Takie filmy albo się lubi i oglądasz wszystko co wyjdzie,albo nie i walisz swój ulubiony serial M&M.
Obejrzałem chyba wszystkie filmy w takim klimacie i Avengers to naprawdę jeden z lepszych.Film
obejrzałem z projektora ekran 2.5m na 1.5.Nie chwalę się projektorem tylko zachwycam się efektami
które są wtedy niesamowite.Kto oglądał ten film na 15 calowym akranie laptopa a nie był w kinie
proszę żeby się wstrzymał z ocenami typu 4,5 bo to uwłacza inteligencji.Co do dialogów ten film to jest ekranizacja komiksuuuuuuuu!!!!!!!. Jeśli chce ktoś coś bardziej powalonego odsyłam do twórczości
Ingmara Bergmana.
Dobry film aby dobrze spędzić czas po to są takie tytuły. Ja także byłem za małolata miłośnikiem komiksów dc,marvela więc sprawdzam takie tytuły.
Jak się komuś film nie spodobał i nie poczuł klimatu to może sobie wstawić takie oceny jak 4,5 - bo to jego subiektywne zdanie. Nikomu nic do tego. Taka ocena uwłacza inteligencji? Pfff... szczerze wątpię...
Jeśli to ma być miarodajny i opiniotwórczy portal to dla takiego filmu który przez pierwszy weekend tylko w USA zarobił 206 milionów ocena 4 to zwykłe chamstwo.Z portalu korzysta wiele tysięcy osób które sugerują się oceną filmu.Jeśli film ma ocęnę prawie 8 a ktoś wali za efekty 4 a za fabułę 1 to jak to nazwać.Czy to jest inteligentne panie(i) zombie001 .Nikt nikomu nie broni napisać swoich przemyśleń na temat filmu,ale niech nie ocenia go na przekór 77 tysiącom fanów.Sam nieraz nie zgadzam się z oceną filmu bo ma 4,5 a mi się bardzo podobał albo na odwrót,ale nie walę wtedy1,2 lub 8,9 na przekór innym .Można napisać swoje zdanie,ale można też powstrzymać się z oceną PRAWDA!!!!!!
A więc tak :
1. Filmweb już dawno przestał być miarodajnym i opiniotwórczym portalem. Genialnym filmom, które powstały na przełomie ostatnich 30 lat, od bardzo dawna spadają oceny, rosną natomiast przy filmach przeciętnych. W dużej mierze wynika to z tego, że filmy oceniają hejterzy, fani, antyfani, pseudofani danych produkcji. Z drugiej strony…
2. … żyjemy w wolnym kraju i każdy może sobie oceniać na tym portalu filmy jak chce. Skoro jest dostępna skala od 1-10 to czemu jej nie używać? Nawet największy głupek i troll ma prawo do wyrażenia opinii w postaci dania jakiejś oceny.
3. Jestem jedną z tysięcy osób korzystających z portalu i w większości przypadków nie sugeruje się ocenami przy filmach póki ich nie obejrzę. To, że jakiś film podoba się 60tyś użytkownikom i oceniają go od 8-10 wcale nie oznacza, że mi się spodoba.
4. „Avengers” mógł nawet zarobić pół miliarda w pierwszy weekend. Sukces kasowy nie oznacza wcale, że film jest dobry (patrz przykład Saga Zmierzch).
I w końcu:
5. Mnie film się nie podobał, niby czemu więc mam wstrzymywać się z oceną? Subiektywnie dałem 5. Na tym portalu jest masa ludzi (w dużej mierze fani komiksu), która ocenia ten film na 10. DZIESIĘĆ – czyli arcydzieło. Według mnie daleko temu filmowi do arcydzieła, ale nie bronię nikomu oceniać go tak wysoko. Skoro ludzie widzą w tej produkcji „filmowy geniusz” to niech sobie wystawiają te 10. Wolny kraj, wolny portal, nie działam na przekór innym.
No i typowa polska mentalność.Sąsiad kupił merca Niemiec mówi gratulacje a Polak żeby ci ukradli.60 tysięcy mówi jest OK a ten mówi Beee i będzie się bronił do upadłego.Człowieku jak już napisałem albo lubisz takie filmy i je oglądasz,znasz ich tytuły,aktorów i inne pierdoły,dyskutujesz z znajomymi na ten temat.Albo nie lubisz.Jak nie,to nie oceniasz bo to przez takich jak ty portal staje się niewiarygodny.Kupujesz napój w markiecie i jest dla ciebie niedobry czy stoisz przy stoisku i odradzasz kupowanie ludziom którzy kupują go zgrzewkami.Nie bo byś się wstydził,tutaj jesteś anonim wiec dalej z oceną pojadę po nich a cooo.Są dostępne informacje o danym filmie,recenzje,trajlery naprawdę można się było dowiedzieć co to za film.Ja nie lubię horrorów nie oglądam bo wiem czego się spodziewać,a jak już obejrzę to nie lecę na FilmWeb i nie oceniam na 2,3 ,5 a ty tak robisz.Czy rozumiesz moje posłanie??
Scena z filmu:Loki, zdecydowany zniewolić ludzkość, jest w Stuttgartcie i chce sobie podporządkować tamtejszych mieszkańców. Przemawia do nich idealną angielszczyzną, a buntuje się przeciwko niemu, również idealną angielszczyzną, starszy pan. Przed gniewem boga staruszka ratuje... Kapitan Ameryka. Bardziej wymownej aluzji do historii Niemiec nie można było stworzyć.Ogarnełeś tę scenę co,znasz historię Niemiec.Jak chcesz podyskutować dalej o tym filmie to wytocz duże kamienie,jakie aluzje i sceny podobne do tej zauważyłeś????.Płytki film co nie???
