od maleńkości znam słowo szałerma, pisane po ludzku, bo coś takiego dawali w jednej knajpie w Sopocie jeszcze za czasów słusznie minionych. a tłumacz taki gapa, że nie zna.
ogólnie tłumacz szanowny sobie pohulał trochę w napisach. na szczęście jest kryty, bo i tak mało kto umie czytać i wszyscy walą na dabing.
Mam pytanie nie dotyczace filmu ale Filmweb mam takie ostatnio przypadki jak zakladam nowy temat czyli na forum danego filmu po napisaniu to chciałem napisac i gdy wysylam tekst mam informacje nie mam takiego adresu ale jak pisze jako odpowiedz to nie ma problemu juz raz im ktos wyprowadzil hasla co ja przez to straciłem swoje dawne konto czy znowu na tym Filmweb zaczyna sie cos psuc?