Może i film jest trochę prosty ale prawdziwy. No bo szczerze kto z was w tym wielkim wyścigu szczurów nie myśli czasem aby się wyrwać i żyć własnym życiem z dala od wszystkich kłopotów gdzie jedynym problem jest samotność, a czasem nawet są wariaty które chcą nam towarzyszyć. Może właśnie to jest złoty środek, bo przecież nie każdy by się na to odważył =.
ja bym chętnie spędziła życie na bezludnej wyspie, tylko słonce, morze, piasek, mąż, dzieci i zero pracy!!!!
No może praca jest, ale na pewno o wiele bardziej satysfakcjonująca. Tak czy siak na pewno cudowne takie życie.
ja oglądając ten film trochę mam ochotę znaleźć się na ich miejscu. z dala od zepsutego świata i pogodni za czymś tak ulotnym jak kasa, władza, sława czy uroda. takie życie w zgodzie z naturą, z dala od urojonych problemów dzisiejszych czasów..
Ach, gdyby tylko na bezludnych wyspach byl internet to nie miala bym nic przeciwko takiemu zyciu ;))))