Masz chyba jakiś problem, ale ciężko mi stwierdzić jaki… Ja Ci napisałem o wolności wypowiedzi i wyrażania własnego zdania na tym portalu a Ty wyskakujesz z polską mentalnością, do tego podajesz idiotyczne przykłady… Skąd Twoje przekonanie, że nie lubię takich filmów? Gdzie ja coś takiego napisałem? Lubię produkcję o superbohaterach. Każdy indywidualny film o bohaterach ze stajni Marvela (no może po za Thorem), był według mnie lepszy niż Avengers. Lubię kino przygodowe – zwłaszcza mówię tu o trylogiach Star Wars do których w znacznej mierze Avengers nawiązuje. Wyrobiłeś sobie na mój temat mylne mniemanie jedynie na podstawie tego, że dałem filmowi 5. Nawiasem mówiąc 5 (średni) to dość pozytywna ocena w przeciwieństwie do takiego 1 czy 2, więc nie wiem skąd te żale…
„Jak nie, to nie oceniasz bo to przez takich jak ty portal staje się niewiarygodny” – O jakiej ty wiarygodności mówisz? Portal jest wiarygodny gdy głosują na nim tylko osoby, które myślą jak TY? Nie można już nawet skrytykować niczego? Wyobraź sobie, iż jest spora liczba osób, której ten film też się nie podobał. Według Ciebie ich zdanie się nie liczy bo są w mniejszości? Śmieszny jesteś. Portal zyskuje wiarygodność właśnie przez zróżnicowanie opinii, a nie powielanie tych samych poprzez naśladownictwo mas…
„Kupujesz napój w markiecie i jest dla ciebie niedobry czy stoisz przy stoisku i odradzasz kupowanie ludziom którzy kupują go zgrzewkami.Nie bo byś się wstydził” – przykład nie adekwatny do tego co napisałem… Owszem kupując jakiś napój, który mi nie smakował, nie będę stał przy kasie i odradzał kupowanie. Nikt mi jednak nie zabroni na głos wyrazić opinii, że :Napój, który niedawno kupiłem był niesmaczny”. Przecież ja na tym portalu do nikogo nie piszę na priva aby mu odradzić oglądanie Avengers. Nawet na forum nigdy czegoś takiego nie napisałem. Mogę za to pokazać, że mi osobiście film się nie podobał.
„Przemawia do nich idealną angielszczyzną, a buntuje się przeciwko niemu, również idealną angielszczyzną, starszy pan” – wybacz zapomniałem, że większość amerykanów sądzi, iż cały świat rozumie angielski i co najlepsze potrafi płynnie się nim porozumiewać… To jest ich takie typowe nastawienie powielane w całej masie produkcji, gdzie Ameryka jest postawiona jako mesjasz i wybawiciel świata.
„Bardziej wymownej aluzji do historii Niemiec nie można było stworzyć” – o jakiej ty aluzji myślisz? Nordycki bóg mówiący płynną angielszczyzną do obywateli Niemiec, którzy w pełni potrafią zrozumieć co im mówi… W ich obronie staje żołnierz sił amerykańskich, poddany wcześniej kuracji superserum, które zwiększyły jego możliwości fizyczne. Wybacz nie kojarzę takie sytuacji z historii…
A nonkonformizmie słyszałeś? O indywidualności??? Każdy ma własny gust... Argument, że film jest kasowy, więc musi być dobry to wyzbycie się własnego zdania i przyjmowanie na wiarę opinii tłumu. Ja lubię tego typu kino, s-f wręcz uwielbiam ale sram na to, ile film zarobił i w który weekend, czy się Tobie i Tobie podobnym podobał czy nie. Więc proszę, Ty też sraj na to, że mi i mi podobnym się nie podoba czy podoba...
filmy o bohaterach to słabe i głupawe kino, szcególnie te nowe filmy, których tyle robią np, kapitan ameryka itp. Jest też bardzo proste w odbiorze, wszyscy to rozumieją. Często przy słabym, dobrze ocenionym filmie pada arument, kino rozrywkowe, czy kino akcji, ale co z tego jak to jest słabe. Jak ja chce obejrzeć kino rozrywkowe i przytmy nie tak odmużdżające to ide do kina na nowego Tarantino - DJANGO
Następny się znalazł.Po coooooooooooooooooooo oglądasz takie filmy które są głupie i słabe, no pocoooooooooooooooo.Jesteś inteligentnym człowiekiem,naprawdę,nie oglądaj więcej tych filmów.OK bracie?
Ojoj, że tak ujmę - ajm wery sory, oglądałam właśnie na ekranie laptopa 15'', i dałam 9 i serducho. Rozmiar ekranu NIE MA ZNACZENIA, znaczenie ma to, kto film ogląda. Co do tego, że to jest ekranizacja komiksu i ma takie a nie inne dialogi, to się zgadzam.
Avengers i reszta tego typu filmów są w dużej mierze przeznaczone dla miłośników komiksów, albo w ogóle tych superbohaterów (ja nie czytałam ani jednego, przyznaję się bez bicia :))
Chciałem tylko podkreślić że na dużym ekranie efekty są bardziej kul.Sam mam niedosyt i pójdę do kina ale na razie u nas nie grają.Co do filmu to na pewno jest to film dla miłośników SF i komiksów.Przypominam że były takie czasy że nie było internetu,w tv 2 liche programy.Komiks był jedną z wieczornych rozrywek i to trudno dostepną,szczególnie komiksy Marvela. Stare czasy ale tak było.
Byłem w kinie,oglądałem na TV-w cale nie małym używając kina domowego z na prawdę dobrym nagłośnieniem, film tak czy siak okazał się słaby.Nie dałem nie wiadomo jak niskiej oceny,żeby nie obniżać średniej filmów Chrisowi Evansowi to wszystko.Pojedyncze filmy o superbohaterach były o niebo lepsze niż Avengersi a co dziwne mają mniejszą średnią.Jeżeli chcesz wiedzieć czego się czepiam to czepiam się efektów specjalnych(przez wielu uważanych za wyśmienite),ale jak się przyjrzeć są żałosne(no oprócz początku filmu,gdzie wysadzają tą bazę wojskową).
No i oto chodzi.Nie wszystkim ten film musi się podobać.Można na niego napsioczyć ,napisać negatywny komentarz ale z szacunku dla ogromu pracy oraz pieniędzy jakie zarabia można też pominąć ocenianie go na FilmWeb.Nie mówię tylko o tym filmie ale i o innych filmach ocenianych w ten sposób."Avengers" po 19 dniach wyświetlania w kinach trafił do grona najbardziej kasowych filmów wszech czasów - po tym, gdy zarobił ponad miliard dolarów..Gdyby to był gniot no to ....? Dla mnie też to nie był najlepszy film z tej serii ale ocenianie go na 4-5 to bagno.
Przyznam,że ciekawie się patrzy lub jak to ująć ,,dowiaduję się'' o sporych zarobkach filmów,jakoś to ciekawe jest.Po avengers można się było spodziewać,że zarobi sporo kasy,ponieważ trailer prezentował się lepiej niż film.Sam film byłby na prawdę dobry gdyby nie schrzanili wielu efektów np:(gdy bohaterowie byli na statku:Za nimi był krajobraz nieba i chmur,który stał w miejscu chociaż statek był cały czas w ruchu,kartonowe samoloty-mam na myśli w tedy co ten doktorek zamienił się w Hulka i rzucił torem jeden z tych samolotów,scena gdy Saumel L Jackson z wyrzutni strzelił w ten odrzutowiec(po tym mogliśmy zobaczyć strasznie rysunkowy i sztuczny ogień,scena ostatniej walki-było widać prawie samego greenboxa,otoczenie wyglądało przesadnie sztucznie i rozmazanie.Jak się przyjrzeć można dostrzec sporo nie dopracować,które nie powinny się pojawić(lub w na prawdę małym stopniu) w filmie o tak sporym budżecie.Ogółem dałbym 8 ale dałem 4 właśnie za te nie dopracowania,które ewidentnie widać.
Skąd wiesz, że Helicarrier był w ruchu? Ogólnie nie bardzo mieli dokąd lecieć, więc albo lecieli bardzo powoli, albo sobie wisieli.
Było parę scen z zewnątrz i ten ,,Helicarrier" był w ciągłym ruchu.A gdy byli w środku otoczenie stało w bez ruchu.
Bylo kilka takich niedociagniec, nie wiem czy zwrociliscie uwage na reaktor MK VI w kombinezonie. Na poczatku filmu uzyty jest reaktor lukowy nowej generacji korzystajacy z nowego pierwiastka a pozniej Iron Man lata juz na starym reaktorze zasilanym pallad'em etc etc ;] Dla milosnikow.
Logika twojego rozumowania mnie poraża, przypomina mi to pewną osobę, którą znam. Kiedy skrytykowałem lubianego przez nią gitarzystą ("technicznego" wymiatacza), to powiedziała, że jak się nie umie lepiej, to się nie krytykuje. Miałem ochotę powiedzieć jej, że jest debilką. Jaka więc jest minimalna ocena, którą można wystawić Avengers? 6? 7? O jakiej mówisz miarodajności czy wiarygodności portalu? Gdyby każdy film oceniano na min. 8, to dopiero ciekawy byłby ranking, 0d 8.0 aż do 10.0? Same wybitne filmy! A wszystko przez "szacunek dla ogromu pracy i pieniędzy"? Albo żeby nie "obrazić" fana? Serio, przemyśl sobie co ty mówisz, bo chyba sam tego nie rozumiesz.
Tak,tak "jasiu 15" szacun dla pracy innych ludzi to podstawa.Obrażanie fanów może też nie wyjść Ci na zdrowie szczególnie na meczu piłkarskim.Przeczytałeś moje posty ze zrozumieniem?.!.Moje rozumowanie jest proste , 1-4 gnioty i filmy klasy B. Wychodzisz z kina zmieniasz kanał. Ocena 5-6 , oglądasz i zostajesz w kinie bo szkoda ci popkornu bo pada i się zmoczy, w domu idziesz i robisz kanapkę,zaliczasz drobną pracę,kibelek itp. 7-8 to dobre , rzetelne kino,bez fajewerków ale przy którym miło spędzasz czas (zaliczam do niego Avengers). 9-10 to klasyki gatunku,filmy które oglądasz jednym tchem i wracasz do nich po kilka razy.Prosty podział ocen gdyby wszyscy się tego trzymali .... Idziesz na film i Ci się nie podoba, mimo że ma wysoka ocenę( parę tysięcy głosujących) a film jest typowym przedstawicielem gatunku w tym wypadku SF nie zaniżaj oceny bo to nie jest gniot!!!!.Jak myślisz kto głosuje za tym filmem fani Klanu czy fani literatury filmów SF. Na pewno nie jesteś fanem SF ,bo właśnie z szacunku dla innych głosujących ,maniaków SF i superbohaterów nie zaniżasz oceny. Obejrzałem, pojadę po nim ale wstrzymam się z ocenianiem z szacunku dla fanów!!!!!!!!!.A swoją drogą czemu nie zrobić np.tak : liczba osób według różnych ośrodków badania opinii publicznej to ponad 1000 osób .Na portalu niech to będzie 50 000 tyś.Jeśli taka liczba osób głosuje np.na 6 to portal blokuje oceny 1-4 dla oszołomów grasujących w internecie ,i głosujących na złość innym.Mogli by pisać głupoty ale nie mogli by zaniżać ocen.
