Sceny wykonane z dwoma bohaterami są naciągane i niemożliwe. Jedną z takich scen jest jak kapitan ameryka podrzucił wdowę do góry i złapała się pojazdu lecącego z prędkością ok 200km/h to było żenujące. Człowiekowi ręce prędzej by urwało a z tego co wiem to ona specjalnych zdolności nie miała. A te sceny z tymi stworami gadającymi na innej planecie przypomniały mi w filmie power rangers zeda i rite. Kiepska fabuła , dało się zrobić coś dużo lepszego.
Czepiasz sie, ze w tym filmie jest cos niemozliwego? Naprawde nie masz sie czego czepiac tylko takiej nic nie znaczacej sceny?
No bo bardzo możliwy jest znikający, wodno-powietrzny statek (nie pamiętam, czy miał jakąś fachową nazwę) lub zbroja Starka. Kurde, to tylko film. Większość rzeczy, ludzi, sytuacji jest niemożliwych w normalnym świecie.
ja piałem z zachwytu dla całego filmu- jedyna bardzo słaba rzecz która tak trochę bez sensu była to rozmowa Black Widow z Lokim... jak dla mnie to przekombinowane ale reszta nie odbiegała od całej konwencji i scena z Lokim pomiatanym przez Hulka była niesamowicie śmieszna a przecież niemożliwa, no i Hulk przybijający żółwika z hmm tu nie pamiętam dobrze ale chyba z Ironem/-)