Avengers

The Avengers
2012
7,5 348 tys. ocen
7,5 10 1 347956
6,8 61 krytyków
Avengers
powrót do forum filmu Avengers

dziwne, że zlepek przeciętnych filmów o superbohaterach, z których tylko "Ironmen" może się pochwalić większa liczbą przychylnych opinii niż negatywnych jest tak wychwalany.
Zbytnio nie różni się ta historia od innych wcześniejszych przygód Sbohaterów. Śmiechem żartem wśród tylu herosów nie ma jakiegoś głównego bohatera, który w jaki kolwiek sposób
mogbły widza zaceikawić. Producenci filmu liczyli ze zadowolimy się wątkami fabularnymi z poprzednich cześci,a tu ograniczą się do efektów specjalnych. Sam główny wątek jest
nijaki bo wrogowie ziemi przypominają kitowców z Powerrangers, eirc nie jest to zbyt wymagający przeciwnik. ogólnie przez wiekszość czasu wszystko jest pod kontrolą bohaterów
wiec film na pewno nie trzyma w napięciu i emocje może wzbudzić jedna jedyna śmierć mało znaczącej postaci. Akcja też niby wartka, ale zaczyna sie dziać na serio dopiero w
finałowej scenie,a tak to jest tylko gadanie jaki to hulk jest strrrraszny... ogólnie ogląda się jako tako, ale można było za taką kasę oczekiwać trochę odważniejszego scenariusza. Bajka
dladzieci z fajnymi efektami. Dużooo lepiej wspominam dwójkę ironmena i Thora.Tam przynajmniej bohaterowie mieli wieksze kłopoty. Humor jednak jak najbardziej jak na takie
produkcje na wysokim poziomie.

Newelowsky

W którym momencie atak kosmitów był tu głównym wątkiem?
Twoje zarzuty jak nie ma "wyróżniającej się postaci" są powodem sukcesu tego filmu.

ocenił(a) film na 5
neo_angin

brak bohatera jest zaletą? widz nie ma zkim się uosobić, bo w tym filmie chodząkukły nie bohaterowie. Jedyny wątek to chyba pseudo poświęcenie się Starka. No własnie sam nie wiem czemu on tak się podoba. Tylko nie zrozum mnie źle, ten film jest w miarę, ale zbyt grube miliony poszły na reklamę niż na dopieszczenie tego film. Technicznie nie ma nic do zarzucenia, choć efekty nie wzbudzaja jakiś tamemocji, bo i tak wiadomo jak to się skończy. Ci bohaterowie nawet nie dostają zbytniego łomotu. I tej akcji za przeproszeniem nie jest tak dużo, bo do takiego kingkonga to mu daaaleko. Mało w nim emocji. Dobrze ze nie jest przepełniony patosem ale tez ma duzo humoru.
no nie był, a szkoda. Wiekszość filmu to niedorzeczności i niańczenie Lookiego. Bohaterowie są głupi bo taki Thor bije się z Starkiem tak ze

Newelowsky

A z jakiej racji ma to budzić jakieś ogromne emocje? To nie dramat. Emocje to on wzbudzi przede wszystkim w fanach komiksów (jak ja), a dla reszty będzie dobrą rozrywką. Masa nawiązań do komiksów itp. robi swoje. Ten film jak pisałem już na tym forum czerpie koncepcję z kina nowej przygody jak SW czy IJ. Tamte filmy raczej wielkich emocji nie wzbudzają bo są czystą rozrywką i bardzo dobrze.
Z tym że mógłby go zabić to jakieś gdybanie którego sensu nie rozumiem.
Sukcesem jest właśnie wypośrodkowanie bohaterów. To film o drużynie, a nie solo movie.
Wyważenie akcji i dialogów to kolejna zaleta. Zresztą te dialogi służą jako charater development.