Czy ja rozmawiam z 5-latkiem? Rozumiesz skalę ocen od 1-10? W szkole jak nauczyciel stawiał ci jedynkę to też mówiłeś, że powinna być minimum dwójka przez szacunek dla ciebie i twojej pracy? Naprawdę nie wiem już czy piszesz na poważnie czy robisz sobie jaja i prowokujesz.
I tak, jestem fanem SF, nie wiem skąd wniosek, że nie. Avengers ma tyle wspólnego z SF co "Zmierzch" z horrorem
No..... ee... w opisie chyba przeczytałem że SF. No i ten Loki jakby przyleciał z innej planety.Thor zresztą też. A i jeszcze kosmici zaatakowali. Ale to pewnie draaaamat jak i niektóre komentarze. A co do szkoły to chyba dostajesz konkretne pytanie i albo znasz odpowiedź albo nie to i ocena jest wymierna.A swoja drogą nigdy nie zdarzyła ci się sytuacja że włożyłeś w coś serce nawet w szkole a nauczyciel to olał.Czy nie miałeś o to żalu że dostałeś tróję.Film to jest muza podobna do muzyki i piosenek.Przykład piosenki "Ona tańczy dla mnie" która ma trzy takty i bum ..bum...oraz niesamowitą popularność ,śpiewają wszyscy,na dyskotekach istne szalęństwo.Ogrom pracy włożony przy komponowaniu ----bezcenny.Zaraz po niej puszczają Pink Floyd z ambitnym tekstem ,solówką gitarową i wieloma instrumentów chórem.No i co ,a no to ,że dla ludzi muzykalnych i związanych z muzyką doceniających pracę włożoną przez kompozytora i zespół (czytaj fani SF) to nie hicior ale dobra fajna piosenka(czytaj dobre solidne kino na 7) bo tacy na pewno tak głosują.
A i jeszcze wejdź może na post niżej "Najlepszy hero" i napisz że to gniot na 5 .....hehe a Hulk to cienias..... hehe.Wejdź i poczytaj to może zrozumiesz kiedy jest się prawdziwym fanem superbohaterów i filmów w tym klimacie
Blokować także 10 i 9 dla psychofanów. Avengers to słaby gniot, jedyne co miałem po nim to dobre przeczyszczenie. Kino dla dzieci.
Po coooooooooooooooooooo oglądasz takie filmy które są głupie.Jesteś taaaaaaaaaaaaki inteligentny,no po cooooooo!!!!A mój psycholog mówi, że oszołomstwo i troling da się leczyć wstrząsami...Amfa....Techno....Techno.....Amfa...Tu Cie mam.?.Tu Cie maaaaaam....?.Zdrowia życzę!!!!!!!
Z twoich wypowiedzi można wywnioskować, że jesteś niesamowicie ograniczoną i nietolerancyjną osobą,
Film został odpowiednio doceniony przez publikę, ma świetną ocenę na filmwebie, imdb, w jakiś tam recenzjach. Myślę, że fani kolorowych głupawek, kręconych na zielonym tle powinni być usatysfakcjonowanych. Nie ma się o co spinać.
Tobie osobiście życzę więcej zrozumienia dla drugiego człowieka.
Ja ograniczony?..Kolorowe głupawki ..no,no.Wybacz ale wszedłem na twój profil żeby zobaczyć co lubisz no i widzę że kino autorskie szczególnie niemieckie.U człowieku"Miłość" 9/10.Ten film każą dzieciom na religii oglądać,kurna jak ktoś chce złapać doła to polecam go serdecznie.Niemieckie kino?.Jak potomkowie NAZI mogą robić normalme filmy o człowieczeństwie,może za 2 pokolenia jeszcze. Kończę dajesz filmowi 4 rozumiem bo oglądasz filmy dla psychicznych masochistów ale to gdzie ta tolerancja.Wiesz co skończ z tym mrocznym kinem,współczuję że tak się torturujesz a może tak....Techno.....amfa..amfa...techno?????
nie tyle dla dzieci, co bardzo uniwersalny. np. dla kogos z mentalnoscia dziecka bedzie dziecinny.
No kurde trafne przemyślenie bo dzieciom ten film naprawdę się nie podoba, widziałem jak wychodziły z kina :)
Przecież tu małolaty specjalnie zaniżają oceny filmów żeby tu być kimś lub zrobić aferę,oczywiście nie wszyscy ale większość tak mi Avengers się podobał dlatego kupiliśmy go na bluray w empiku jak komuś się nie podoba to po jaką cholerę się wypowiada filmy które nam się podobają powinniśmy oceniać.
Za co mam dać 8 jeśli widziałem ten film i mnie nie zachwycił bo średnia jest 7,7 to mam dać 8 bo tak dają ci co uwielbiają takie filmy? Nie można filmu oceniać za same efekty specjalne film typowy pod amerykanów superbohaterowie i te sprawy. Ludzie to jest subiektywna ocena rozumiem że można kogoś disować za 1 bo na to chyba tylko kac wawa zasługuje, ale ja np. dając Skazanym na Shawshenk 9 nie mogę dać Avengers nawet 7 choćbym się uparł. Niestety w zeszłym roku był bardzo dużo lepszych filmów i ten nie jest nawet w top 10.
Ktoś kto ocenia T3 wyżej niż avengers nie jest godnym rozmówcą w kwestii kinematografi. Skoro dajesz arcygniotowi "jesteś bogiem" 9 to Avengers powinno mieć coś koło 100/10. Niestety takiej oceny nie ma. To odnośnie twojego "szołszenku na 9". Nie pozdrawiam.
