poszedlbym, nawet przecierpial chybiony pomysl z 3d ale jednego nie zniose, czy jest sporo patosu? czy ratowanie swiata traktuja jak odganianie muchy jak to robil iron man?
patos jest tylko w 1 miejscu, trochę humoru. jeśli mowa o ratowaniu świata porównanym do odganiania muchy, to Twoje obawy niestety są słuszne. wszyscy mają świetny humor w tym filmie.
Kolega chyba właśnie chciał, aby to było "odganianie muchy", czyli bez zbędnego patosu lecz z lekkością i beztroską, więc nazywanie tego obawą jest niewłaściwe.
Tu masz ciekawie bo masz różne spojrzenia. Kapitan harcerzyk, dla którego służba najważniejsza. Iron man traktuje to wszystko z przymrużeniem oka. Widow jak profesjonalistka. A Hulk... traktuje to chyba jako frajdę. :D Sporo humoru sprawia, że film nie jest ciężki i nasiąknięty nacjonalistycznym oddaniem krajowi.
łatwiej jest znieść te nowe 3D, ale pomysł i tak chybiony bo zadużo scen pod 3D to ja nie widziałam, nic mnie w fotel nie wcisneło :]