Zachwyt wzbudza przynajmniej we mnie dlatego że przypomniał mi filmy z dzieciństwa jak SW właśnie. Klimatem itp., emocjami itp.

ocenił(a) film na 5
neo_angin

no wiesz dla mnie emocje=rozrywka. Gdy się ogląda Incepcję to nie ma się pojęcia co zaraz będzie, a tu jest walenie po schemacie. Na mnie te efekty wrażenia nie robią, bo widziałem lepsze w lepszej oprawie. Nie mam nic przeciwko rozrywce ale wrecz przeciwnie:) jednak to jest film i choć minimalnych podgrnięć filmopodonych można się spodziewać. Jest wiele filmów robionych przede wszystkim dla efektów, ale niezapominających o bohaterach i fabule. Co do bohaterów nadal się nie zgodzę bo każdego znich po tym filmie można opisać jedny lub dwoma zdaniami. Bardzo płytkie podejście do tematu, gdzie wiele z nich praktycznie nic nie wnosi do fabuły jak i też akcji. Najbardziej bezpłciowy jest chyba kapitan Ameryka, który choć zauwazył że ma dość "staromodny" strój to już nie przeszło mu przez gardło ze wygląda jak pedzio;p choc ciesze się ze scenarzysci zauwazyli ze w tej kiecce wygląda jak przygłup i próbowali tłumaczyc cel jego przebrania. a to że osiągnął sukces no ok mogę sobie to tłumaczyć ze zrobili film po najmnijszej lini oporów w pg13 niezbyt trudny dla dzieciaków. Scenariusz nieodbiega od poprzedniej częsci tylko ten Looki jakiś taki sierota dostaje tylko łomot, a braciszek thor jak dobry brat wyciąga do niego pomocną dłoń. Ogólnie Thot przez caly film wypowiada kilka kwestii, których jedna jest smieszna(ta o bracie zaadoptowanym;p) a reszta to po prostu sobie stoi lub lata i robi za statystę. Kapitam ameryka ze swoją smutną, zmęczoną twarzą nawet nie wysila się na żąrty, ale czasem tam wspomni ze był zamrożony ileś tam lat (to te chyba twoje nawiązanie) Hulk chwali się nie swoimi dokonaniami(wiecej o tym gada niż robi) bo pamiętamy ze w dwóch poprzednich wersja przygód o nim grali go inni aktorzy, a zresztą może i nie bo filmy o zielonym stworze to kicha nawet dla fanów gatunku (zresztą scenarzysci nie mogli dojśc do zodności czy Hulk może nad sobą panowac czy nie...) , no Stark... jasna gwiazda w tym filmie choc nie prezentuje niczego innego niż w osobnych przygodach o ironmenie to wypada dosć przyzwoicie ze swoim ciętym językiem i chyba najbardziej rozbudowanym wątkiem własnej egzystencji. Restza to szkoda gadac obijają kitowców aż się miło patrzy... ogólnie ten film nie miał jaj by zrobić coś odważnego wiec wrzucił wszystkie ładne buźki z komiksów i kazał i stac i bic się co jakiś czas. Może pomysł nie jest godny geniusza ale jak widać trafił w gusta mało wymagającej publiczności.

Ja oglądając takie filmy nastawiam się na efekty ale też czasem oprócz wybuchów można wymagać trochę inteligentnej fabuły i ciekawych postaci.

wiec tak nie chce się kłócić i powiem że z efektami ten film stoi tak trochę wyżej niż spider men(stare części) a oczko niżej niż king kong . takie 7
Postacie
Stark 7
Thor2
ameryka 2
Hulk 6 (bo był zabawny)
reszta 4

ogólnie film nie jest odkrywczy bo są źli i dobrzy, którzy tych niedobrych biją. Sami niemają jakiś wiekszych problemów wobec siebie . Nie ma emocji , nie ma zabawy. Jedynie wybuchające budynki i wielkie robaki no i tak przygładzone sceny by nie urazić 13nastolatków. ( praktycznie nie ginie żaden cywil z rąk złoczyńców) wiec film wypada równie Mdlo jak 2012.

Newelowsky


"Gdy się ogląda Incepcję to nie ma się pojęcia co zaraz będzie, a tu jest walenie po schemacie. "
Ta.Spróbuj tą "Incepcję" oglądnąć drugi raz to zaśniesz. Nolan 1/3 filmu łopatologicznie tłumaczy działanie świata czyli traktuje widza jak idiotę po prostu. I fil jest nieprzewidywalny? Serio? To heist film przeniesiony w świat snu./

"Na mnie te efekty wrażenia nie robią, bo widziałem lepsze w lepszej oprawie. Nie mam nic przeciwko rozrywce ale wrecz przeciwnie:)"
N
Na mnie też nie, ale robią dialogi i idea fiilmu i to że jest bezpretensjonalną rozrywką właśnie w czasach napuszonych "Incepcji" które ludzie uważają za wybitne dzieło (lubię ten film, ale on nie jest wybitny w żadnym aspekcie).



