PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684049}

Bóg nie umarł

God's Not Dead
6,3 50 594
oceny
6,3 10 1 50594
3,2 4
oceny krytyków
Bóg nie umarł
powrót do forum filmu Bóg nie umarł

filmem. Możliwe, że wynika to z nieznajomości amerykańskiej mentalności w której religia jest częścią życia, a nie tak jak w Polsce gdzie z religią wiążą się głównie tylko rytuały, obyczaje, święta i miejsca kultu. Ateiści lubią drwić z religii ale sami nie tolerują żadnej krytyki wobec swoich poglądów... Już samą obrazą dla nich jest nakręcenie takiego filmu. A ja film obejrzałem z przyjemnością. :)

ocenił(a) film na 1
Rybnikers

Jestem ateistką i potrafię prowadzić kulturalną rozmowę z osobą wierzącą. W tym filmie nie przeszkadzało mi to, że większość ludzi jest wierząca. Ich model psychologiczny bardzo mi się nie podobał. Podział był jak w bajce Disney'a : zły charakter, oczywiście zły do szpiku kości i niewinny, miły, dobry, uczynny, przykładny i bogobojny katolik. No ludzie. Akcja była tak przewidywalna, że na samym początku można było wiedzieć co się stanie. Swoją drogą stało się to co się dzieje w bajkach Disney'a. Czarny charakter przegrał, a oczywiście niepokalany zdobył miłość wszystkich, osiągnął wszystko to co chciał i wyszedł na bohatera.

ocenił(a) film na 4
Rybnikers

Film jest po prostu słaby. Jedynie co w filmie było ciekawe, to opis. Film miał wielki potencjał. Mogli zrobić z niego coś ekstra, a wyszła klapa. Gra aktorska poniżej poziomu.

Anna_

Niektórym katolikom (?) - chyba to nie pojedyncze opinie - film się podobał, niektórzy wręcz uznali go za świetny, wiec klapa chyba nie taka jednoznaczna.

ocenił(a) film na 4
zweistein

Spojler
Ale ja nie mówię o aspekcie chrześcijaństwa przedstawiony w filmie. Chodzi mi o całokształt. Obejrzałam ten film, bo bardzo zainteresował mnie opis. Jeszcze na początku film wydawało się, że film się obroni. Ale ta gra aktorska ... Przez te poboczne sceny, uciekał mi główny bohater. Postać wielebnego Jude'iego była tak przekoloryzowana.... Nie sądzę, żeby ktokolwiek z duchownych co chwila powtarzał że Bóg jest wielki itd. Do tego, przedstawili to w taki sposób jak by reklamował wspaniałą pastę do zębów. I jest jeszcze scena, która mnie osobiście bardzo zirytowała: w momencie gdy dziewczyna tego profesora, w towarzystwie powiedziała, ze jest wierząca, wszyscy się na nią spojrzeli jak na trędowatą i później było widać, że tak ją traktowali. Agnostycy i ateiści zostali w tym filmie przedstawieni jako banda ignorantów, zapatrzonych tylko w swoją ideologię.
Ale podobał mi się wątek, gdy ten profesor w końcu się nawrócił. Od początku było widać, że wierzy ale nienawidzi Boga.
Z resztą, nie ma i nigdy nie będzie dowodu na to, że Bóg istnieje, tak samo działa to w drugą stronę - nigdy nie udowodni się, że Boga nie ma. To jest sprawa indywidualna. Albo ktoś wierzy albo nie.

Ale tak jak powiedziałam - film dla mnie miał ogromny potencjał. Gdyby zrobili go jednak trochę inaczej, naprawdę mogło by wyjść coś sensownego , i ludzie (ateiści) nie odbierali by tego jako propagandy ( a przez to, że został tak przedstawiony muszę się zgodzić z ateistami ).

ocenił(a) film na 4
zweistein

Dodam jeszcze, że osobiście PODZIWIAM ludzi wierzących - za to, że potrafią. Ale tylko tych, którzy żyją w zgodzie z ideologią , którą żył Jezus. Być bezgranicznie dobrym. Nie oszukujmy się, ale ilu jest "katolików", którzy chodzą do kościoła, uważają że są tak bardzo wspaniałymi katolikami, a gdyby przyszła do nich matka z dzieckiem, prosząc o kromkę chleba (bo nie wiem, mąż jej zginął w wypadku, ona jest chora, nie jest w stanie zarobić na utrzymanie i nie ma nikogo innego) , wyrzucili by ją za drzwi twierdząc: "niech sobie zarobi". Po czym poszli by i wrzucili pliczek banknotów na tace, bo przecież ksiądz musi za coś wyprawić sobie codzienną ucztę?

Anna_

Ten pliczek banknotów to już czysta fantazja. Reszta oczywiście jest rzeczową obserwacją rzeczywistości... ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones