Na pozór wydaje się głupawą komedią,coś w stylu krótkich filmów Ayoya,ale już po kilku minutach można stwierdzić że tak nie jest - świadczą o tym choćby rozmowy na leżaku - niby mówią banały ale biorąc pod uwagę realia w jakich się znajdują(wysypisko)daje to sporo do myślenia.Tak więc ten film to nie jest dla mnie komedia,zresztą nie ma w nim za wiele zabawnych momentów,no ale to tylko moja opinia,z którą nie trzeba sie zgadzać.