" Bardzo płytkie podejście do tematu, gdzie wiele z nich praktycznie nic nie wnosi do fabuły jak i też akcji"

Tak? Pogłębienie rysów charakterologicznych nic nie wnosi i jest płytkie. Jakby film był zrobiony w mrocznej tonacji to ludzie pialiby "jakie to ambitne dzieło". Na szczęście nie jest mroczny.

"choc ciesze się ze scenarzysci zauwazyli ze w tej kiecce wygląda jak przygłup i próbowali tłumaczyc cel jego przebrania. a to że osiągnął sukces no ok mogę sobie to tłumaczyć ze zrobili film po najmnijszej lini oporów w pg13 niezbyt trudny dla dzieciaków. "

"Incepcja" też jest w pg13. Najgłupszy zarzut dzisiejszych czasów. Ludzie chcą nagle filmów w R. Np. Bondów które od zawsze są w Pg13, a uważa się to za wynalazek dzisiejszych czasów.

"Kapitam ameryka ze swoją smutną, zmęczoną twarzą nawet nie wysila się na żąrty"

Nie? "There's one god ma'm...". To nie jest żart? Jak dla mnie miał najlepsze kwestie w filmie.

"zresztą scenarzysci nie mogli dojśc do zodności czy Hulk może nad sobą panowac czy nie..."

"Hulk" z 2003 to nie film z MCU. Końcówka TIH wskazuje że to opanował. To właśnie nazywa się oglądanie uważnie filmów.

"widać trafił w gusta mało wymagającej publiczności. "

Tak jak"Incepcja :). Zresztą ty oceniasz "Revolver" na 10 czyli po prostu lubisz pretensjonalne kino pewnie skoro Lynch dla ubogich to dla ciebie arcydzieło. "Avengers" trafiło w gusta widzów i krytyków filmowych. Zaiste ciekawe że ci drudzy widzą coś więcej jak fani komiksów, ale w końcu to wymaga jakiejś znajomości kinematografii.
"Sami niemają jakiś wiekszych problemów wobec siebie "

Nie? Próba samobójcza, niezdolność przystosowania się do sytuacji, piętno Ojca, bycie zdrajcą, dylemat rodzinny na tle brata. Nie ma czy ty po prostu siadłeś z popcornem i oglądałeś wybuchy? Odniesień do polityki pewnie, wycieków informacji pewnie też nie dostrzegłeś, ale w końcu jak film byłby mroczny to ambicje by same przyszły jak w hochsztaplerce w "Incepcji". Film jest stylizowany na Kino nowej przygody i przenosi wszystkie jego ambicje i rozrywkę. Jak mówiłem znawcy tematu to widzą. Zresztą ich nie musi być bo film ma być rozrywką.




"film stoi tak trochę wyżej niż spider men(stare części) a oczko niżej niż king kong . takie 7"

King kong Jacksona? Chyba żartujesz.


"wiec film wypada równie Mdlo jak 2012."

Tamten film to gniot więc przerywam rozmowę przy takim porównaniu :)


ocenił(a) film na 10
Newelowsky

Incepcja to najgorszy i najglupszy wysokobudzetowy produkt ostatnich lat. zgadzam sie, ze zaskakuje, ale idiotyzmem rozwiazan fabularnych, brakiem spojnosci i jakims przedziwnym belkotem. i te idiotyzmy nawarstwiaja sie z kazda sekunda, doprowadzajac do finalnej orgii absurdow. gdyby byl przynajmniej nakrecony w stylu Commando to mozna by to ogladnac jak dobra komedie SF ale nie, wszystkie kretynizmy polano dodadkowo niesnosnie patetycznym stylem i przyprawiono smiertelna powaga. wlasciwie poza jednym watkiem z zona, ladnymi obrazkami i porzadnie odbembnionymi rolami przez swietnych aktorow nie ma tam wiele zalet.

