i w pale mi się nie mieści, że większość z was poszła na dubbing!
Ja byłem na seansie o 14 w poniedziałek, w oryginale [czyli z napisami;D] ...i byłem sam na sali!
WTF!?!?!
Ja jestem gorącym zwolennikiem dubbingu , ale pociesze cie , że takie godziny jak 14ta w poniedziałek są bez sensu jeżeli chodzi o puszczanie filmu w kinie , kiedy ludzie są jeszcze w pracy. Ja byłem w niedziele na wersji dubbingowanej i była prawie cała sala zapełniona. Seans wyświetlali o godzinie 16tej