Are Banner and Stark dating now? XD

Serio, punkt 49 akurat był wkurzający ;>

Cap & IM almost kiss :)))

Moje ulubione to Loki przemawiający do Fryców po angielsku, Hawkeye rozwalający ogromny latający lotniskowiec za pomocą jednej strzały, Nick Fury motywujący drużynę za pomocą kart baseballowych oraz Hulk potrafiący na potrzeby filmu okiełznać swój szał bezmyślnego niszczenia i umiejący współpracować z resztą drużyny (brak jakiegokolwiek wyjaśnienia tego fenomenu uważam za największy błąd w filmie :).

(brak jakiegokolwiek wyjaśnienia tego fenomenu uważam za największy błąd w filmie :).- rozmowa Starka z Bannerem na lotniskowcu jest wyjaśnieniem

"Hulk potrafiący na potrzeby filmu okiełznać swój szał bezmyślnego niszczenia i umiejący współpracować z resztą drużyny (brak jakiegokolwiek wyjaśnienia tego fenomenu uważam za największy błąd w filmie :)."
no wiesz, byl poswiecony temu watkowi caly, osobny film, wiec nie wiem w czym problem. to tak, jakby nazekac, ze w TDK nie bylo pokazane skad wlasciwie sie wzial Batman i kto go szkolil.
nie wiem o co ci chodzi z kartami, on rozmawial z Tonym a nie druzyna, Hawkeye to w koncu mniej wiecej koles klasy Batmana (nie powiesz mi, ze przygotowany Gacek nie zniszczyl by takiego statku jednym bat-czymstam)

Gdzie niby to było, w "Niesamowitym Hulku"? Jeśli tak, to najwyraźniej nie pamiętam tego filmu.

np. na koncu siedzial i uczyl sie kontrolowac, co zech mu sie slipka zrobily zielone jak joge cwiczyl

No cóż, wspomniana przez @tyr1888 scenę na statku i większość dialogów jakie tam były nie pamiętam. Chciałbym jeszcze dodać, ze uważam Hulka za najbardziej poszkodowanego członka Avengers. Po pierwsze żałuje, że po odejściu Edwarda Nortona nie udało się znaleźć aktora, który lepiej by go zastąpił. Mark Ruffalo to świetny aktor, ale fizycznie nie przypomina Nortona, a po drugie kreacje obu aktorów bardzo od siebie się różnią. To tak jakby Mark Ruffalo byłby dosłownie "trzecim" Bruce'em Bannerem, nie powiązanym z tym z "The Incredible Hulk". Ale z tego co słyszałem to właśnie Norton sam jest sobie winien, ze nie wystąpił w Avengers, więc pewnie twórcy nie mieli innego wyjścia, tylko znalezienie jego następcy. W ogóle znów nie postarano się przedstawić tragizm i esencję postaci Banner/Hulk i ograniczono się tylko do pokazania ogólnego patosu tej postaci. Kolejna rzeczą, która mnie boli to fakt, że Hulk jest traktowany jako postać drugiej kategorii. Wiele się mówi o "Iron Man 3", "Thor: The Dark World", "Captain America: The Winter Soldier", serialu "S.H.I.EL.D.", ale nic o sequelu "The Incredible Hulk". Nie wiadomo kiedy w ogóle powstanie film oraz czy w ogóle Tim Blake Nelson powróci do roli Leadera.

w Phase 3 ma byc IH 2 i pozniej Planet Hulk i WWH :D , Marvel ma ogromne plany zwiazane z Hulkiem.
nie mialem takiego wrazenia z Ruffalo, wrecz wydaje mi sie, ze rozbudowal ta postac i znaczaco wzbogacil. ale to juz chyba kwestia odbioru jest. strasznie zaluje, ze wyleciala ta scena:
http://www.youtube.com/watch?v=UFjboB7izRk

Moim zdaniem Ruffalo jest lepszym Hulkiem od Nortona. Na początku też byłem sceptycznie do niego nastawiony, nie lubię zmieniania aktorów, ale stwierdzam że Ruffalo bardziej pasuje do komiksowego uniwersum od Nortona.