ocenił(a) film na 5
hetzer

Z ciekawości zapytam. O jakie idiotyczne rozwiązania fabularne Ci chodzi i gdzie jest brak spójności? :D

ocenił(a) film na 10
zombie001

wlasciwie caly film, podam Ci tylko po jednym przykladzie.
idiotyczne rozwiazanie fabularne: gosciu jest smiertelnie ranny, jest tez w grupie najwiekszych specow od tego typu roboty. i ci spece nie przygotowali zadnej alternatywy do planu "zdazymy wszystko zrobic" w momencie gdy ten plan sie posypal. wystarczylo tylko przygotowac osobiste kiki dla kolesie i w odpowiednim momencie go wyzucic ze snu. ale to nie wszystko, bo w na kazdym poziomie czas przyspieszal, wiec ratowanie kolesia na zasadzie: tu jest 5 minut, tam bedzie 30 a jeszcze nizej 300 nie ma sensu- jezeli na 3 zostanie mu 10 minut to na pierszym bedzie mial jakies ulamki sekund i i tak umrze.
spojnosc: samochod spada wiec sa niewazcy, jak w kosmosie. z tego powodu poziom nizej sa tez niewazcy, jak w kosmosie. z tego powodu poziom nizej sa niewazcy, jak w kosmosie. a nie, na 3 poziomie nie sa. jakas spojnosc? zwaz prosze, ze udezenie w barierke wywolalo lawine dwa poziomi nizej.

ocenił(a) film na 8
Newelowsky

O to chodziło w tym filmie, że nie ma głównego bohatera. To nie miał być "Iron Man i przyjaciele" czy "Kapitan Ameryka i spółka" tylko "Avengers".

ocenił(a) film na 5
Madoq

film jacksona miał bardzo dobre dopieszczone efekty wiec nie wiem o co Ci chodzi. Incepcję właśnie obejrzałem drugi raz i powiem że znów było ciekawie lubie takie mniej oklepane klimaty. Nolan przynajmniej nie boi się odważnych scenariuszy i robi ciekawe odbiegające od utartych tematów filmy. Lubie też takie filmy o superbohaterach ale to jest przecietniak jak na filmy, może ok przyznam Ci racje jak na adaptacje komiksu to był spoko, bo ja jakoś za nimi nie przepadam.

ok masz racje jeśli to miała być głupia rozrywka z wybuchami i ukazaniem 5 superbohaterów naraz jak się nawalają to ok 10 na 10 film.
dzisiaj troche wiecej oczekuje od kina jak ciekawe czarne charaktery, czy choćby wyzwanie jakie stawia się głównym bohaterom. Tu jak pojawia się problem to zaraz jest rozwiązany. Nie wiem dużo bardziej podobał mi się Ironmen 2, gdzie zkolei 1 była jak Ci Avengers. Stark latał i napieprzał zły charakter tez mi film. A tu nie ma w ogóle bohaterów bo niektórzy z tych Avengeresów wygląda jakby ich ktoś gościnie zaprosił do tego filmu jak w jakieś koedii mydlanej. ogólnie to bardzo słabi aktorzy wiec nawet jak graja to jak drewno po za kilkoma wyjątkami. A w pg13 można nakręcić nawet fajny film gdzie bohaterowie też czasem po tyłku dostają.

jakby ten film miał ocenę jak cała reszta czyli ok średnio 6 to bym sie nie czepiał ale tyle zachwytówzesuperi tak dalej to ja już głupieje.

A w 2012 co nie było czystej rozrywki dialogow i wartej akcji? zbytnio nie różni sie sie od tych avengersów. a i ten film teżprzynudzał bo fajnaakcja zaczeła się dopiero pod koniec.

obejrzałem kupę filmów lubie różne kino i zawsze patrze

ocenił(a) film na 5
Newelowsky

ze strony subiektywnej iobiektywnej ale subiektywnie dla mnie 5 obiektywnie dlafanów takiej łupaniny po głowach bezkonsekwencji 7 może tak czepiam sie bowidze zefilm mógł byćdużo lepszy tak samo czegoś mizabrakłowprometueszu , bo tam by sie przydałowiecej akcji a tu wiecej przemyślanegoscenariusza.
Nie gniewaj sie doceniam kinomanów i wybacz zetak krytykuje ale troche na nim sie zawiodłem i tyle
może po twoich słowachtroche przychylniej na niego spojrzę ale nie obiecuje:) pozdraiwiam

ocenił(a) film na 8
Newelowsky

W pierwszej części Iron Mana "Stark latał i napieprzał zły charakter"?

