Czytając recenzje na temat filmu zasiadłem w końcu w sali kinowej z nadzieją, że zobaczę coś podobnego do Watchmen. Niestety, The Avengers w żadnym momencie nie zblizyło się do klasy Watchmen. Jednocześnie muszę zaznaczyć, że film oglądałem z trzema chłopcami w wieku od 13 do 17 lat i po seansie dużo rozmawialiśmy na temat filmu. Konkluzja jedna - nie mógłbym ocenić filmu poniżej siódemeczki bo to byłoby niesprawiedliwe. To kawał solidnej roboty, przyjemnie zagrane i zmontowane. Brakowało mi tego co najbardziej podoba mi się w ekranizacjach komiksowych: czegoś mrocznego, większego ukłonu w stronę dorosłego widza (w końcu ktoś prowadza te dzieciaki do kina, nie?) Ale zachwyt dzieciaków i moje starania bycia obiektywnym powodują, że daję siódemeczkę. Wiem, że jeśli się pojawi część druga to na pewno tego nie obejrzę ale za to z chęcią wyciągnę Ultimate Cut Watchmen i wrzucę do odtwarzacza po raz kolejny.
Pozdrawiam.
Oczywiście że ten film to nie taki majstersztyk jak Watchmen, ale niewiem czemu spodziewałeś się czegoś tak głębokiego, w końcu Avengers to "zlepka" kilku innych filmów, stworzonych głównie dla niezobowiązującej rozrywki, nie głębszych rafleksji. Jednak nic nie pobije Ultimate Cut Watchmen :)
Nie powinieneś raczej się spodziewać czegoś w stylu Watchmen. Przecież to zupełnie inne komiksy, dlatego to też zupełnie inne filmu. Wprawdzie komiksu nie czytałem, ale Watchmen to film poważny, brutalny, trochę mroczny, trochę smutny. Avengers to mimo wszystko radosna rozwałka, w gwiazdorskiej obsadzie, z niezłymi dialogami.
Ultimate Cut to wersja z dodatkowymi scenami? Z ciekawości, ile to trwa, bo kojarzę, że zwykła wersja jest dosyć długa.
Dłuższa wersja Watchmena trwa coś koło 215 minut i jest jedyną słuszną ;) Dołożyli tam pare naprawdę fajnych scen.
Nie rozumiem tego porównania ze "Strażnikami". Oba te komiksy to dwie zupełnie inne bajki więc i filmy takie są. Alan Moore stworzył, jak dla mnie, najgenialniejszy komiks jaki kiedykolwiek powstał, zupełnie różny od tej płycizny, którą prezentuje Marvel, choćby właśnie w Avengersach.
Oba filmy mają u mnie po 10tce, ale zupełnie za co innego, to dwie różne kategorie.
a ktory i tak nie umywa sie do Civil War, wlasnie ze wzgledu na pewne plycizny. Civil War to jest prawdziwy, zlozony swiat, zlozone postawy, zlozone motywy, trudne decyzje. oczywiscie nie byloby CW bez Watchmen.
Civil War ? :D Tak to dobra rzecz ale nie świetna. :) Do tego ludzie Marvela nie mieli jaj żeby utrzymać nowy status quo zbyt długo.
Pokaż mi proszę 3 recenzje w których ktoś pisze, że Avengers są jak Watchmen. Coś chyba zmyślasz.
Natomiast to, że wymagasz od filmu żeby był trochę mroczny aby nadawał się dla dorosłych odbiorców jest troszkę dziwne. Oznaczałoby to, że komedie nie są dla dorosłych. No chyba, że te czarne. Bo w normalnej jakoś mrocznego klimatu nie zobaczysz.
Wybacz podbicie siebie.
Zgadzam się z przedmówcami. To jest połączenie filmów takich jak Iron Man, Kapitan Ameryka czy Hulk, które były czystą rozrywką bez dozy mrocznego klimatu, więc dlaczego ten film miałby być inny? Według mnie to kawał dobrego kina rozrywkowego i był taki, jakiego się spodziewałem a może i nawet lepszy.