Człowieku, normalnie nie wyrabiam sobie zdania o ludziach po ocenianych flmach, ale jeśli widze osobę szczekającą jak ratlerek o gustach osoby z przyzwoitymi filmami ocenionymi wysoko, to nie dajesz mi wyboru. Patrząc na najwyżej oceniane przez Ciebie filmy, jesteś baardzo młodą osobą(góra 15l), która nie sili się na oglądnięcie czegoś poważniejszego. "Avangers" zasługuje na co najwyżej 5, "Jestem bogiem" nie oglądałem, ale zapowiada się ciekawie. Myślę, że jeśli weźmiesz się za siebie w kwestii kinematografii, to na 18 urodzinki będzie można z Tobą porozmawiać na jakimś poziomie o Kinematografii. Do "napisania", za conajmniej 3 lata papa.
PS. Słuchaj się instynktu samozachowawczego i nie wywołuj dyskusji o gustach innych.
Prosze zachować opisy własnej osoby dla siebie samego gdyż nikogo one nie obchodzą. Klasyki oceniam od 8 do 10, a avengers to najlepszy blockbuster ostatnich lat i arcydzieło jeśli chodzi o ekranizacje komiksów.
intelektualne zera(takie jak Ty) nigdy nie argumentuja swoich wypowiedzi i zawsze pojawia się kwestia wieku mimo, że takie szkraby jak Ty ledwo od ziemi odrosły. Proponuję zająć się klockami lub czymś innym mniej skomplikowanym, bo w kwestii kinematografi moża z tobą rozmawiać o kubusiu puchatku. Nie pozdrawiam, gardze gimbusami.
PS: T3 ponad Avengers? To nadal nie rozmowa o guście tylko o bezguściu danego miotu.
PS2: Film "jesteś bogiem", który opowiada o magiku, który w prawdzie nic nie osiągnał. Takie filmy tworzy się o kimś kto zaistniał(eminem, 2pac - jeśli chodzi o raperów) dlatego sama kwestia powstania tego filmu jest nieciekawa.
Nie ma żadnej ujmy w tym, że jesteś młodą osobą, też byłem kiedyś dzieckiem. Zwróciłem Ci jedynie uwagę, że nie wypada przedstawiać tak radykalnych ocen na temat gustu innych ludzi, jeśli samemu ma się małe doświadczenie w dziedzinie kinematografii(co widać w formie Twoich wypowiedzi, oraz w filmach które uważasz za arcydzieła).
Skreśliłeś się w drugiej części swojej wypowiedzi, atakami ad personam. Jest to zachowanie niestety bardzo częste, w Kraju postkolonialnym jakim jest Polska(frustracja, zakompleksienie oraz chamstwo na porządku dziennym). Ja w przeciwieństwie do Ciebie, nie gardze Twoją osobą, współczuje Ci jedynie marnego wychowania.
Widzisz, kubuś puchatek ma w sobie więcej szacunku dla intelektu widza niż Avengers, co tylko pokazuje jak niski poziom mogą osioągać dzisiejsze filmy i jednocześnie przyciągnąć tyle osób do kin. T3? chodzi o Transformersy, czy coś w tym stylu? Jeśli tak, to nie widze większej różnicy w tych dwóch filmach(marny poziom). Magik osiągnął nieśmiertelność dzięki ludziom, którzy słuchali go kiedy żył, i z czasem uznali za legendę polskiej muzyki. Ciekawość konwencji sprawdzi próba czasu.
Nie uważam, że filmy odmóżdżające nie mają racji bytu, sam czasami relaksuje swój umysł na tak mało wymagających filmach, ale mam świadomość istnienia filmów o nieporównywalnie większej wartości. W tym cały Twój problem, że kinematografia daje Ci jedynie ogłupiającą rozrywkę. Kiedy dorośniesz docenisz z pewnością bardziej wymagające filmy. Do tego czasu, Twoje utyskiwania na gusty innych osób, będą traktowane z politowaniem i drwiącym uśmiechem.
Żegnam
1. Wnioski wysnuwasz genialne. Pisałem już, że wyciągnięcie T3 nad Avengers to nie kwestia gustu, bardziej ignorancji.
daruj sobie te wpisy o moim wieku, bo wprawdzie wyglądasz na kogoś kto od ziemi odrósł i się tym afiszuje.
2. Ataki ad personam są typowe dla Ciebie. Według tego co napisałeś mój wiek może być dla Ciebie argumentem mimo, że tak naprawdę nic nie wiesz o swoim rozmówcy. Jeśli już piszesz wiek rozmówcy -> obeznanie w dziedzinie kinematografi to nie można tego nazwać niczym innym jak bełkotem i ad personam dla desperatów z racji braku argumentacji. Tak ja też użyłem ad personam, co w tym złego jeśli ignoranta nazywa się ignorantem?
3. Nazywając Avengers filmem odmóżdżającym potwierdzasz swoją ignorancję. Jest to film przy którym nie myśląc zobaczy się tylko te ostatnie 20 minut filmu. Czyli parę wybuchów i nic więcej. Nawet tam między tymi efektami są momenty budujące postacie, które w tym filmie są ukazane na pierwszym planie.
4. Po czym wywnioskowałeś, że kinematografia daje mi jedynie ogłupiającą rozrywkę? po ocenie jednego filmu? A może zechcesz kwestionować wartości klasyków które oceniłem wysoko? Widze, że jesteś ignorantem dlatego nie oczekuje odpowiedzi na ten punkt.
5. Magik nie osiągnał nic co by go odróżniało od innych (marnych) raperów z Polski. Takie filmy powinny powstawać o ludziach którzy zasłyneli w muzyce. Nie widze sensu w powstaniu tego filmu.