Newelowsky

"film jacksona miał bardzo dobre dopieszczone efekty wiec nie wiem o co Ci chodzi."

Brak dynamiki, przedramatyzowanie. Ja lubię luz w filmach rozrywkowych. Zresztą samego Jacksona nie lubię i jego trylogii też nie bo od patosu idzie się porzygać.

"Incepcję właśnie obejrzałem drugi raz i powiem że znów było ciekawie lubie takie mniej oklepane klimaty. Nolan przynajmniej nie boi się odważnych scenariuszy i robi ciekawe odbiegające od utartych tematów filmy."
Nolan i odważne scenariusze? Coś nie pasuje szczególnie w przypadku Incepcji. Film ma ciekawy koncept, ale czekaj... jest nasączony niepotrzebnymi scenami akcji. Koncept by się bez nich sprawdził na pewno, ale to właśnie blockbuster czyli musiał je umieścić. To obala rzekomą ambicję filmu. Ja lubię Nolana, ale to w sumie przykład wyrobnika w Hollywood aktualnie, a nie ambitnego twórcy. Jego filmy są trochę "udawane". Uwielbiam je, ale obiektywnie rzecz biorąc... Film zresztą sam nie jest jakimś przełomem jak "matrix" chociażby

"Lubie też takie filmy o superbohaterach ale to jest przecietniak jak na filmy, może ok przyznam Ci racje jak na adaptacje komiksu to był spoko, bo ja jakoś za nimi nie przepadam."

Zaprzeczasz sam sobie. Z jednej strony lubisz, a z drugiej nie i jedną adaptację komiksu oceniasz na 10 ("Kick-ass"). Więc jak w końcu? Wg. widzów i krytyków to nie jest przeciętniak, ale każdy ma prawo do subiektywnego zdania. Dla mnie najlepsza ekranizacja Marvela. Zachowuje tożsamość komiksu.

"dzisiaj troche wiecej oczekuje od kina jak ciekawe czarne charaktery, czy choćby wyzwanie jakie stawia się głównym bohaterom. Tu jak pojawia się problem to zaraz jest rozwiązany."

Czarny charakter to jedna z najmocniejszych stron filmu. Działa na polu psychologicznym, a nie fizycznym.

. "Nie wiem dużo bardziej podobał mi się Ironmen 2, gdzie zkolei 1 była jak Ci Avengers. "

IM2 właśnie podchodzi pod głupie kino, a IM1 jeszcze nie. Przecież w pierwszym Ironie były z 2-3 sceny akcji więc nie wiem o co ci chodzi. W tym jedna walka z przeciwnikiem, W jedynce było jakiekolwiek podłoże w formie odwołań do świata itp.

"do tego filmu jak w jakieś koedii mydlanej. ogólnie to bardzo słabi aktorzy wiec nawet jak graja to jak drewno po za kilkoma wyjątkami. "

Kto w tym filmie grał drewnianie poza celową grą Hemswortha oddająca jego bohatera? Ten film miał być komediowy tak jak jest komiks o "Avengers". Oni są na luzie jak mówiłem.

"A w 2012 co nie było czystej rozrywki dialogow i wartej akcji? zbytnio nie różni sie sie od tych avengersów. a i ten film teżprzynudzał bo fajnaakcja zaczeła się dopiero pod koniec. "

Avengers nie przynudzało. Jeśli dialogi to dla ciebie nuda to współczuję szczerze. Miały one swój cel. Z jednej strony twierdzisz że głupi film bo za dużo wybuchów, a z drugiej narzekasz że był nudny bo dialogi były. Dziwne to trochę. 2012 to kupa bez logiki i z masą patosu. Ja nie lubię takich filmów jak mówiłem.


"ze strony subiektywnej iobiektywnej ale subiektywnie dla mnie 5 obiektywnie dlafanów takiej łupaniny po głowach bezkonsekwencji 7 może tak czepiam sie bowidze zefilm mógł byćdużo lepszy tak samo czegoś mizabrakłowprometueszu"

Nie ma czegoś takiego jak Obiektywizm. Dla mnie 9 subiektywnie, a obiektywnie filmu się nie da ocenić. Krytycy oceniali na 8-9 i chyba mają sporą znajomość kina.



ocenił(a) film na 5
neo_angin

czepiasz sie moich wypowiedzi strasznie. Masz te ich dialogi za nie wiadomo co , a tak naprawdę są przecietne. A komiksowe ekranizacje lubie bo i kickass i batmany i 2 spidermana,sincity i coś by sie jeszcze znalazło. Jednak komiks a film to dwie różne dziedziny i dzisiaj kicz z komiksów wygląda dziwnie wlatach 90 jakosto uchodziło płazem.

