Sam film, choć ma w sobie bardzo ważne przesłanie, jest moim zdaniem narracyjnie dziwny. Akcja w tym filmie jest strasznie powolna. Raz dostajemy tu m.i.n.: przesłodzone, chwilami okropnie nudne gry słowne i, a drugi, jak dla mnie szokujące sceny morskie, gdzie para głównych bohaterów pływa w morzu, zupełnie nago (WTF!!!?????). I tak w kółko. Napiszcie proszę, czy zgadzacie się z moją opinią.