Jeśli nie odróżniasz transformers 3 od avengers to bardzo się cieszę, że rozmowę zakończyliśmy. Nie przepadam za rozmowami z kimś kto bladego pojęcia nie ma o czym mówi i wykazuje się skrajną ignorancja w tym przypadku w dziedzinie kinematografi.Nie pozdrawiam
"Człowieku, normalnie nie wyrabiam sobie zdania o ludziach po" wypowiedziach do innych ludzi, "ale jeśli widze osobę szczekającą jak ratlerek... ...to nie dajesz mi wyboru. "
a nie, czekaj, normalnie tak sobie wyrabiam zdanie o ludziach.
czytajac twoje wypowiedzi dochodze do wniosku, ze jestes w bardzo trudnym wieku, niedawno dostales dowod i wydaje Ci sie, ze jestes taki dojzaly i powazny. otoz nie, nie jestes, jestes pretensjonalny. wynika to z niewielkiego doswiadczenia zyciowego i naturalnych ograniczen ktore niesie ze soba ten wiek. nie martw sie, przejdzie Ci, przed czterdziestka bedziesz wyluzowany, gotowy do sluchania innych.
ciezko mi powiedziec co kierowalo Toba, kiedy stwiedziles, ze film zaluguje na 5. miliony sie mylily, a Ty, super-mozg wiesz lepiej? fachowcy pobladzili w swym zachwycie a ty im wskazesz droge? fani sa pewni, ze sa w niebie, a ty im wytlumaczysz ze to jednak czysciec? nie rozumiem. obejzyj moze chociaz te 4000- 5000 filmow i dopiero sie wypowiadaj. sam Bergman to nie wszystko.
jeszcze taka uwaga techniczna:
zaczales rozmowe z roach22 od osobistych wycieczek w pierwszym poscie i nie napisales w nim nic wiecej, w dugim zaczales od pelnego akapitu tej samej tresci a w nastepnym placzesz, ze rozmowa jest "ad persona"... siejesz wiatr, zbierasz burze kolego, takie jest zycie. zadasz czystosci rozmowy- zachowaj ja sam.
Widzę, że filmy "tego" typu przyciągają tę samą grupę widzów(oczywiście troszkę generalizuje) . Widzisz, oceniłem Twojego kolegę, którego tak ładnie bronisz, po jego wypowiedziach i filmach, które ogląda. Nawet nie tyle go oceniłem, co domyśliłem się jego wieku. Wypowiedział się na temat gustu kogoś innego, samemu ograniczając się do oglądania filmów("odmóżdżających"), do których obaj płoniecie dziwną fascynacją. Rozumiem, że ktoś może przedkładać komiksy nad książki, adaptacje tych komiksów nad dojrzałe filmy, ale jak można nie obejrzeć czegoś poważniejszego??(stąd wydedukowałem, przybliżony wiek rozmówcy, który nie jest żadną ujmą).
"przejdzie Ci, przed czterdziestka" Jeśli piszesz w ten sposób to nie mam powodów nie wierzyć, że Szanowny Pan ukończył magiczne 40 latek. Jeśli przyjmiemy ten fakt, to dziwnie, naprawdę dziwnie ogląda się oceniane przez Ciebie filmy, avatar oraz zlepek myśli wylanych bełkotliwie w poście. Wiek do czegoś zobowiązuje, a tu mamy zaprzeczenie "wyluzowany, gotowy do słuchania innych", proponował bym przeczytanie moich wpisów od początku, tym razem z elementarną umiejętnością czytania ze zrozumieniem.
Nie rozumiem, według mnie film zasługuje na ocenę jaką podałem. Jest to moja subiektywna ocena, która wyraża moją opinię na temat filmu.
"miliony się myliły" Dziwnie dyskutuje się z osobą, która używa argumentu "jedzmy g..no miliony much nie mogą się mylić", jeśli to właśnie tego nauczyłeś się w swoim 40letnim życiu, to moim zdaniem zmarnowałeś mnóstwo czasu (a szkoda)
Można prosić o nazwiska tych fachowców, filmoznawców oraz krytyków filmowych, którzy w zachwycie uznali to filmidło za "arcydzieło światowej kinematografii"? :) Jeśli jesteś w niebie oglądając "avengers" to już Twoja sprawa, ja, jak na razie nie znalazłem filmu, który wzbudzał by we mnie emocje pozwalające pisać w ten sposób.
Nie wątpię, że wykorzystałeś świetnie swój czas na ziemskim padole, i obejrzałeś te 10 000 filmów w swoich klimatach, które Cię ukształtowały. Oczywiście, że sam Bergman to nie wszystko, i przykro mi, że to jedyny poznany przez Ciebie reżyser robiący ambitniejsze kino, a na poznanie innych miałeś całe życie. Jeśli chodzi o mnie, to nie liczę filmów, z którymi się zapoznałem. Nigdy nie obiło mi się o uszy, że magiczne 5 tysięcy oglądniętych filmów upoważni mnie do wypowiadania się na temat kinematografii, bo według mnie każdy ma do tego prawo.
Moje "osobiste wycieczki" polegały na uświadomieniu mu, że jego wiek usprawiedliwia go, w aspekcie oglądniętych filmów, ale nie usprawiedliwia komentowania gustu innej osoby w ten sposób. W mojej pierwszej wypowiedzi, nie ma krztyny ataków ad personam(radzę zaznajomić się ze znaczeniem słowa)
Roach zasiał burze w odpowiedzi, i niestety musiałem przywołać go do pionu. Nie ja wystawiłem sobie świadectwo, cieszę się, że pokazał na wstępie całego siebie:)
Powtarzam jeszcze raz, sam czasami obejrzę filmy, które nie wymagają myślenia, ale chodzi o to żeby nie były one jedynymi filmami, z którymi przychodzi nam obcować.
Pozdrawiam. Myślę, że wytłumaczyłem wszystko co było niedopowiedziane, a nie mam czasu na dyskusje o niczym.
