Ładne widoki, piękna przyroda i piękni młodzi ludzie, szkoda tylko, że aż tak roznegliżowani. Ja rozumiem, że byli na samotnej wyspie tylko we dwoje, więc się nie krępowali, ale jednak, dla widza oglądać kobietę biegającą w stringach i bez stanika, przybierającą różne pozy, na tle plaży i morza, wspinającą się po skałach, a młodego mężczyznę w skąpych slipkach, to nieco krępujące, a niektóre sceny były przesycone subtelną erotyką, film wg mnie nieodpowiedni dla niepełnoletnich z tego powodu. Pewnie po przeczytaniu tego komentarza zaraz rzucą się na ten film wszyscy erotomani :-/ ale może niektórzy właśnie z tego powodu go nie obejrzą... Każdy powinien mieć wolny wybór i wiedzieć, czego może się spodziewać po filmie zanim zdecyduje się go obejrzeć, a nie być niemile zaskakiwanym w trakcie, jak pewnie jest w większości przypadków, bo ludzie nie wnikają w scenariusz i chyba rzadko czytają recenzje, biorą wszystko jak leci, zamiast dokonywać świadomego wyboru, filtrować treść, jaką chcą i nie chcą przyjąć.
Do powyższego dodam, że głównym i jedynym, jak dla mnie, walorem tego filmu jest piękno krajobrazu i piękno ludzi, a fabuła i dialogi są na dalszym planie, bardzo proste, nie ma co się spodziewać tutaj rewelacji, przez to film chwilami bywa nieco nudny i monotonny.
Bez przesady, teraz młodzież bardzo wcześnie zaczyna uprawiać seks, nawet w wieku 14 lat. I nie ma aż takich śmiałych scen w tym filmie. Dużo golizny i tyle. Ja ogladałam ten film pierwszy raz jak miałam 16-17 lat. Dla mnie lekki filmik z zabawnymi prostymi dialogami.