w Poznaniu w Cinema City wyszła większa część widowni...a końcowa scena zapowiada że druga część będzie jeszcze bardziej widowiskowa
Niestety wyszedłem bo przez półgodzinne reklamy i tak byłem w plecy z czasem. Ale trochę żałuję.
ale widomo dzieki temu, kto bedzie w drugiej czesci, oby nabyli spowrotem prawa do xmenow i spider mana :)
SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER
Nie wiem jak się nazywa ale, przywódca armii którą wpuścił Loki mówił że ludzie to silni przeciwnicy, i igrać z nimi to jak igrać z śmiercią. Potem był zjazd kamery na pewnego pana który zwie się Thanos. Złowieszczo się uśmiechał i koniec :P (czyli w avengers 2 thanos będzie ich przeciwnikiem : p)
w Słupsku idioci z multikina włączyli światło,ale najlepsze jest to, że dopiero jak się zaczynała scena. Napisy - ciemno, scena - światło. A światło i 3D = zero wizji.
Ja kiedyś w Heliosie w Radomiu chciałem zostać po napisach na "piratach z karaibów na krańcu świata" i jakiś koleś z obsługi kazał mi wyjść. A tak poza tym to po cholere kręcą sceny, które wklejają do filmu po napisach, wiadomo że ludzie jak tylko zaczynają się napisy wychodza z kina.
W łódzkim CC wszyscy wyszli - inna sprawa, że byłam na seansie sama z moimi znajomymi, czyli jakieś 10 osób ;)
Ja tam zostałam.
I naprawdę - końcówka wydawała się być początkiem czegoś większego.