Żegnam.
Jesteś bogiem oceniam z sentymentem jest to również kawałek mojej historii. Poza tym jest to jeden z niewielu dobrych całkowicie polskich filmów ostatnich lat. Jak w ogóle możesz porównać film o człowieku który miał talent ambicje ale życie mu się zawaliło, a wymyśloną bajkę o superbohaterach. Jesteś z gatunku najlepsze żeby było dużo akcji i efektów specjalnych. Jak dostaniesz ładnie opakowane "gówno" to też się skusisz. Widać że ciebie nie interesują filmy z jakimiś głębszymi problemami i mottem szukasz po prostu rozrywki a ja doceniam dobre kino według swoich kryteriów. Polskie i zagraniczne filmy traktuję inaczej i nie umiem porównać operacji Argo z Django mimo że oba są moim zdaniem świetne.
To może zmienić postać rzeczy, jednak porównywać chiałem T3 z Avengers nie z jesteś bogiem(filmy, nie oceny)
Sama rozwałka to nie wszystko - w T3 nie masz nic poza tym. Postacie są nudne, a aktorzy drugoplanowi wyglądają nie lepiej niż ci z "trudnych spraw"(dobra pierwszoplanowi też, w prawdzie aktorstwa tam nie ma). W avengers rozwałka trwa przez ostatnie 20 - 30 minut( w czasie filmu jest jeszcze pare momentów ale one nie dominują przez czas trwania całośc, tam są ukazani bohaterowie na pierwszym planie i ich słabości). Do tego w rolach głownych masz same gwiazdy holiłudu, co za tym idzie aktorstwo jest bardzo dobre. Jest jeszcze wiele innych kwestii wywyższających avengers ponad papkę która nie ma w sobie nic poza efektami. Ale na tym zakończe, bo staram się już nie tworzyć stumilowch postów na całą stronę
Jeszcze kwestia "dużo akcji i efektów specjalnych". Dużo akcji w filmie akcji dobrze świadczy o tym filmie... akcji. A to, że avengers ma coś poza tym już uzasadniłem.
Jak na adaptacje komiksowa ren film nie umywa sie do MiB (bo w zasadzie sa na pobonym poziomie a ile lat juz minelo), Sin City czy chociazby Scott Pilgrim. Oglada sie jednak calkiem przyjemnie i mio pewne twarze zobaczyc, niezle wyrezyserowany, wiec i 6. A 6 to niejest zla ocena. Ani zreszta 5.
A zeby ludzie sie powstrzymywali z ocenami - to po prostu glupota. Po to sa takie oceny, by je modz dawac. Owszem, wszystko powinno sie oceniac w danym gatunku, ale ten film nie byl ani przelomowy, ani oryginalny, ani swietnie zagrany, ani muzyka nie byla wspaniala, Wiec nie wiem za co mialabym dac 8.
" żeby się wstrzymał z ocenami typu 4,5 bo to uwłacza inteligencji"
No to żeś poleciał całkowicie. Byłem w kinie i mimo wszystko wystawiłem ocenę 5, choć nie zaprzeczę temu, że w pewnym sensie mi się podobał. Wiesz dlaczego moja nota wynosi tyle? A no jest prosta odpowiedź, a mianowicie jestem obiektywny. "Avengers" odznacza się genialnymi efektami, jednakże obok tego jest typową pustą wydmuszką, ponieważ nie oferuje nic co naprawdę zapadło by w pamięć czy wybiłoby ten film ponad poziom przeciętności. Fabuła jest taka banalna, że aż głowa mała, a postaci są proste i schematyczne. Brak jakiegokolwiek suspensu, główny antagonista nie porywa. Cytując Ciebie samego "uwłacza to inteligencji widza". Nie oczekuj not w wysokości 8/9 gdyż są one nieadekwatne do realiów. Nie chcę już nawet wspominać o tym, że argumenty w stylu "bo zarobił tyle i tyle" są wręcz absurdalne i irracjonalne.
Kolejna sprawa, to ponownie zacytuję to co napisałeś ". 7-8 to dobre , rzetelne kino,bez fajewerków ale przy którym miło spędzasz czas". Czy "Avengers" jest rzetelnym filmem? Chyba Ci się odrobinę gatunki pomyliły, choć w kinie SF również można znaleźć filmy godne uwagi. Wracając jednak do "Avengers". Film jest precyzyjny (element składowy rzetelności, choć samo określenie "rzetelny" pasuje do filmu jak pięść do oka) jedynie w warstwie efektów i na tym koniec. Reszta jest zlepkiem kilku utartych i wyeksploatowanych schematów, przy czym to "zlepienie" jest dość marne i czasami męczy widza. Dotyczy się to większości płaszczyzn. Niestety, a może i stety, to nie jest kino wybitne czy rewelacyjne. Jest jedynie "blockbusterem" bez żadnego większego przekazu, stąd ocena 8 jest jak dla mnie o dużo za duża. Dla "Avengers" to za wysokie progi.
