. Np. Stark infiltrujący S.H.I.E.L.D. albo rozmowa Widow z Lokim. Reżyser nie marnuje potencjału historii, mimo, że prezentuje typową historię dobro vs. zło to jednak prezentuje to w bardzo niebanalny sposób.

Niestety jest też kilka minusów. Nie starczyło czasu ekranowego dla Bannera czy np. Thora, nikt nie dostaje własciwie swojego backgroundu może dlatego, że odhaczyliśmy to już przy okazji solowych filmów. Mimo tego jest jakaś pustka, mam nadzieję, że wersja reżyserska to poprawi bo podobno ucięto ponad 2 godziny filmu.

Minusy to między innymi Maria Hill - strasznie irytująca baba, którą z wielką chęcią walnąłbym w pysk albo przynajmniej wyciął z filmu. Innym minusem jest ostatnie 45 minut, podobało mi się ale nie obyło się bez powtarzania błędów z poprzednich produkcji. Po pierwsze: podczas inwazji wcale nie czuć było zagrożenia, Mściciele dobrze sobie radzili z najeźdźcami i nikt nie został ranny, wszystko szło trochę za łatwo i bezkrwawo. Druga rzecz: brakowało jakiejś finałowej konfrontacji jaka jest w innych filmach o superbohaterach, coś w stylu Loki vs. Avengers? CHociaż może to i dobrze, bo finałowe starcia w Thorze i Iron manach pozostawiały spory niedosyt.

Na koniec wspomnę moje dwie ulubione sceny, pierwsza to Hulk vs. Loki - boska. Druga to ta, w której w oddali widać lecącego Iron mana a za nim ten biomechaniczny statek - zapiera wdech w piersiach tak jak podnoszenie okrętu w X-Men First Class.

Suma sumarum solidne kino superbohaterskie i świetne widowisko, nakręcone starannie i z pasją. X-Men First Class to nie jest, ale i tak wyszło grubo ponad moje oczekiwania, które wcześniej malały z każdym kolejnym filmem od Marvel Studios

P.S.Zostańcie po napisach, jest jeszcze jedna scena!