Błysk diamentu śmierci Opinie

plakat filmu Błysk diamentu śmierci

norulezz

9

Dużo formy, jeszcze trochę formy i odrobinka formy, która nie przerasta treści. Pomysłowość nie zna tutaj granic i oddał bym wiele za zajrzenie do głów duetu reżyserskiego.

Megapodius

9

I tak niektóre podróby Bonda z lat 60 i 70 bardziej puszczały się peronu

Maxiu_84

Pawel Maksimczyk

8

[OFF] Evil Bond be like:

Zabor85

4

Ładna forma, ale nuży po 10 minutach, za to zero treści. Dla snobów.

NinjaJAJ0

8

[O] Montażowo i wizualnie, artystycznie to najwyższe wyżyny. Jak Amer jest hołdem dla horroru, tak to jest hołdem dla sensacyjnych akcyjniaków. Fabuła - intensywna i można się pogubić, ale forma oddaje niesamowicie.

JamJakub

Jakub Balcerzak

10

największą zabawą w tym filmie jest żonglerka puzzlami, zgadywanie ich drugiej strony, tytuł dla miłośników recyklingu, faktury i wyłuskiwania smaków z odpadków

Maysha

8

Kapitalna zabawa kinem gatunkowym i formą, sporo ujęć to prawdziwa jazda stylistyczna i lekka psychodela. Mamy tu giallo, kino szpiegowskie, klimat snów na jawie i fajny dobry kicz godny 70s. Czuć miłość twórców do tego kina i zabawa na tym filmie jest przednia, a dbałość o szczegóły, czy w muzyce, czy w przedmiotach i scenografiach momentami powala, fabuła fajnie pozawijana i pozwala wtopić się w tę historię z ciekawością.

ZiggySunkist

Krzysiek Mielcarek

7

Piekny hołd złożony seriom filmów i komiksów o Fantomasie, Diaboliku i Bondzie. Trochę chaotyczny ale bawiłem sie setnie.

ChlastBatem

Amadeusz Michajłowicz

3

Aleksander Borowski

10

a_fort

8

Nie ogarniam co tu się odwaliło, ale podobało mi się strasznie!

lordpj7

Paweł Jurkiewicz

4

Dawno tak widziałem tak irytującej i męczącej formy, rezyser nie umie zachować jakiejkolwiek sensownej proporcji w ilości hiperstylizacji i opowiadanej historii. W tym natłoku audiowizualnych tortur trudno mi docenić inne elementy

Underlife

Mateusz Grądzki

8

Trochę film z wystawy sztuki nowoczesnej, trochę James Bond, trochę esej o kinie szpiegowskim i odejściu w zapomnienie. Albo będzie się to oglądało wspaniale, albo ze wzruszeniem ramion.

Melitele

7

Jeszcze nie wiem do końca co to było, ale wyglądało trochę jak James Bond heavy trip. Wszystko wszędzie naraz vs w poszukiwaniu straconego czasu w jesieni życia. Pojedynek na jakiś wschodni miecz i skalpel - nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali.

RedValdez

9

Octopus #5 oniryczne arcydzieło zapatrzone we włoskie kino gatunkowe lat 70tych. Jak na razie najlepszy seans tej edycji.

miki_gucialski

Imperator Gąbka

5

Chciałbym żeby podobał mi się bardziej, ale od połowy nie widziałem nic poza kalejdoskopową kakofonią.

panzram

5

Ale warto! Po prostu moja starcza percepcja nie wyrobiła ☹️

Tomato_filmweb

9

Seans filmu Bonda na haju

Lenawaw

Lena Wawrzynkiewicz

5

NH25 jak ktoś ci mówi że nie można się zmęczyć oglądając film to pokaż im to... ale wizualnie piękny no...

LeboLebo88

7

NH25. Szalona podróż przez szpiegowskie intrygi, tożsamość aktora-postaci, życia na skraju prawdy i fikcji. Montażowo atakuje zmysły niczym 3-godzinny film i nie odpuszcza aż do końca.

Genesiricos

5

Pastisz Bonda i nic więcej. Nawet sporo fajnych pomysłów, ale ostatecznie się niestety dłuży.

4

Booksandfilms

8

z otwartą buzia jak za pierwszym razem w kinie

Akozio

7

tempo zasuwa, a mnie mózg boli od tych wszystkich filmów....

RobertMonroe

6

samofetyszyzujące się kino, które gdzieś mnie formalnie po godzinie zmęczyło. seria czarnego komiksu z Diabolikiem, nadprodukowany eurospy, estetyczny rytuał mordu Bavy, barokowe giallo Argento – popkulturowy die-hard sześćdziesiątych i siedemdziesiątych łyknie bez popity. zdecydowanie testuje wytrzymałość widza.

...
2
3
4
5
6

plakat filmu Vinci 2

Vinci 2

plakat filmu Ostatni wiking

Ostatni wiking

plakat filmu Jedna bitwa po drugiej

Jedna bitwa po drugiej

Zobacz repertuar kin