Jacksona można lubići nie ale efekty przez około 40 minut jednym ciągiem robiło wrażenie i nadal robi. Zresztą dostał za to oskara wiec krytycy też to docenili ;>

poczucie humoru w filmach rozrywkowych jest jak najbardziej namiejscy teżmnie nużą pełne patosu superprodukcje choć wcale nie skreślają bo to tylkojeden element. Trylogia np. mi się podobała;)ale napewnokomuś mogła nie przypaść do gustu

Co do incepsji mi efekty nie przeszkadzały , to jakby matrix był bez efektów. Coś w tym stylu bez nadmiaru komputerowych udziwnień to Existenz , szczerze polecam.

Ten czarny charakter to jak dla mnie zagubiona, słaba sierota i to z odzysku. A te jego kitowcy miodzio.

w jedynce nie było nic szczególnego. W dwójce był ciekawy czarny charakter, problem głównego bohatera i inne ciekawe wątki. Ale to moja subiektywna opinia.

drewnianie nie grali tylko stark . reszta to POZA KILKOMA DIALOGAMI które czasem były smieszne i tonie byłjakiś odkrywczy humor. , to głównie robili za statystów. hulk był jeszcze w miare.

nie chodzi mi o dialogi ale o średnią akcję bo taka była przez wiekszość filmu. dialogi jak dialogi na taki film i taknieźle

oj można niektórym własnie takie filmy sie podobają i o tym wiem.Pod tym względem film był ok. Nawet moja ocena to 5 czyli ok jak podpowiada filmweb. ten film to nic specjalnego kolejny jak wszytskie filmy bohaterów AV.

Sam nie wiem. miałem może nadzieje że pójdzie im trudniej, możektoś z nich zginie albo jakiściekawy zwrot akcji bedzie. Film szedł jak po sznurku ładnie zgrabni, ale nie zaskoczył mnie ani razu. Dobro zwycięża Looki ma szlaban i wszyscy zadowoleni. Bajka ale taka pewnie miała być.

co dokrytyków to bywająróżne głosy na pewno te negatywne sa w mniejszości aleteż ciekawie argumentowane. Ty tez nienajgorzej sobie radzisz.



Newelowsky

"Masz te ich dialogi za nie wiadomo co , a tak naprawdę są przecietne."

Naprawdę to one nie są przeciętne, a dla ciebie mogą być :)

"Jednak komiks a film to dwie różne dziedziny i dzisiaj kicz z komiksów wygląda dziwnie wlatach 90 jakosto uchodziło płazem."
Dla mnie kicz jest zawsze fajny. Mam takie poczucie estetyki.

J"acksona można lubići nie ale efekty przez około 40 minut jednym ciągiem robiło wrażenie i nadal robi. Zresztą dostał za to oskara wiec krytycy też to docenili ;>"

Krytycy nie przyznają Oscarów. Jezu czy każdy na FW jest takim ignorantem że tego nie wie?

"poczucie humoru w filmach rozrywkowych jest jak najbardziej namiejscy teżmnie nużą pełne patosu superprodukcje choć wcale nie skreślają bo to tylkojeden element. Trylogia np. mi się podobała;)ale napewnokomuś mogła nie przypaść do gustu"

A mi nie i jesteśmy w pacie. Nuda straszna. Biją się, patos, znowu się biją i tak dalej. Postaci z kołkami w dupie, a jak zarzucą już jakimś tekstem to jest to suchar po którym chce mi się płakać. Niemniej technicznie filmy przełomowe i dałem przyzwoite oceny.

"Co do incepsji mi efekty nie przeszkadzały , to jakby matrix był bez efektów. Coś w tym stylu bez nadmiaru komputerowych udziwnień to Existenz , szczerze polecam. "

Znam, ale dawno widziałem. Tu nie chodzi o efekty, a o zasadności ich wykorzystania.