O co Ci chodzi z tym przekazem?.Kurna mam dużą rodzinę i na co dzień problemów od.......zajewania.Pieprze te twoje ambitne kino,nie mam co robić tylko w wolnych chwilach się dołować co..Przekazu chcesz to se Biskupa posłuchaj. Idę do kina na SF bo lubię i dostałem dobry film ,super efekty,aktorzy,szybka akcja,trochę humoru.Z kina wyszedłem odprężony i uśmiechnięty.A ten wyjeżdża z 5 a dla ""Chicago" daje 8.O czym ty tu dyskutujesz co,wolisz cukierkowatego Ryśka G który w realu śpiewa jak ochrypła krowa od dobrego SF?.Byłem widziałem dam 5.Ja też byłem zmuszony do obejrzenia "Chicago" i daje temu gniotowi 3 tylko z względu na
Rene Zelweger bo normalnie to pała.A i wcześniej nie głosowałem żeby nie zaniżać oceny ale jak takie wszystkoconiemaprzekazu zabierają glos to se walnełem 3
Dobre SF można spotkać tylko i wyłącznie w literaturze. Filmy są daleko od tej perfekcji, aczkolwiek seria "Obcy" odrobinę się wybija poza ogólnie przyjęte ramy. Już nie chcę wspominać o tym, że sam człon "science" do czegoś zobowiązuje. Szkoda jedynie, że sami twórcy o tym zapominają. Avengers natomiast jest jedynie bajką, co najwyżej do poduszki, do przeczytania dziecku (komiks) bądź puszczenia w TV by się pocieszyło przed snem. Do dobrego filmu mu daleko.
Co do przekazu to można go znaleźć w każdym gatunku czy to komedia, czy nawet horror, jednakże trzeba poszukać a nie zachwycać się pierwszym lepszym blcokbusterem i to w dodatku kiepskim. A ambicja nie jest równia, jak to określiłeś dołowaniu. Trzeba się jedynie nauczyć czerpać korzyści i przyjemność z takiej formy rozrywki.
"Chicago" dostaje ode mnie 8 ponieważ jest idealnym przykładem sprawnego manewrowania absurdem i przekoloryzowaniem. Komedia charakterów jak i komedia intrygi jest tak dobrze rozpisana, że dla każdego człowieka, którego zainteresowania rozrastają się na sferę artyzmu, literatury, sztuki i muzyki, film stanie się idealnym sposobem na pożyteczne skonsumowanie tych dwóch godzin. Film jest ucztą dla oka i ucha, nie wspominając o zaspokojeniu artystycznej części natury ludzkiej. Oczywiście trzeba ją posiadać.
PS. ja po "Avengers" również wyszedłem z kina odprężony, ale nie idę w takie absurdalne zachowanie, iż wystawiam notę 8 mimo tego, że uważam, iż film nie zasługuje na więcej niż 5. W produkcji tej leży gro elementów składowych co jest faktem.
Dobra widzę że nie jesteś trolem, więc powiem dlaczego nie lubię filmów które usiłują coś przekazać.1 )Nie ma kina autorskiego z Hollywood, bo tam tylko kasa się liczy, jak zrobią dobry film zazwyczaj bazuje na prawdziwej historii zaadaptowanej na potrzeby filmu, inaczej sfilmowanie faktów lub biografii kontrowersyjnej osoby w ckliwy sposób.2)Europejskie kino autorskie to zazwyczaj filmy dla psycholi, do tego to towarzystwo wzajemnej adoracji przykład Złota Palma za film Miłość.Nie wiem czy oglądałeś bo ja tak .Chciałem zobaczyć za co ta nagroda.No i stary dziadek zrobił film o wstrętnej starości której nikt nie chce dożyć.Co ten film miał przekazać nie wiem,wiem że po tym filmie nie chcę się zestarzeć a muszę.A i jeszcze katecheci każą oglądać ten film na religii po co naprawdę nie wiem,żeby straszyć dzieci nieuniknioną starością?.Osobisty gówniany przekaz reżysera który dostaje Palmę za Palmą a Złota Palma za jego film Biała wstążka to szczyt zmowy psycho reżyserów .Jak można nagrodzić film gdzie reżyser uważa że NAZI ci ludobójcy zaczynali od zniszczenia pola a drugi od masturbowania się i to wpłyneło na początki nazizmu bo chyba o tym miał być film.Jedyny świetny film to "Czas Apokalipsy" ale i tak zrobiony na podstawie książki która jest o niebo lepsza.Teraz musicale dobra Chicago może być od biedy mogę wymienić jeszcze kilka w tym zapomiany "Hallo Szpicbródka".Uważam też że w filmach tego typu powinni grać aktorzy mało znani (Gorączka sobotniej nocy,Grek Zorba,High School Musical) dlaczego, a no dlatego że jak widzę Meryl Streep zapamiętaną z "Pożegnania z Afryką" podskakującą po greckich wyspach to śmiech po kolana To samo z innymi aktorami znanymi z innych ról.No co reprezentował ten film oprócz zarobienia kasiory.Teraz dlaczego lubię SF nawet tak nierealne jak Avengers.Otóż niedołuje,pobudza i otwiera wyobraźnię a filmy te nakręcają niesamowicie wynalazki wszelkiego typu.Wielu ludzi przyznaje się bardziej lub mniej oficjalnie że ich wynalazki powstały na wzorowaniu się na SF.Przykład odrzutowego Szwajcara zwanego 'jet-man' który chciał zamknąć projekt ale po obejrzeniu "Iron Mana" dostał takiego kopa że rok później latał z silnikiem odrzutowym na plecach.Łączność bezprzewodowa,globalna sieć,rozmowy wideo wszystko to pokazane na przykład w Star Treku to już nie jest SF.Wymieniać dalej, proszę bardzo,.Super Men, jak najbardziej już dzisiaj można mieszać geny i wychodować czy klonować superbohatera,znaleziono też gen odpowiedzialny za starość. Nieśmiertelnośc to już nie SF.Roboty, proszę bardzo już dzisiaj tysiące, jeszcze parę lat i to będzie normalka.A ich mózgi czy systemy stokroć szybsze i skuteczniejsze niż ludzki umysł.Wymieniać dalej?....Co do oceny filmu to nie wiem czego się spodziewałeś bo chyba nie kina ambitnego.A jak już poszedłeś na ten film to oceniaj go w kategorii SF, a jak nie to nie musisz zaniżać oceny i poprostu nie głosuj..lol..lol ziomal ,zdrowia życzę.