"Ten czarny charakter to jak dla mnie zagubiona, słaba sierota i to z odzysku. A te jego kitowcy miodzio."

Ta. Szczególnie że jest uber inteligentny i inteligencją prawie wygrał tą rozgrywkę.


"w jedynce nie było nic szczególnego. W dwójce był ciekawy czarny charakter, problem głównego bohatera i inne ciekawe wątki. Ale to moja subiektywna opinia."

Czarny charakter był słaby właśnie. Rourke zupełnie nie wykorzystany.

"drewnianie nie grali tylko stark . reszta to POZA KILKOMA DIALOGAMI które czasem były smieszne i tonie byłjakiś odkrywczy humor. , to głównie robili za statystów. hulk był jeszcze w miare."

Humor raczej z zasady nie jest odkrywczy chyba że coś pominąłem i żyjemy w erze przed Pythonowskiej.

"nie chodzi mi o dialogi ale o średnią akcję bo taka była przez wiekszość filmu. dialogi jak dialogi na taki film i taknieźle"

Średnią akcję? Jak dla mnie ostatnia sekwencja to jedna z najlepszy takich w historii.

"Sam nie wiem. miałem może nadzieje że pójdzie im trudniej, możektoś z nich zginie albo jakiściekawy zwrot akcji bedzie. Film szedł jak po sznurku ładnie zgrabni, ale nie zaskoczył mnie ani razu. Dobro zwycięża Looki ma szlaban i wszyscy zadowoleni. Bajka ale taka pewnie miała być."

Ten film taki miał być. W pierwszej części nie mogli zabić żadnego z głównych bohaterów, a w drugiej pewnie ktoś zginie. Chociaż nie jest to niezbędne. Ten film nie idzie drogą Nolana i smutnych panów w uniformach i w sumie dobrze.

"co dokrytyków to bywająróżne głosy na pewno te negatywne sa w mniejszości aleteż ciekawie argumentowane. Ty tez nienajgorzej sobie radzisz. "

Głosy były w większości bardzo optymistyczne.

ocenił(a) film na 5
neo_angin

powiedzmy ze sie zgodzę. Codo oskarów to chyba je przyznają ludzie z branży czyli chyba też trochęna filmach sie znają. wiesz ja staram sie zazwyczaj szukaćplusów w filmach tylko Ci Avengersi cos u mnie podpadli. A jak na Ciebie patrze to wszystko co nie jest nimi jestzłe. Wiesz ciężko by w LoR ktosrzucał żartami bo no wiesz książka i takie tam... choć też tak samo mozna mówic o braku udziwnien u Marvela bo tak wyglądał komiks. Można długo się spierać. Srednia akcja była przez wiekszoścfilmu finałowa juz była w porzo:) wiesz humor ma dużo odsłon. Są np. Łowcy. B czy limo i jest tezPazura ;p avengersi to własnie taki podstarzały Czarek. Niby śmieszny ale nic odkrywczego. Są tez filmy jak Stefen Mueller ale to bardziej komediie romatyczne ;p
A ten ten zły...ze inteligentny ? zehulk przez niego nie zamkneli>? chyba avengersi glupi. I kiedyoni prawie wygrali? poprostu by objiali ich dzienlub dwa dłuzej bez tej bomby którą notabene wysłali ich sprzymierzency.
Nie wiem ale po prostu ten film dla mnie nie jest idealny i tłumaczenie ze tak miało byc mnie nie przekonywuje. MOżekomiks był po prostu słaby. Nie widze wiekszych różnic od xmenów czy podobnych takich. Film jest średni i z czasem jak ludzie mniej na jego napaleni bedagooglądać na dvd ocena bedzie spadać. Bedzie zczasem pewnie koło 7 i to najbardziej sprawidliwa ocena dla tegodzieła. Nie było złe, bo te błędy o których ja wspominam trzymają się nie mal każdego filmu o komiksach. Marni aktorzy, źli do szpiku kości złe charaktery, kicz i polityczna poprawność. nie znaczy towszystkoze satozłe filmy. Po prostu średnie alenawet dobrze sie ogląda. Dalszy spór nie masensu, bo ja mamswoje zdanie ty swoje, ale dzieki ze przedstawiłes swoja opinie bo troche dało do myślenia.
I nie bądź taki sztywny jak te filmy, których tak nie lubisz ;P

miło sie dyskutowało
pozdraiwam

Newelowsky

z tym co tu piszesz t o akurat w pełni się zgodzić nie mogę. Uważam iż X-Men cz 1 i 2 oraz FC są to filmy które są o kilka klas wyżej od mścicieli. Heh argumenty to podstawa:
+xmenów:
-HJ jako rosomak(oczywiście odkrycie aktorskie później oczywiście się sprzedał występując w shicie orgi wlviego ),
-prX i Magneto widać doskonały kunszt aktorski i doświadczenie aktorskie ;]
-B Singer wie jak zrobić poważny film i nie zejść na psy jak jego następca w x3(styl porównuje z A).
-XFC powrót do poziomu świetni starzy i nowi aktorzy oraz realizacja czuć klimat pierwszych części i poniekąd genialnych Watchmenów ;]

hudylobo

To nie są argumenty. Filmy o superbohaterach na szczęście nie muszą być poważne. To się nazywa konwencja. Avengers jest ekranizacją, a X-men w miarę autorską wizją Singera. Dziwne że Singer nie wiedział jak zrobić "poważny" film przy swoim Supermanie :) Wyszła qpa lekko mówiąc. X:FC i klimat pierwszych części? X:FC jest właśnie luzacki i campowy, a nie poważny. To styl reżysera tego filmu.

neo_angin

taak jedna scena z samolotem filmu nie ratuje ,ale był to autorski ukłon w stronę klasyki ,nieudany oczywiście bo czasy już dawno się zmieniły i nadchodzący MoS pokarze nowe oblicze harcerzyka ;] argumenty czy nie to i tak dobre wskaźniki tak jak np doskonały Robert JR jako IM jest wyśmienity, ale czy jeden aktor sprawi by ten film był zajefajny...rozrywkowy z pewnością był ..gagi od początku do końca ;p dla mnie zjadliwe ale do pewnego stopnia(czasu). Rezyser zrobił swoje $$$popłyneła i tyle

hudylobo

na seansie dobrze się bawiliśmy jakby co ;]

hudylobo

Avengers akurat odzwierciedla w pełni styl tego reżysera. Jakby chciał polecieć bo najmniejszej linii oporu to by zrobił kolejny film według schematu w którym superbohaterowie gonią Villaina przez cały film, a tu dodał sporo swojego i połowa filmu to dialogi i bardzo dobrze bo je lubię. Dorzucił sporo nawiązań do komiksów i wyszedł najlepszy blockbuster od dawien dawna.i najlepsza ekranizacja Marvlea.

ocenił(a) film na 10
Newelowsky

- tylko HJ nie ma praktycznie nic poza amnestia i szponami wspolnego z Wolverinem. czas najwyzszy go zmienic
- szkoda, ze to sa jego slabsze filmy. zatrudnienie dobrego aktora ktory gra slabo jak na siebie nie podnosi wartosci filmu, a wrecz przeciwnie, patrz Hopkins w Thorze
- ale nie wie jak zrobic dobra ekranizacje X-men
-tego nie rozumiem. to Jackman, Stewart, McKellen, Paquin czy Berry byli swietnymi aktorami, a w X3 nagle nimi przestali byc ze musieli w tym temacie wracac do poziomu?scenariusz lezal, razyseria a nie aktorzy. klimat ma calkiem odmienny.co do podobienstw do Watchmen to nie ma zadnych, wszystko jest inaczej. poczawszy od czasu akcji, przez sposob inscenizacji i tematyke do wydzwieku.
-zgadza sie, to sa nowe czasy i wszystkie wytwornie nasladuja teraz Marvela. nawet WB.
-co njmniej 3 aktorow gralo na poziomie wybitnym, nastepnych 4 zagralo rewelacyjnie. praktycznie kazdy krytyk to podkreslal, ze film jest zagrany wyjatkowo dobrze
- Whedon zrobil to co chcial, napisal scenariusz taki jaki chcial. wybrano Jossa bo wlasnie tego oczekiwal producent- czlowieka z taka wizja. film sie spodobal widzom, zyskal wyjatkowo wysokie noty krytykow, jest najlepsza ekranizacja komiksow w historii wiec trudno tu mowic o skoku na kase